Lucky Felv + brykaj szczęśliwy za TM [*] :(

hie hie może jakaś maskę jej zafundujemy :mrgreen:

JaEwka pisze:hie hie może jakaś maskę jej zafundujemy

No przepraszam, do maski ma się Lakuś przytulać? :evil:

Przecież on właściwie śpi na Kaśce, główką wtulony w jej głowę lub szyję, no taki cycek z niego. :1luvu:

Lucky, wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kota :1luvu:

Anna61 pisze:
JaEwka pisze:hie hie może jakaś maskę jej zafundujemy

No przepraszam, do maski ma się Lakuś przytulać?
Przecież on właściwie śpi na Kaśce, główką wtulony w jej głowę lub szyję, no taki cycek z niego.

kochany

Proszę go mocno od cioteczek i wujków wytulić z okazji Dnia Kota :kotek:

I inne kotki oczywiscie też

Laki dziękuje cioteczkom.

Niuniek dzisiaj był w lecznicy na kontroli bo już ósmy dzień dostaje antybiotyk i trzeba było podjąc decyzje czy ma dostawać go dalej, i niestety musi go jeszcze dostawać do środy, bo nadal jest charczenie od noska, wydzielina z oczek.
Bladziutki jest nadal

temperatura w normie i walczymy dalej, bo Laki się nie poddaje i poddać nie ma zamiaru. :1luvu:

Anna61 pisze:bo Laki się nie poddaje i poddać nie ma zamiaru.

I tak trzymaj koteńku kochany :1luvu:

No i dobrze, że się nie poddaje - tak ma być :ok:

JaEwka pisze:No i dobrze, że się nie poddaje - tak ma być

Ten antybiotyk co dostaje to chyba daje mu porządnie w ''kość'' bo coraz bardziej się meczy i ciężko oddycha.
Apetyt też ma mniejszy i nie je tyle co przed antybiotykiem.
Po tym drugim odrobaczeniu pozbył się brzuszka, bo pewnie robale mu w nim zalegały.

Nie wiem czy jest coś na podniesienie krwinek czerwonych bez witaminy C bo przy Biseptolu nie może jej być.

Teraz już Niuniuś śpi z Kaśką pod kołderką. :wink:

Dla Niuniusia :ok:

Buziaczki Lucky i zdróweczka :1luvu:

mb pisze:Dla Niuniusia

bulba pisze:Buziaczki Lucky i zdróweczka

Dziękuję bo kciuki teraz potrzebne.

Jutro rano jedziemy na badania krwi bo Laki coś mi się nie podoba.
Nie ma apetytu, męczy się, tylko śpi.

Wczoraj gdy byłam z Bunią w lecznicy to powiedziałam o Lakim w sensie brania antybiotyku, czy to może być przyczyną jego zachowania i złego samopoczucia. Pani doktor stwierdziła, że na 90% Laki ma uszkodzony szpik i można mu pomóc jedynie przeszczepem co w naszych warunkach jest nierealne.