kociamysza pisze:ninakiler pisze:andzelika1952 pisze:Kociamyszo, nigdy tego żwirku nie mieliśmy, więc nie mam pojęcia jaki jest. Na pewno jest wydajny, bo mieliśmy podobny tylko drobniutki , bodajże o nazwie Bets Cats czy coś podobnie brzmiącego. Niestety Ninakiler może potwierdzić,że wszystko było w żwirku, posłanka , meble, nawet w kociej sierści i oczach. Kiedy kilkadziesiąt kotów weszło do kuwety to więcej żwirku było na zewnątrz niż w samej kuwecie. Miałam ogromny bunt Pań przychodzących do sprzątania![]()
Szczerze mówię , że tego żwirku nie znam i nie mam pojęcia czy koty go będą akceptować.
Tak tu muszę potwerdzić, ze przy takiej ilosci kotków, jest makabryczny cat's bets... choc ja sama uzywam w domku, ale dwa koty to nie dwadziescia... wszystko zawsze bylo rozkopane i kotki wiecznie byly w nim umorusane...lepszy jest bentonitowy... jest za ciezki do roznoszenia i nie wlazi miedzy lapki czy do oczu...
Bo przy takiej ilosci kotkow i przy zwirku tego typu.... jest horror.
Juz wiecej nie bede, obiecuje
heheh...




marivel pisze:zamówiłam kociamberkom co nieco
edit: literówki
DZIĘKUJEMY

kociamysza pisze:Pozdrawiam w niedzielne upalne (30stp w pokoju) popoludnie
Ale Tobie to dobrze....


