cz.V Kocia Przystań. Sezon otwarty - tniemy bezdomność!

[mar_tika]

Ja dopiero teraz od wczoraj dotarałm na forum.Jejku dziękuję ze tak pochlebne opinie Mam nadzieję że te zdjecia będą furtką do lepszego życia Mysiora

Jest domek zainteresowany Jankesem,dość fajny,Mimi od Hidi ,na Kozaka czeka p.ewa już 3 tydzień i rozmawiam w sprawie Bronka .Zobaczymy co z adopcji wyjdzie.

Herzpl kolczyki są na kociarni w witrynce.Elu pieniązki wrzuciłam do skarbonki(10zl)za naszyjnik i ode mnie 10 zł za kalendarz.

Kozak wykąpany i odstawiony na kociarnie.Dzielny chłopak zniósł to z godnością ,ale dziad mial u mnie w domu do wyboru gotowanego kuraczka,konserwowa szykę ,mokre i suche royalowskie i nic nie tknął .A na kociarni rzucił się do michy

Hidi ,Viktor miło było sie spotkać

[mar_tika]

MAMY NA KOCIARNI PODZUTKA zamiatam sobie podloge nagle jakis rumor zanim sie zorientowalam co to uslyszalam przerazliwy placz koci wychylam sie a na schodach placze bialo rudy kot albo kotka ja nie wiem nie ptajcie skad sie wziol rany dobrze ze bylam na kociarni.trzas sie z zimna albo strachu trzymalam go az sie uspokoil strasznie przymilasty..jest w boksie nr 4 niestety nie je i nie pije mam nadzieje ze to tylko stres....
bronek- jego rozpiska konczy sie na dniu dzisiejszym i w pudelku skonczyl sie immunodol mam pytanie co jutro czy dalej mam podawac leki?
kozak- co za kot sprzatanie w domu przy nim nie bedzie proste...wlazl mi na kark i gryzl wlosy pod kucykiem i lapal wisiorek
co robi sie z nosem filemony cos jej trzeba dac na to?
a moze mi ktos powiedziec cos o czarnym kocie w boksie jeden bo umknelo mi info o nowym kocie
ewa kochanie jak zmieniasz miejsce pobytu klucza to wyzuc stara kartke pierwsze w oko wpadlo mi info o kluczu w strzykawkach i oproznilam szuflady w poszukiwaniu,poddalam sie i wyciagajac worek mnie olsnilo wiem ze pisalas na kartce o tym ale nie doczytalam do konca myslac ze piszesz to samo zrobilam karteczke z czerwonym napisem na tablicy ale napisze tez tu KLUCZ JEST TAM GDZIE WORKI i musze pochwalic wiiwii ze to bardzo dobry pomysl byl
przepraszam za poranne smsy ale mam nowy telefon i dopiero jak mi zezarl caly abonament a nie jest maly zadzwonilam zeby wiedziec co jest grane, tak wiec do konca lutego jestem bez kasy
Basia = pomyslowy dobromir brawo za uszczelnienie kociarni

Podrzutek jest piękny.To nie kastrowany domowy kocur,ma początki swierzba w uszkach ,po zębach ma ok 1,5- 2 lata.Jutro porobię fotki i trzeba mi imie wybrać .

Folemona jest po pierwszym szczepienu przeciw grzybkowi dlatego go wywaliło.Nic nie trzeba podawać.
W b nr 1 siedzi kotka o imieniu Hator.Przybłąkala się do pewnego Państwa w te ogromne mrozy ledwo co żywa

[herzpl]

dzieki martus za obszerne info tak ja sie z miejsca w nim zakocham gdybym mogla go przygarnac jest cudny
a powiedz jadl cos a w kuwecie co

[mar_tika]

dzieki martus za obszerne info tak ja sie z miejsca w nim zakocham gdybym mogla go przygarnac jest cudny
a powiedz jadl cos a w kuwecie co

Niestety kocurek nie je ,nie wiem czy cos miał w kuwecie.Może Hidi lub Viktor coś zauważyli

[hidi]

Martika, u mnie jest Kami a nie Mimi

Rudasek bardzo wycofany, niezainteresowany jedzeniem, boi sie, syczy na inne koty. bidny :< kuweta czysta...


a Marta- czy są jakies foty Stilla z nowego domu?

[mar_tika]

Martika, u mnie jest Kami a nie Mimi

Rudasek bardzo wycofany, niezainteresowany jedzeniem, boi sie, syczy na inne koty. bidny :< kuweta czysta...


a Marta- czy są jakies foty Stilla z nowego domu?

Przepraszam pipcy mi się wszystko
Wiesz Marta Robie dużo zdjęc psów i kotów i jak to mówia szewc chodzi bez butów.
Postaram się coś w weekend pstryknąc i wrzuce na watek ,ale zapewniam Stil vel Timon nie wróci na kociarnię Cała rodzinka zakochana

[wiiwii]

Wybacz Hidi, z tym kluczem fakt, zamieszanie.
A propos Stilla, widziałam jego książeczkę u nas, wiecie?
O Hatorze pisałam, że przeniosłam ją z boksu dolnego, ale fakt, nowa jest...cudna koteczka.

Czy ja dobrze rozumiem, że rudaska ktoś podrzucił??????!!!!??? I jeszcze jak wrednie?!?
PFFFFFFFFFFFFFFFFF!!!

