Pozdrawiamy niedzielnie Bianeczka jest typową jedynaczką, dopomina się o swoje (np. o otwarcie zamkniętych drzwi ) i wtedy ( bo ogólnie milczy cały czas - porozumiewa się bowiem wyłącznie mową ciała ) potrafi mawet głośno miałknąć
Bo Bianeczka wie, czego chce Przecudna jest, uwielbiam oglądać jej zdjęcia A moja Becia taka niby nieśmiała jest, ale potrafi na mnie wrzasnąć, jak zwlekam z podaniem posiłku
Bianeczka zdrowa mam też nadzieję, że szczęśliwa ale bardzo zasmuciła nas wiadomość o Arielku, jedyne pocieszenie, że miał przynajmniej parę miesięcy szczęścia w swym ciężkim kocim losie
dokladnie tak, zdazyl poznac co to milosc, co to dobro. KAsia zrobila co mogla... Przykre to tym bardziej, ze nie zdazyla ona sie jeszcze pozbierac po smierci pierwszej kici, potem drugiej... W tak krotkim odstepie czasu 3 koty odeszly... Los jest zbyt okrutny i niesprawiedliwy....
Pozdrawiamy serdecznie w zeszłym tygodniu koteczka miała stresujące przeżycie (byłyśmy na odrobaczaniu) i niby wszystko spokojnie przebiegło ale po nocy zauważyłam nad oczkiem wytartą łatkę Teraz już zarasta i Bianeczka dokazuje, biega i chowa się a najczęściej po prostu się wyleguje