Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 12, 2012 23:45 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

ewexoxo pisze: tylko żebyś się nie zakochała w tym kocim podrywaczu, bo przypominam że byłam pierwsza :mrgreen:


Jestem świadkiem, że tak :mrgreen:
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Nie lut 12, 2012 23:52 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

dziękuję szanownej koleżance ksb - wykorzystamy w razie konieczności :mrgreen:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Nie lut 12, 2012 23:53 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

Aha, obcięliśmy mu pazurzyska...
Bo bazarki robić na rajstopy to rzeczywiście już byłby skandal :ryk:

No solidny z niego przedmiot miłości...
Nie ulega kwestii (jak to mówimy, nie ulega frekwencji), że Matwiej cieszy się na możliwość przebywania w domu i na widok człowieka...
Bez wątpienia nasza miłość nie będzie miała szansy się tak rozwinąć, bo ja będę go jeszcze terapii antybiotykowej i kropelkowej lub maściowej poddawać... ponadto więcej tego kociastwa na składzie z czego dwa chore, które też wymagają codziennych zabiegów i podawania leków... a u Was to będzie miał człowieka dla siebie...

Dobrze, że pierwszy etap za nami :ok:
trzeba się turlać dalej :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie lut 12, 2012 23:56 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

więc kocurro jakoś bardzo się nie stresował tą podróżą, zmianą miejsca i obsługi? niektóre koty takie sytuacje odchorowują :|
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pon lut 13, 2012 0:03 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

Troszkę w podróży popłakiwał ale z bardzo długimi przerwami na sen albo po prostu milczenie.
Nie szarpał się w kontenerku, nie próbował wyrwać się na wolność...

A jako podkoniuszy doświadczonego kociowozu, który niedługo dobie setki przewiezionych kociastych mogę z pełnym przekonaniem stwierdzić, że Matwiej nie znajduje się w grupie tych najbardziej zestresowanych podróżą a równocześnie najbardziej kłopotliwych pasażerów...

Niestety były też przypadki kociopłaczu i rozpaczy przez całą drogę... a cżłowiek wtedy też próbuje opanować nerwy, zaciska zęby i galopuje jak najszybciej do przodu... (źle piszę właściwie to Renifer ciągnie kociowóz do przodu) mówiąć sobie, że to dla jego dobra i teraz będzie już tylko lepiej.

Może i dobrze, że teraz Matwiej sobie odpocznie i się podleczy zanim zacznie się kolejny przerzut.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pon lut 13, 2012 0:05 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

ewexoxo pisze:rzeczywiscie nie pomyślałam o pazurach i ewentualnych przeciekach, a to się może zdarzyć :oops:
a co myślicie o tym? http://www.zooplus.pl/shop/koty/transpo ... kota/47372
opinie ma niby dobre, no i można delikwenta wyjąć górą

Wszystko zależy od tego jak trzyma mocowanie obu części - góry i dolu. Wymiary ma takie sobie; moje kocury są dość duże (circa 6.5 kg) i w takim byloby trochę ciasno. Mogę powiedzieć, że takich gabarytów kot wygodnie się poloży w Atlasie 20.
Wiklinowe budki są fajne, ale wylącznie do użycia w domu. Podlużna ma kiepskie zamknięcie (wilkinowe zawiasy i skobelek - albo się rozleci albo kot odgryzie w ramach zabawy), owalne trochę lepsze (metalowe drzwiczki) ale trudno nieść w tym kota, bo jest nieporęcznie duży. A wyjąć z tego zwierzaka, który nie chce wyjść, to wyższa szkola jazdy.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 13, 2012 0:27 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

znalazłam jeszcze taki http://animalia.pl/produkt,11268,50,Yar ... or_1_.html
wydaje się prosty i niedrogi. mam z tej firmy kuwetę krytą - bardzo fajnie i solidnie zrobiona
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pon lut 13, 2012 0:32 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

51 cm dlugości powinno wystarczyć nawet dla dość sporego kota.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 13, 2012 7:59 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

Dokładnie w takim transporterku przyjechał do mnie Bombaj. Nie jest duży, na wyjazdy do weta OK, na dłuższy wyjazd za mały, bo Matwiej to jednak spory kot.
Tak się cieszę, że kot już u Zosi i, jeśli się nie pomyliłam, w tym tygodniu będzie u mnie ?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lut 13, 2012 8:29 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

Ewuniu, Matwiej będzie u Ciebie dopiero w przyszłym tygodniu... Tak liczę że co najmniej 10 dni jeszcze u nas posiedzi...
Ale moze to i lepiej to podleczymy oczy i katarzenie...
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pon lut 13, 2012 8:36 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

Matwiej to kot gadający... co to będzie jak już będzie miał Dużych, którzy wysłuchają jego kocich opowieści? :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pon lut 13, 2012 9:29 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

meksykanka pisze:Matwiej to kot gadający... co to będzie jak już będzie miał Dużych, którzy wysłuchają jego kocich opowieści? :mrgreen:


no to w końcu będę miała z kim porozmawiać wieczorami jak TZ'a nie ma ;-) myślisz że Matwiej to jest taka gaduła z natury? może te oczka go pieką po kroplach i się żali?
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pon lut 13, 2012 11:58 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

Są koty gadające, miałam cudownego rudego Edzia.Gadał, nie były to miauki, ale inne dźwięki i nawet nauczyłam się je rozróżniać.Bombaj też gada, ale nie tak jak Edzio.Kocham gadające koty :1luvu:
Zosiu, mnie wszystko jedno, kiedy Matwiej przyjedzie.Nie ma problemu, mogę mu podawać leki, zakrapiać oczka...itd.Tabletki umiem podawać, po Bazylim każdy kot już jest dla mnie łatwy pod tym względem.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lut 13, 2012 12:15 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

nasz Leonik [*] był gadułą tylko wtedy jak coś chciał, ale w ogóle nie miauczał tylko wydawał z siebie taki skrzeczący dźwięk albo otwierał pysio, przymykał oczy i... nic nie wydawał z siebie :-) TZ wtedy się go pytał "co mówiłeś? mów głośniej bo nie słyszę" :-)
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pon lut 13, 2012 12:17 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

Matwiej gada do człowieka... chce być w towarzystwie... Gada jak najęty, przemawia, nawołuje, zaczepia...
Nie jestem w stanie zrobić mu sensownego zdjęcia dopóki nie ma Renifera, bo jak przykucnę lub usiądę z aparatem na podłodze to po prostu wspina się na człowieka i gada...
Nawet zakraplanie, którego nie lubi i ucieka z głową, odpycha łapami nie zniechęca go do człowieka...
Ale przy zakrapianiu nie przemawia.

Jest namolny, zaczepialski, wywraca się kołami do góry, czochra po podłodze... Bardzo chce zwrócić na siebie uwagę.

Niestety dziś zrobił smrodliwego brzydkiego kupala.
Biorę to na karb ciężkich przeżyć.
Cały wczorajszy dzień spędził w klinice albo w podróży.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], Talka i 45 gości