Trzymamy kciuki za jutrzejszą wizytę Kseni u Kiełbowicza!

[MIKUŚ]

Jadę pociągiem z Rzeszowa prosto do pracy, więc nie pytajcie mnie o nic. Będę na chacie jak dobrze pójdzie ok 21.

Dziś nie będzie wizyty u Kiełbowicza we Wrocławiu. Ksenia będzie operowana za tydzień. Nie miałam kiedy o tym napisać. Więc niniejszym to czynię.
Transport juz mam - kolega Marcin Nas zawiezie (wiózł też raz Dorotkę).

[MIKUŚ]

I moi Drodzy, chciałam poinformować, że
Dorotka ma najbardziej zajebisty dom jaki mogła sobie wyczarować.
Dawno nie widziałam takich kocich świrów.
Opuściłam w nocy Rzeszów, zostawiając Dorothy u Kity-Rzeszów. Basiu opiekujcie się Nią do końca Waszych wspólnych dni (czyli najbliższych kilkunastu lat)
Nawet nie ryczałam zostawiając Ją u Basi, choć łeska się w oku kręciła, żę malutka Dorotka już nie jest taka malutka i MA SWÓJ WŁASNY PRAWDZIWY DOM ! Ale to ze szczęścia, jakie wreszcie spotkało, po długim cierpieniu, Dorotkę.

[herzpl]

podzutek jest chyba strasznym zmarzluchem rano bylo nasikane wzielam go na rece strasznie nim telepalo okrylam go kocem i przestal,wiec wsadzilam mu pod koc termofor dalam drugi kocyk zakrylam czesc drzwi od klaty i...napil sie zjadl troche chrupek i dziabnal mokre a potem sie myl i myl i mialczy tak cieniutko jak male kocie.chyba trzeba go grzac. straszny z niego pieszczoch pszytulil sie lapami mnie zlapal za szyje i lebek wtulil...
pozatym wszystko ok .
BLAGAM niech mnie ktos jutro zastapi musze dziecko w domu zostawic

[wiiwii]

podzutek jest chyba strasznym zmarzluchem rano bylo nasikane wzielam go na rece strasznie nim telepalo okrylam go kocem i przestal,wiec wsadzilam mu pod koc termofor dalam drugi kocyk zakrylam czesc drzwi od klaty i...napil sie zjadl troche chrupek i dziabnal mokre a potem sie myl i myl i mialczy tak cieniutko jak male kocie.chyba trzeba go grzac.
pozatym wszystko ok .
BLAGAM niech mnie ktos jutro zastapi musze dziecko w domu zostawic

Herz, ja pójdę.
Ponawiam pytanie: czy trójłapy Boss pójdzie kiedykolwiek do woliery?

[wiiwii]

Właśnie, bo on chyba nie miał kastracji, hę? Znaczy Boss.

[wiiwii]

Na sobotę nikt nie przychodzi? Ja siedzę na targach i ledwo zdążę w niedzielę (będę musiała wstać o szóstej), więc soboty nie dam rady zrobić. Zgłaszam się na niedzielę rano w przyszłym tygodniu, ale do końca lutego nie mogę brać więcej niż raz w tygodniu, bo inaczej się nie obronię, a jeszcze ze 30 stron pisania dyplomu przede mną... Ale bardzo kocham kotów i wynagrodzę im to w marcu

13.02. /pon/ Kingusiak Victor
14.02 /wt/ Herz Hidi
15.02 /śr/ Herz Sylwia
16.02 /czw/ wiiwii Hidi
17.02 /pt/ wiiwiiVictor
18.02 /sob/ ...... .......
19.02 /ndz/ wiiwii Mikuś

20.02 /pon/
21.02 /wt/
22.02 /śr/
23.02 /czw/
24.02 /pt/
25.02 /sob/
26.02 /ndz/ wiiwii

[hidi]

Właśnie, bo on chyba nie miał kastracji, hę? Znaczy Boss.

no chyba nie miał, bo śmierdzi

widzę wiiwii, że się zapisałaś na jutro rano, bo ja planowałam podejść na kociarnie około 15/16 i zrobić dyżur popołudniowy jako łączony ranny i wieczorny. i tak będę musiała zrobić jutro dyżur do 18 ten wieczorny, bo wieczorem... po Kami przyjeżdżają

dom, który się zgłosił na FB z Jaworzna (nie)stety bardzo fajny.. mieli kotke ze schronska wczesniej, ktora wzieli chorą stamtad, leczyli, ale kotka umarła. generalnie, jak słyszę, że ktos już wczesniej wziął bidę i dbał i kochał, to wiem, że to dobrzy ludzie. balkon mają zabezpieczony. dla koteczki już wszystko mają. Kobieta konkretna i świadoma. Mają zaprzyjaźnionego weterynarza w Katowicach. opowiedziałam jej charakterku Kami. Generalnie jesteśmy umówieni tak, że przyjadą, porozmawiamy, obejrzą Kami i zdecydujemy, czy ja biorą czy nie. ale z rozmowy ja nie mam do czego się przyczepić. zoabczę jeszcze na żywca, kobieta powiedziała, że mogę ją maglować, bo rozumie intencje. no a mi smutno.

[filcowasova]

hidi tulasy, bądź dzielna!

to najgorsz ew tymczasowaniu chyba ze człek się przywiąze , pokocha a oddac trzeba, ech