drugi kot w domu - dylemat nowicjuszki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 10, 2012 12:48 Re: drugi kot w domu - dylemat nowicjuszki

Np. taka: http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... nowe/60954
Chrupki dla kociąt chyba nie są najlepszym pomyslem w przypadku zdrowych doroslych kotów.
Nie wiem w jakim wieku są te kociaki, ale jeśli mają z pól roku, to można im domieszać czegoś dla doroslych. A kastraty niekoniecznie muszą jeść karmę dla kastratów. Moje kocury bezjajeczne jedzą Taste of the Wild i po troszeczku różnych rodzajów innych, np. Royal Canin albo coś w ten deseń :) Tak dla smaku.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 10, 2012 13:08 Re: drugi kot w domu - dylemat nowicjuszki

felin pisze:Np. taka: http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... nowe/60954
Chrupki dla kociąt chyba nie są najlepszym pomyslem w przypadku zdrowych dorosłych kotów.
Nie wiem w jakim wieku są te kociaki, ale jeśli mają z pól roku, to można im domieszać czegoś dla doroslych. A kastraty niekoniecznie muszą jeść karmę dla kastratów. Moje kocury bezjajeczne jedzą Taste of the Wild i po troszeczku różnych rodzajów innych, np. Royal Canin albo coś w ten deseń :) Tak dla smaku.


Dzięki.
Nie mam za bardzo na to wpływu bo stały 2 miseczki 1 dla kociąt na ogół RC Kitten a 2 dla kastratów no i widziałam że wtedy kocięta głównie wyjadały to dla kastratów.
Żeby jadły dla kociąt musiałam usunąć miskę z tym drugim.
Z kolei kastraci widzę że wolą dla kociąt - chyba im nie zaszkodzi?
1 kastrat ma dopiero 9 miesięcy więc spokojnie karmę dla kociąt może jeszcze jesć ale drugi ma ponad 3 lata i jada tylko suche niczego innego nie chce.
Wiem, że moga jeść co innego chocby RC Indoor które bardzo lubią, ale kociaki tez będa to wyjadać - widze że smakuje im "dorosłe" jedzenie bardziej.
Mają 4 i 5 miesięcy teraz
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 10, 2012 13:09 Re: drugi kot w domu - dylemat nowicjuszki

chise87 - nie będziesz raczej miała takich problemów bo koty masz w podobnym wieku :wink:
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 10, 2012 21:46 Re: drugi kot w domu - dylemat nowicjuszki

Jagooda pisze:Tylko, że kociaki wolą suche dla kastratów a kastraci dla kociąt :?


moje też tak się wymieniają jedzeniem ;) niestety ciężko mi z tym wygrać...
Obrazek

iloozjana

 
Posty: 18
Od: Pt cze 10, 2011 20:27
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 10, 2012 23:09 Re: drugi kot w domu - dylemat nowicjuszki

Jagooda pisze:
felin pisze:Np. taka: http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... nowe/60954
Chrupki dla kociąt chyba nie są najlepszym pomyslem w przypadku zdrowych dorosłych kotów.
Nie wiem w jakim wieku są te kociaki, ale jeśli mają z pól roku, to można im domieszać czegoś dla doroslych. A kastraty niekoniecznie muszą jeść karmę dla kastratów. Moje kocury bezjajeczne jedzą Taste of the Wild i po troszeczku różnych rodzajów innych, np. Royal Canin albo coś w ten deseń :) Tak dla smaku.


Dzięki.
Nie mam za bardzo na to wpływu bo stały 2 miseczki 1 dla kociąt na ogół RC Kitten a 2 dla kastratów no i widziałam że wtedy kocięta głównie wyjadały to dla kastratów.
Żeby jadły dla kociąt musiałam usunąć miskę z tym drugim.
Z kolei kastraci widzę że wolą dla kociąt - chyba im nie zaszkodzi?
1 kastrat ma dopiero 9 miesięcy więc spokojnie karmę dla kociąt może jeszcze jesć ale drugi ma ponad 3 lata i jada tylko suche niczego innego nie chce.
Wiem, że moga jeść co innego chocby RC Indoor które bardzo lubią, ale kociaki tez będa to wyjadać - widze że smakuje im "dorosłe" jedzenie bardziej.
Mają 4 i 5 miesięcy teraz

