Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

Inga nie odbył bo nie zdążył
Pafnucy byl wydany jako zdrowy
przed 14 dniami nie mógł być zaszczepiony na wściekliznę
jeśli czekalibyśmy z kwarantanną też by umarł tak źle znosił schronisko

;(

O matko, nie wierzę :cry:

Magija pisze:Inga nie odbył bo nie zdążył
Pafnucy byl wydany jako zdrowy
przez 14 dniami nie mógł być zaszczepiony na wściekliznę
jeśli czekalibyśmy z kwarantanną też by umarł tak źle znosił schronisko

;(

Madzia, już się domyśliłam, o co chodzi w tej wypowiedzi, jest kompletnie zakręcona i mało czytelna. I to badanie na wściekliznę...

Pafnucku[*]. Tak bardzo żal... :cry:

o matko jaki syf (za przeproszeniem :oops:

) A czy ci mili państwo wiedzą, że schronisko to nie renomowana hodowla

koteńku [*]

o nieeeeeee :crying:

miałam cię wziąć na tymczas dzieciaku.....może by się udało :crying:

Pafnucku [*]

Pafnucku [']

viewtopic.php?f=1&t=139078&p=8571584#p8571584

bumbecki pisze:10 lutego w okolicach ulic Kosciuszko/Zamenhofa/Piotrkowska zaginął duży brazowo - czarny kot.
Proszę o informację pod telefonem: 501 899 442.
Dziekuję.

ruru pisze:
dagmara-olga pisze:co nowego u Was... co dobrego?
u mnie byłą pani Hanny - odebrać transporter, smutno nam się rozmawiało ale Hanna miała udane życia , dom i wiele miłości...

Dagmaro, a czy Pani myśli, z czasem, o jakimś kotku?

ano mysli ale jeszcze musi upłynąc czas.....

jesu, Pafnucy
marchewku
kurna mol
umarł przez robale?
za duża dawka odrobaczacza?

Mam wieści z domku Ogonii.
Bardzo szybko się zaklimatyzowała, ma dużo przestrzeni i biega jak szalona, lubi się bawić i jeść

Czasem bywa nieznośna (jak to trikolor :roll:

) sika wtedy na dywan i roznosi kupę :roll:

, ale poza tym jest kochana :ok:

ruru pisze:umarł przez robale?
za duża dawka odrobaczacza?

też sobie zadaję to pytanie

to cudownie, że Ogonia ma taki dobry domek :1luvu:

co do Pafnucka, też sobie zadaję to pytanie czy po prostu nie został odrobaczony zbyt szybko, zbyt mocno

Magija pisze:co do Pafnucka, też sobie zadaję to pytanie czy po prostu nie został odrobaczony zbyt szybko, zbyt mocno

i umarł po dwóch tygodniach? przecież był odrobaczany 31.01 - z tego co napisał dom. Więc jakby miał się zatruć toksynami to raczej by zmarł wcześniej i bez objawów depresyjnych.

Kamilek już wczoraj pozbył się "balastu" w postaci martwej nóżki. Ale jak byłam to jeszcze odsypiał narkozę.

Strasznego mam doła przez Pafnucego...
Nie mogę tego zrozumieć...

Kamilek już odespał narkozę, apetyt ma jak smok i dopomina się uwagi.
Ma z 5 lat, ale fajny ten kić bardzo.

A ja - dzięki Dagmarze - rozmawiałam dziś z całkiem dobrze zapowiadającym się domkiem.
Trzymajcie kciuki.

Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

Kto przegląda forum