Grunt ,że czytają. na lokalnych to nie ma co wg mnie.choć nigdy nie wiadomo. W takich przypadkach na portalach gdzie można częściej dodawać nalezy ogłoszenia nowe puścić. W tej chwili dobre by były dla każdego kota osobne.
W tych co sa zmieniać tytuły jest dobrze by sie nie opatrzyły.
Dobry tytuł to własnie "umierac tego się nie robi kotu".
AnnaM pisze:Idę odświeżyć ogłoszenia, bo niestety nikt nie dzwoni...
Ania ile dałaś? Pisałam już co u mnie skutek odniosło.
Proze napisz co u kociów.Jak sie czują? Moze ktos skusi sie na DT. Były u weta? Co powiedział? Mają ksiażeczki z wpisami ,ze kastrowane, odrobaczone i ew zaszczepione?