Naprawiony Antoś i ferajna, kociaki z kk wyłapane, pomocy!

Łomatko, jak się przestraszyła :lol:

Nie bój żaby, Ciotko Fanszeto, IRA już się częściowo rozbroiła :wink:

A czytnik kart polecam, bardzo przydatna rzecz.

Toniek jest tak słodki, że normalnie mam ochotę wycałusiać monitor :1luvu:

Fanszeta pisze: Bo Tonio ma zęby w przedziwnym stanie. Tylne chyba zakamienione, przednie rosną mu w trzech rzędach, jak rekinkowi, a dziąsła ciągle krwawią.

A może mu mleczaki nie wypadly? Czasem tak się zdarza, a on na dodatek nie mógl gryźć.

Obiecanki cacanki :wink:

Nic nie ma na wątku Czarusia. Pisać, cioteczko Fanszeta, pisać! :mrgreen:

felin pisze:
Fanszeta pisze: Bo Tonio ma zęby w przedziwnym stanie. Tylne chyba zakamienione, przednie rosną mu w trzech rzędach, jak rekinkowi, a dziąsła ciągle krwawią.

A może mu mleczaki nie wypadly? Czasem tak się zdarza, a on na dodatek nie mógl gryźć.

Tak też pomyślałam, że jego kłopoty z ząbkami wynikają z nieprawidłowego gryzienia.

Pozdrówki dla Zucha i reszty Familii.

Przyłączam się do myrzapl z pytaniem o Czarusia !

Już napisałam o Czarku, strasznie było dużo tego pisania :roll:

Mam też fajne zdjęcia Antosia, ale nie mam pamięci. Pamiętałam o aparacie, ale o czytniku kart zapomniałam. Tylko proszę mnie od razu nie wysadzać w powietrze, bo i tak mam ciężkie życie.
Np. Antoś mnie wczoraj zadrapał w nos podczas mycia i przeglądania zębów. Chyba czuje się coraz lepiej, bo kiedyś był dużo spokojniejszy.
Przygotowuje też rozliczenie, i dla Antosia i dla Czrusia i dla Kotikowa, skanuję faktury, ale ciężko mi to idzie :mrgreen: