Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ? Proszę o radę!

no kielbaski ale musisz chrustu naniesc zeby ognisko było

Witamy

Fajne Ci to pudło wyszło, mi wyszło znacznie gorzej :roll:

Jak tam spędzacie Dzień Kota? Już chyba bez prezentów, skoro na walentynki był :mrgreen:

Chyba, że Duża taka dobra i znów Wam coś kupiła :twisted:

No to z dniem kota to u nas jest tak, ze własnie duzy pojechał do Krakowa i od razu do weta. Na dzień kota oba koty i jeden psiak dostaną....tadaaaaammm.....
.........tabletki na robale!

Od trzech dni Julko sobie żygoli po jedzeniu. Wcale nie jest przy tym smutny, a i apetyt ma bardzo dobry. Wczoraj jak przyszłam z pracy to akurat zwalił kupsko, więc wzięłam do łazienki do badania makroskopowego

(ble), a tam

no, nawet Wam nie bede opisywać, feeeee.

Dzisiaj sie odrobaczamy!

Ech Ci ludzie!! Beznadziejni!! Biedne kotecki wyhodowały sobie swoje własne, prywatne, osobiste zwierzątka! A tu przyjdą tacy jedni z drugimi , pozazdroszczą i odbiorą!!
Nijak będzie to trzeba gdzieś zgłosić do jakiego TOZ-uu czy fundacji!

Macie też psa?! to czemu tu o nim nic nie ma? :lol:

ewka63 pisze:Witajcie
Karolko, na ognisku to się piecze kiełbaski
Paczkowo-chrustowo już za nami.
Kotka czarnego w budce chyba nie było na stałe, ale w środku stare swetry zmieniły położenie i z miseczki jedzonko zjedzone. Kto zjadł? Nie wiemy, ważne że nie był głodny
Wiecie, rewelacyjnie to mi nie wyszło to pudło, ale i tak Wam pokażę

Zdjęcie zrobione jest z dołu, ale pudło stoi stabilnie i nie styka sie z ta brązową belką, jest nieco dalej.
Teraz idę dosypać jedzonka na miskę.

a le fajny apartamencik wyszedł :mrgreen:

Katgral[b], trudno i darmo, co za dużo to nie zdrowo, ja w zoo mieszakć nie chcem :mrgreen:

[b]Joszko o Pusi chyba było co nie co wczesniej

Całe towarzystwo razem:

Dinzoo dziekuję

No coś tam było o Pusi, ale ostatnimi czast to nic, cichosza! Proszę o więcej zdjęć przy okazji :mrgreen:

Mojemu Flekowi to by się Pusia podobała :1luvu:

Batmanek jest chudy i długoszyjny jak moja Nela :roll:

Karola poplułam monitor ze śmiechu :ryk:

Joszko Pusia w Krakowie miała jamnika-przyjaciela

. I był to jedyny krótkonogi psiak jakiego lubiła. Ona generalnie zawsze uwielbiała wielkopsy: sznaucery olbrzymy, owczarki, dogi

, Zresztą ma troszke przewrócone w główce ( błędy wychowawcze :oops:

), że jej się wydaje, ze sama jest rotweilerką

ewka63 pisze:Karola poplułam monitor ze śmiechu

to wytrzyj

A Pusia dobrze ze nie msyli ze jesyt ptakiem bo jeszcze by ci latac zechciala i by wypadla z okna :roll:

ewka63 pisze:Joszko Pusia w Krakowie miała jamnika-przyjaciela . I był to jedyny krótkonogi psiak jakiego lubiła. Ona generalnie zawsze uwielbiała wielkopsy: sznaucery olbrzymy, owczarki, dogi , Zresztą ma troszke przewrócone w główce ( błędy wychowawcze ), że jej się wydaje, ze sama jest rotweilerką

Oj Flek też startuje do olbrzymów, a jak się pojawi w otoczeniu jakiś mniejszy to się cieszy jak głupi :mrgreen:

a teraz to myśli, że jest kotem, bo jak wolam kici kici to pierwszy Flek przylatuje :roll:

No cóż z kim przystajesz takim sie stajesz :mrgreen:

ewka63 pisze:Joszko Zresztą ma troszke przewrócone w główce ( błędy wychowawcze ), że jej się wydaje, ze sama jest rotweilerką

nie ma poprzewracane :roll:

o ile dobrze widzę to Pusia jest psiakiem rasy shih tzu :1luvu:

miałam takiego też był największym psem w swoim mniemaniu i towarzystwo też takie sobie dobierał, małe psiaki zawsze olewał, nawet ich nie zauważał :ryk:

Karola to ma poczucie humoru :lol:

a pudełko ekstra wygląda....!! Julian jak moja Felcia

Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ? Proszę o radę!

Kto przegląda forum