Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

jozefina1970 pisze:Gdzies mi wcięło posta
I juz mi się pisać nie chce, że postraszyłam czarną maupę drugim kotem bo wydziwia i sama nie wie, czego chce
Biedny ruseczek

podpowiem usłużnie :mrgreen:

post jest u jamnika Melona :lol:

dalia pisze:podpowiem usłużnie post jest u jamnika Melona

Nie zawstydzaj mnie :oops:

Już widziałam :oops:

jozefina1970 pisze:
dalia pisze:podpowiem usłużnie post jest u jamnika Melona

Nie zawstydzaj mnie Już widziałam

przecież nie ma się czego wstydzić :wink:

każdemu się może pozajączkować przecież :wink:

dalia pisze:
jozefina1970 pisze:
dalia pisze:podpowiem usłużnie post jest u jamnika Melona

Nie zawstydzaj mnie Już widziałam

przecież nie ma się czego wstydzić
każdemu się może pozajączkować przecież

w końcu wszędzie swoi :mrgreen:

własnie mam wrażenie, że jak trafiam na jakieś nowe wątki to najczęściej obracam się w gronie "znanych" osób, nie wiem na czym to polega

przyciąganie podobieństw czy jak?

Albo po prostu znasz tu wiele osób...w końcu to nie jest forum bez dna:-)

nie to chyba nie to, bo to tak z kilkanaście osób jest to chyba nie tak dużo?

co tam z ruskiem?

ezzme pisze:nie to chyba nie to, bo to tak z kilkanaście osób jest to chyba nie tak dużo?

co tam z ruskiem?

NIE WIEM. Może i lepiej.......W każdym razie od razu mówię, że ja mu szukać domu nie będę. Okazuje się, ze oddanie kota nawet na forum nie oznacza powodzenia.

Neigh pisze:
ezzme pisze:nie to chyba nie to, bo to tak z kilkanaście osób jest to chyba nie tak dużo?

co tam z ruskiem?

Zawiadomiłam hodowcę - będę informować:-).

Dawaj tego ruska, przechowam go. Co prawda będę pewnie miała w domu niejaką różnicę zdań, ale z rasowym jakoś przejdzie, bo i wyadoptować łatwo. Tylko proszę, niech będzie kastrowany, bo mały kot znowu podejrzanie jęczy (już trzeci raz w ciągu miesiąca), a jak nie, to trzeba go ciachnąc po drodze, bo nie zamierzam zostać babcią ślicznych czekoladowo - niebieskich rusko-burmiątek.
Tylko w razie czego please, wesprzyj mnie swoim doświadczeniem przy poszukiwaniu domku.

PS. A te jego papiery to gdzie są?
I jeny, niech tylko nie leje poza kuwetą, pleeeaaassseee.

Mnie się wydaje,że hodowca ma pierwszeństwo w "pobraniu" kota,prawda?
Więc Anusiu- musisz zostać DS-em dla ruseczka.
Pani szuka mu DS-u.

Ja jestem po rozmowie z małżem i kotami.Dwa głosy na "nie" ,jeden na "tak".
Jamnik zasnął w trakcie głososwania.

Dalio jesteś uszczęśliwiaczem mojej Fio.Dałaś mi kabanoska kociego...i się zaczęło.
To jest hit i cel zycia dziwczynisi.
Zjada każą ilość (ograniczam) i zawsze (j.w.)
Łakoma z niej panienka...

Ezzme, ja nie szukam na forum nowych wrażeń- lubię to,co mam("lubię filmy, które znam").Poza tym jak wchodzisz na wątek persa to wiadomo,ze spotkasz Kotkinsa:)
Kotkins ma persjozę i jamniczyzm.
I najbardziej lubi rozmawiać o tym jak śliczna jest Fio i mądra Amka:)))
Oraz jak mądra jest Fio(!) i śliczna Amka.

Jeśli kiedyś zawita do mnie Neigh będę ją zawzięcie katowała urodą Amelii.
No,że Melon jest szczupły nie będzie musiała twierdzić.
Jestem fanatyczką,ale nie wariatką! :mrgreen:

Jaka pani szuka mu DS? Myślałam, że jest na zimnym strychu i nie ma się gdzie podziać.

Neigh na tym drugim wątku dała link do 3ciego wątku, tego osobistego biednego ruska

Nastąpił kontakt z hodowcą i tymczasowo kić ma opiekę. Ale wciąż szuka ds :ok:

Czekajcie, czekajcie - bo się robi bałagan.

Otóż - oczywiście pierwszeństwo we wszystkim ma hodowca, bo to jakby nie było jego kot.
Oczywiście kot na razie nie ma sie gdzie podziać
Oczywiście obie szukamy tymczasu.

Z tymczasem trzeba się liczyć bo: na pewno trzeba kota przebadać. Ew. doszczepić. Rodowód został oddany wraz z kotem, ale z tego co wiem książeczka nie. Trzeba sprawdzić zachowania. Może został oddany tak sobie, a może nie......Cholera wie. Na pewno to wiadomo, w jakim stanie wyszedł z hodowli.

Na pewno nie ma sensu, żeby jechał na tymczas do Poznania, skoro

a. i hodowca i ja jesteśmy w Wawce - doświadczenie smutne mi nakazuje domy sprawdzać NAMACALNIE. ( z szacunkiem do Shiry i Kotkinsa ) - wiecie można oddać kota i mieć taki układ, ze ktoś Ci nawet na pw nie raczy odpisać,( vide 7 Księżyc).Kumplować się nie ma obowiązku, suche info na temat stanu zdrowia kotów, zdjecia i takie tam i owszem

b. z hodowczynią mieszkamy blisko siebie. Tym samym łatwiej mieć kota tu. Jeśli pojedzie do domu i wyjdzie cokolwiek - to tak po prostu prościej.

c. tymczas nie może być "na chwilkę". Tylko ze świadomością, ze to i dobry miesiąc potrwać może.

d. tymczas nie powinien być zakocony - skoro jest info, ze go koty biły.

Naturalnie, każde miejsce jest lepsze niż to w którym aktualnie jest.
Ania - wielkie dzięki - zadzwonię dziś do hodowczyni i uzgodnię na czym stoimy.

A tak przy okazji. W tym samym miejscu jest PRZEPIĘKNA w soczystych kolorach młoda tri - ciachnięta. Niesamowicie miziasta i proludzka. Też szuka tymczasu........że o Romku nie wspomnę.....

kotkins pisze:Ezzme, ja nie szukam na forum nowych wrażeń- lubię to,co mam("lubię filmy, które znam").Poza tym jak wchodzisz na wątek persa to wiadomo,ze spotkasz Kotkinsa:)
Kotkins ma persjozę i jamniczyzm.
I najbardziej lubi rozmawiać o tym jak śliczna jest Fio i mądra Amka:)))
Oraz jak mądra jest Fio(!) i śliczna Amka.

Kotkins po prostu jak zobaczyłam tą czarną to pomyślałam od razu o Tobie :oops:

bo czarna i podobna do Dimy i Joża
nie miałam nic złego na myśli:)

Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Kto przegląda forum