Jak pies z kotem czyli Fidel i Pixi :)

Lidka a jak Ty teraz stoisz finansowo :?:

ja bym swojej znajdki spod śmietnika nigdy nie oddała i jeszcze do kogoś kogo nie znam :cry:

puszatek pisze:Lidka a jak Ty teraz stoisz finansowo
ja bym swojej znajdki spod śmietnika nigdy nie oddała i jeszcze do kogoś kogo nie znam

Z finansami wiesz jak to jest ale na pewno mi lżej bo z waszej strony dostałam wiele pomocy , ale zawsze coś wyskoczy dziś były u mnie w domu panie z TOZ-u z Gniezna przywiozły mi worek karmy dla kotów i psow , karma zwykła moje koty takiej nie mogą bo po kolei by była kuweta zajęta ale te na mieście i w ośrodku wymieszam im z troche inna to jedzą jak trza , dałam tym panią pismo od burmistrza co dostałam odpowiedź zabrały je i powiedziały że burmistrz łamie prawo .Ciężko jest komuś zaufać obcemu a teraz jeszcze po Julicie się przejechałam , najgorsze ze te zwierzaki już z tobą długo mają dom a tu by gdzieś gdzie indziej a niech się znudzą coś zbroją nie wiem ......Mam taki dylemat z Tosią tą po wypadku co z nią zrobić ona bardzo boi się obcych chce uciekać , boi się dzieci wszystkiego , pogryzła mi dwa l;egowiska ale zszyłam a ktoś inny jak może na to zareagować

i jeszcze nabrudzi w domu .Córa z nią była dzis na dworze podeszła do niej koleżanka musiała odejść bo Tosia przerażona , tylko patrzy na mnie i podchodzi i mnie traca noskiem nie miałam takiego psa jeszcze przerażonego .Nie wiem jak ją potem wydać jak ona na ciebie tak patrzy wyłysiała jej szyja muszę z nią jechac do weta bo to idzie w strone łopatek nie wiem od czego to...

może jakaś alergia :?:

biedna ta psinka, nie wiadomo przez co przeszła :cry:

doskonale rozumiem Twoje rozterki co do oddawania, nigdy do końca nie wiadomo czy nie będzie tęsknić :?:

nie wiadomo jak ktoś zareaguje choćby na takie nasikanie w domu :?:

ale dobrze, że choć trochę Ci z tego TOZ-u pomogą, wiem, że nie dają najlepszej karmy
ale choć nie będą głodne...
gdybyś potrzebowała jakiejś pomocy to pisz jak nie na wątku to na PW, w miarę naszych skromnych możliwości postaramy się pomóc

a co z Tinką i Toffikiem :?:

Tinka jest do adopcji ale jakos nikomu w oko nie wpadła więc siedzi sobie u mnie mi nie zawadza jest na kolanowa

a Toffik to brojas jakich mało a pomysły

brak slów chyba teraz na wiosne go bierze :mrgreen:

.Ja teraz czekam za szczepionkami odbiore zaszczepię i dopiero u mnie w domu zapanuje radosć jak będą wszystkie drzwi otwarte :ryk:

Zakrętów nie będą wyrabiać no i jutro czekamy za Niunią ...

jak dobrze ,że jesteście jak ja pracuję ale już na dziś koniec

ruda32 pisze:jak dobrze ,że jesteście ja pracuję ale już na dziś koniec

Ruda własnie miałam iść spać witaj , ile można pracować

już ta godzina .............

to jutro czekamy na Niunię :lol:

O tak a ja idę do wyrka DOBRANOC :mrgreen:

lidka02 pisze:
ruda32 pisze:jak dobrze ,że jesteście ja pracuję ale już na dziś koniec

Ruda własnie miałam iść spać witaj , ile można pracować już ta godzina .............

aż zła jestem na siebie
nic nie mów
debil ze mnie za dużo wzięłam

puszatek pisze:to jutro czekamy na Niunię

już jutro ?

Dobrej nocy mniej pracuj bo się pochorujesz.

vailet pisze:Dobrej nocy mniej pracuj bo się pochorujesz.

dzięki jutro to samo mnie czeka

ruda32 pisze:
vailet pisze:Dobrej nocy mniej pracuj bo się pochorujesz.

dzięki jutro to samo mnie czeka

Naprawdę współczuję

vailet pisze:
ruda32 pisze:
vailet pisze:Dobrej nocy mniej pracuj bo się pochorujesz.

dzięki jutro to samo mnie czeka

Naprawdę współczuję

trzeba popracować później będę mogła komuś pomóc
kasa potrzebna nie tylko mi

jesteś dobrym człowiekiem, Aniu :1luvu:

ale odpocznij trochę

Jak pies z kotem czyli Fidel i Pixi :)

Kto przegląda forum