Szczytno. Tymczasy u horacy 7. Szukamy kotom domów.

Wiedzialam, że tak zrobisz

Kliknięte

Dopiero dotarłam jestem padnięta ,ale oprócz smutnych obowiązków rodzinnych ,były smutne wydarzenia z kotami.Zadzwoniła do mnie koleżanka ,ze ktoś znalazł w lesie na parkingu w worku wyrzuconego kota i czy go wezmę.Zgodziłam się bo co miałam zrobić.Szukano jeszcze innych miejsc by kota przetrzymać i znalazłyśmy Ds Rozalki która była adoptowana ode mnie zgodził się przetrzymać kota i wstępnie jest umówiona osoba na jutro która może będzie ds.Mam fotki lecz prześlę później bo jestem zmęczona,kot rudy z białymi skarpetkami i białym pycholkiem i krawatem ,najprawdopodobniej młody ,kilkumiesięczny.

Basiu zaglądnij do wątku białasków :-)

ewexoxo pisze:Basiu zaglądnij do wątku białasków

Zajrzałam ,dzięki .

nawet jak ciebie nie ma to cała załoga pracuje dzielnie :mrgreen:

Pozwolę sobie przypomnieć o głosowaniu :ok:

Nagroda będzie przeznaczona dla schroniska w Szczytnie.

Głosowanie tylko do jutra włącznie. Napełnijmy brzuszki schroniskowców :ok:

po_prostu_kaska pisze:Ja chciałam zarekomendować akcję na rzecz schroniska w Szczytnie

https://konkurs.whiskas.pl/FotoGaleria.aspx?id=4127

Cytuję autorkę zdjęcia: "Konkurs, z nagrodą przeznaczoną dla kotów ze schroniska w Szczytnie.
Proste zasady - wystarczy 1 kliknięcie dziennie, codziennie."

Ewentualna wygrana zostanie przeznaczona dla schroniska w Szczytnie

ewexoxo pisze:nawet jak ciebie nie ma to cała załoga pracuje dzielnie

Dziękuję Wam bardzo ,ze jesteście i pracujecie . :1luvu:

U nas z grubsza ok.Brylant mi się nie podoba ,zaczyna mieć katar i ślinić się a wcześniej tego nie było.Jutro jak wszystko będzie dobrze z samochodem jadę z chłopakami do Olsztyna.Muszę też chyba wziąć chłopca z rowu bo kot nie sika i jest chudy.

horacy 7 pisze:U nas z grubsza ok.Brylant mi się nie podoba ,zaczyna mieć katar i ślinić się a wcześniej tego nie było.Jutro jak wszystko będzie dobrze z samochodem jadę z chłopakami do Olsztyna.Muszę też chyba wziąć chłopca z rowu bo kot nie sika i jest chudy.

Basiu - ale Ty masz "szczęście" do tego nieszczęścia

**Adopcje: 12 >>**

ksb pisze:
horacy 7 pisze:U nas z grubsza ok.Brylant mi się nie podoba ,zaczyna mieć katar i ślinić się a wcześniej tego nie było.Jutro jak wszystko będzie dobrze z samochodem jadę z chłopakami do Olsztyna.Muszę też chyba wziąć chłopca z rowu bo kot nie sika i jest chudy.

Basiu - ale Ty masz "szczęście" do tego nieszczęścia

To nie tak powinno być powiedziane.
To nieszczęścia mają szczęście do Basi :!:

ksb pisze:
horacy 7 pisze:U nas z grubsza ok.Brylant mi się nie podoba ,zaczyna mieć katar i ślinić się a wcześniej tego nie było.Jutro jak wszystko będzie dobrze z samochodem jadę z chłopakami do Olsztyna.Muszę też chyba wziąć chłopca z rowu bo kot nie sika i jest chudy.

Basiu - ale Ty masz "szczęście" do tego nieszczęścia

Właśnie wczoraj opowiadałam koledze z pracy, o tym Basi "szczęściu" do nieszczęść. Nie mógł uwierzyć, że tak do niej lgną te wszystkie kocio-psie nieszczęście. Jak pokazałam mu Lucka (nie wiem czy jego zdjęcia są na tym, czy na innym wątku) to był w szoku, jak ten pies się zmienił w ciągu zaledwie 2 m-cy i gdyby nie Basia i Asia już by go nie było na tym świecie. Pewnie tak samo jak mojego Yukiczka.

ASK@ pisze:
ksb pisze:
horacy 7 pisze:U nas z grubsza ok.Brylant mi się nie podoba ,zaczyna mieć katar i ślinić się a wcześniej tego nie było.Jutro jak wszystko będzie dobrze z samochodem jadę z chłopakami do Olsztyna.Muszę też chyba wziąć chłopca z rowu bo kot nie sika i jest chudy.

Basiu - ale Ty masz "szczęście" do tego nieszczęścia

To nie tak powinno być powiedziane.
To nieszczęścia mają szczęście do Basi

Masz 1000% racji

Brylant chyba przeszedł już katar, może by tak sobie dał spokój

Jutro zrobimy wycieczkę bo Brylanta musi doktor dobrze zbadać.Kuro też pojedzie ,rudy chłopiec zrobił siku i całe szczęscie,miał go dzisiaj ogladać ew. ds może mu się uda.Jestem wściekła bardzo ,koleżanka poprosiła mnie by pomóc pewnej osobie która dokarmia bezdomne koty.Pojechałam z nia i o mało nie trafił mnie szlak.Wypasiona szeregowa willa i na podwórku dwa 8 miesięczne koty chyba parka.Whiskas z białymi skarpetkami i łaciata kicia z niewykształcona lub uszkodzona łapką.Kobiete dokarmia je od lata w ogrodzie a teraz koniecznie chce się ich pozbyć,oddać do schroniska.Koty są śliczne i niezwykle ze sobą zżyte .Ta baba nawet na chwilę nie wzięła ich do garażu ,po steryce nie ma ich gdzie przechować bo jeszcze podrapią samochód.Opadło mi wszystko gotowa byłam babę udusić dobrze ,że nie byłam sama.Nie wiem co się z nimi stanie.Druga historia robiłam zakupy i miedzy innymi kocie jedzenie kupiłam a pani na kasie ,ze duzo na koty wydaję pieniązków,ze ona tez ma kotkę i przychodzą do niej trzy kocury ,rudy,czarny i bury i ciekawe jakie będa kociaki.Jestem wściekła.

Szczytno. Tymczasy u horacy 7. Szukamy kotom domów.

Kto przegląda forum