Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3- obcy kontra predator

Rychu zdrowiej bo u tych wetów fajnie nie jest. :evil:

TygRych

Wracaj nam szybko do zdrowia Rysiu, bo my czekamy z niecierpliwoscia na ciag dalszyTwoich przygod :mrgreen:

Miziaki mrrrrrrrrrrrrrruuuuuuuuuuuuu
Luna & Minusz

miaudobry przystojniaku :1luvu:

Rysiu, Rysiu, z okazji Dnia Kota dostałam reniferka, pobawisz się nim ze mną?
Inka

Piszę ja, bo Ryś śpi. Wczoraj było ok, a dzisiaj już znowu mało je, mało się bawi i dużo więcej śpi. O 6 rano znowu był pawik

. Nie bardzo chcę pisać i u siebie i u innych bo jakoś nie mam nastroju :oops:

. Jak już Kotek całkiem dojdzie do siebie będziemy jak wcześniej wstawiać zdjęcia, może coś mu się znowu ciekawego przydarzy...

Trzymajcie się Asiu, i niech kotuś szybko wraca w pełni do zdrowia! :ok:

Rysiu zdrowiej proszę :oops:

MaryLux pisze:Rysiu, Rysiu, z okazji Dnia Kota dostałam reniferka, pobawisz się nim ze mną?
Inka

Cześć Ineczko :1luvu:

Ja znowu pawikowałem rano i chyba nie mogę się z Tobą pobawić :oops:

Ryś

Rysiu, no co Ty, po co chorujesz?

Fasolka

Rychu, po co ci te pawie?
Ja na twoim miejscu wolałbym drugiego kota do towarzystwa, a nie jakieś pawie.
Nie choruj, kumpel.
Klakier

Asiu,nie wymagamy,żebyś od dechy do dechy dzień w dzień wchodziła na wątki,kiedy masz czas i możliwośc to wejdziesz
Trzymamy ogromniaste kciukale za Słodziaka :ok:

ja tesz ,ja tesz czymam piąstki,mmmrrraaauuuu

Myszka

juana pisze:Piszę ja, bo Ryś śpi. Wczoraj było ok, a dzisiaj już znowu mało je, mało się bawi i dużo więcej śpi. O 6 rano znowu był pawik . Nie bardzo chcę pisać i u siebie i u innych bo jakoś nie mam nastroju . Jak już Kotek całkiem dojdzie do siebie będziemy jak wcześniej wstawiać zdjęcia, może coś mu się znowu ciekawego przydarzy...

słuchaj pisałaś że młody podgryza roślinki. MOże któraś jest trujaca i stąd te wszystkie przypałości? Mój Urwiniu miał nieodpartą chęć na dracenę, żarł przy każdej okazji. Wyrzucilismy ku rozpaczy kota ale za to skończyły się wymioty i rozwolnienia.

urwiniu pisze:
juana pisze:Piszę ja, bo Ryś śpi. Wczoraj było ok, a dzisiaj już znowu mało je, mało się bawi i dużo więcej śpi. O 6 rano znowu był pawik . Nie bardzo chcę pisać i u siebie i u innych bo jakoś nie mam nastroju . Jak już Kotek całkiem dojdzie do siebie będziemy jak wcześniej wstawiać zdjęcia, może coś mu się znowu ciekawego przydarzy...

słuchaj pisałaś że młody podgryza roślinki. MOże któraś jest trujaca i stąd te wszystkie przypałości? Mój Urwiniu miał nieodpartą chęć na dracenę, żarł przy każdej okazji. Wyrzucilismy ku rozpaczy kota ale za to skończyły się wymioty i rozwolnienia.

On podgryza takie niskie niby palemki. Próbowałam prosić mamę, żeby jedną- tą dostępną dla Ryśka oddać np którejś ale powiedziała, że absolutnie, bo jej się podoba... Wydaje mi się, że on te palemki podgryza bardziej jak coś mu jest. Ale przestawiłam nawet tą na wąziutki parapet, gdzie ledwie się mieści. Firanka odstaje na pół pokoju ale w nosie to mam.

juana pisze:On podgryza takie niskie niby palemki.

a wiesz jak się ta roślinka nazywa?

Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3- obcy kontra predator

Kto przegląda forum