Problem tylko w tym, że chrupki dla kastratów mają ograniczną wartość kaloryczną, a maluchy w tym wieku powinny jeść dobrze, bo ciągle rosną i się rozwijają.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 13, 2012 7:30 Re: drugi kot w domu - dylemat nowicjuszki

felin pisze:Raczej jednak nic nie będę zmieniać w diecie kocurów. Dostają rano puszeczkę (porządną, nie Whiskasa), w ciągu dnia trochę suchego do pochrupania, w wieczorem surowe mięcho (wól, kura lub indyk). Dostają też pastę witaminową, szczególnie wiosną i jesienią, czyli w teoretycznym okresie wymiany futra; oraz pastę odklaczającą jeśli trzeba. Czasem coś wyżebrzą z ludziowego żarcia - kawalek wędliny, jakieś warzywko, żóltko z jaja, itp. Różnie, bo mają swoje upodobania; jeden uwielbia np. ptysiowe paluszki :D Po wynikach badań i wyglądzie kocurów sądząc, mają się dobrze. Weterynarz potwierdza, że niczego w tej diecie nie brakuje.

bardzo dobrze zywisz kotki - jestem za :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon lut 13, 2012 10:23 Re: drugi kot w domu - dylemat nowicjuszki

Właśnie dlatego prawie całkowicie odstawiłam karme dla kastratów i wszyscy jedzą dla kociąt bo wychodze z założenia, że juz lepiej jak 3 letni kastrat je dla kociąt niż kocięta dla kastratów.
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 13, 2012 12:19 Re: drugi kot w domu - dylemat nowicjuszki

tillibulek pisze:
felin pisze:Raczej jednak nic nie będę zmieniać w diecie kocurów. Dostają rano puszeczkę (porządną, nie Whiskasa), w ciągu dnia trochę suchego do pochrupania, w wieczorem surowe mięcho (wól, kura lub indyk). Dostają też pastę witaminową, szczególnie wiosną i jesienią, czyli w teoretycznym okresie wymiany futra; oraz pastę odklaczającą jeśli trzeba. Czasem coś wyżebrzą z ludziowego żarcia - kawalek wędliny, jakieś warzywko, żóltko z jaja, itp. Różnie, bo mają swoje upodobania; jeden uwielbia np. ptysiowe paluszki :D Po wynikach badań i wyglądzie kocurów sądząc, mają się dobrze. Weterynarz potwierdza, że niczego w tej diecie nie brakuje.

bardzo dobrze zywisz kotki - jestem za :ok: :ok:

Wiem :D 40 lat temu bylo gorzej - mięcho, jajca, ryby i mleko - ale też koty jakoś żyly. Teraz nie ma problemu, jeśli tylko ktoś nie jest zbyt leniwy albo zbyt oszczędny :wink:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 13, 2012 18:59 Re: drugi kot w domu - dylemat nowicjuszki

zgadzam sie, Felin, co racja to racja :)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon lut 13, 2012 19:01 Re: drugi kot w domu - dylemat nowicjuszki

felin pisze:
tillibulek pisze:
felin pisze:Raczej jednak nic nie będę zmieniać w diecie kocurów. Dostają rano puszeczkę (porządną, nie Whiskasa), w ciągu dnia trochę suchego do pochrupania, w wieczorem surowe mięcho (wól, kura lub indyk). Dostają też pastę witaminową, szczególnie wiosną i jesienią, czyli w teoretycznym okresie wymiany futra; oraz pastę odklaczającą jeśli trzeba. Czasem coś wyżebrzą z ludziowego żarcia - kawalek wędliny, jakieś warzywko, żóltko z jaja, itp. Różnie, bo mają swoje upodobania; jeden uwielbia np. ptysiowe paluszki :D Po wynikach badań i wyglądzie kocurów sądząc, mają się dobrze. Weterynarz potwierdza, że niczego w tej diecie nie brakuje.

bardzo dobrze zywisz kotki - jestem za :ok: :ok:

Wiem :D 40 lat temu bylo gorzej - mięcho, jajca, ryby i mleko - ale też koty jakoś żyly. Teraz nie ma problemu, jeśli tylko ktoś nie jest zbyt leniwy albo zbyt oszczędny :wink:

No tak ale to było mięcho,jajca ,ryby i mleko - a nie chemiczna sieczka 8)
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lut 13, 2012 19:06 Re: drugi kot w domu - dylemat nowicjuszki

wszystko prawda.... :mrgreen: a teraz to nawet powietrzem strach sie zaciagnac... nie mowiac juz o tym czym nafaszerowane jest jedzenie - dobra, koniec OT :wink:

:kotek:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran, Google [Bot], Manuelowa i 119 gości