Witamy!
Mam urwanie głowy w pracy od piątku. Jedna z dziewczyn się rozłożyła i we dwie próbujemy to wszystko ogarnąć.
Koty w ogóle zdezorientowane co się wyrabia, była pańcia nie ma pańci.
Rudy znów ma problemy z sikaniem, ręce mi już opadają. Byłam dziś w Pile kupić dla Rysia karmę, niestety Royala nie było i dostał znienawidzonego Hillsa
