Bazyliszkowa -dzwoniła do mnie Marzenia bo dziś Ona była u kiciów bo Jola dzis w pracy.
o ile maluchy są coraz bardziej rozbawione i spokojne o tyle Duża Burania żle znosi pobyt tam.
Prycha,syczy i rzuca się na drzwi aby się wydostać.
Bardzo pragnie człowieka i pobyt tam może być dla niej nie do zniesienia na dłużej.
Dlatego prośba o zmasowaną akcję ogłoszeniową-kici trzeba jednak jak najszybciej znależć docelowy dom bo posypie się psychicznie w tym więzieniu.czy mogłabyś zapytać-czy ona w tej lecznicy była w klatce czy spacerowałą po całej lecznicy?
ma to znaczenie o tyle że jeśli była w klatce to i u nas ma szanse się przyzyczaić ale jeśli tam chodziłą po lecznicy i była miziana,głaskana i traktowana jako maskotka to u nas nie ma szans bo zwariuje w pomieszczeniu 10 m2 w dodatku z trzema kotami.
Marzenia ma podobno całkiem fajne foty ale będzie przy kompie dopiero póżnym wieczore.
Wymyśl proszę rozpaczliwy tekst o kici aby zamieścić w jak największej liczbie portali.
Kto zawiaduje fb?-też prośba o rozsyłąnie i aktualizowanie.
spróbujemy jej podawać kalm aida ale skoro póki co feliway nie omaga to niewesóło to widzę...bardzo żal nam kici bo wyrażnie pełnym rozpaczliwcem wyrywa się do człowieka...
Edit:
Mój TŻ-Znany Zaklinacz Kotów właśnie wyjechał od kici-maluchy się pochowały
mówi ze kicia zrelaksowana,spokojna,strzeliła z Nim niejednego barana,wytuliła się-spaceruje od okna do okna i patrzy na wino-może chce się napić...

i ze to nieprawdopodobny miziak..
zadzwoniłam natychmiast do Marzeni- i mamy nast. wnioski
jedno jest pewne-kicia jest zazdrośnicą i bardzo pragnie mieć swojego człowieka. to jej prychanie to ,stąd wniosek,nie na maluchy,tylko z zazdrości o człowieka i mizianki.
trzeba ją ogłaszać i znależć jej domek na zawsze-nic nowego hmm...
moim kotom -dwóm zwrotom -takie cudowne domki znalazły się z fb i tu upatruję żródło domku dla naszej Dużej B.
