Częstochowskie kociary i reszta świata :)

Johaśka może to jelitówka?

Ala mój też przyszedl zobaczyć co się dzieje......
ale uśmialam sie na maxa przy tym filmiku

Iza oby..... bo mam jutro taki dzień, że wolałabym ją miec w przedszkolu... no nic, zobaczymy do rana....

Ala nawet nie mow mi o czymś takim......
ale przy jelitówce mialaby też biegunkę i temp.... chyba....

johaśka pisze:Ala mój też przyszedl zobaczyć co się dzieje......
ale uśmialam sie na maxa przy tym filmiku

Iza oby..... bo mam jutro taki dzień, że wolałabym ją miec w przedszkolu... no nic, zobaczymy do rana....

Ala nawet nie mow mi o czymś takim......
ale przy jelitówce mialaby też biegunkę i temp.... chyba....

Temperaturę jakąś miałam, i owszem...ale biegunkę to chyba wszystkiego ze dwa razy....

vip0 pisze:Temperaturę jakąś miałam, i owszem...ale biegunkę to chyba wszystkiego ze dwa razy....

no nie strasz mnie........
ja jednak stawiam na to, że zaszkodziło jej cos co zjadła w przedszkolu....
cały czas stawiam na to, że skórka z kiełbaski z żurku jej gdzieś utknęła.....

No to może nie dawaj nic do jedzenia, tylko sucharki :!:

Alu dalam jej kilka łyzeczek miety i zasnęła....
ponoć sen najlepszym lekarstwem więc....zobaczymy rano....
póki co jestem dobrej myśli....

Witam

Zasypało świat na biało :mrgreen:

.....ledwo się ruszam po odśnieżaniu dróżki do mojej działki i brnięciu przez śnieg w innych rejonach działek. W dwóch miejscach nie przyszły koty do jedzenia

. Nie przyszła też Zołza. Martwię się....

Aniu

witaj

Heloł

johaśka pisze:Alu dalam jej kilka łyzeczek miety i zasnęła....
ponoć sen najlepszym lekarstwem więc....zobaczymy rano....
póki co jestem dobrej myśli....

wybacz, że się wtrącę, ale spróbuj może podać troszkę odgazowanej coli, jeśli to nie rotawirus, to może pomóc, jeśli coś "siedzi na żołądku"

i jeszcze raz przepraszam, że wpycham sie w Wasz wątek :oops:

spadam cioteczki bo mnie glowa łupie jak szalona....
pewnie wina pogody i spadku ciśnienia.....

dobranoc

Śpijcie dobrze :ok:

johaśka pisze:Aniu witaj

Asiu, skradłaś mi smajlika :mrgreen:

Miałam zaproponować Małgosi żebyśmy sobie kupiły takie "cóś" na spółkę.

Nie mam siły, ani ochoty gadać dzisiaj sama ze sobą. Poczytam sobie, mam ciekawą książkę....naszykuję się na jutro. Dobranoc.

Okład z kota

mam na kolanach okład z kota
skuteczniejszy od wszelkich pastylek nasennych
szepczę mu do ucha
a on tylko czasem łypnie na mnie okiem

z sekundy na sekundę czuję
jak się uspokajam i jak się rozluźniam
jeszcze chwila i zasnę
z głową na poduszce z nosem w kocim futrze

słuchając rozmruczanej melodii błogości
nie myślę o jutrze...

No to lulu....

Częstochowskie kociary i reszta świata :)

Kto przegląda forum