Szczytno. Tymczasy u horacy 7. Szukamy kotom domów.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lut 11, 2012 16:14 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

marta-po pisze:Ale zjadł jednak Unidox? Może ciepłe papki mu rób łatwe do przełykania i ciepłe to zachęcą go zapachem do lizania jedzenia. Może ciepłe kocie mleko, pewnie jest odwodniony. I tak to wszystko Basia wiesz, ale chociaż radami mogę na razie pomóc.

A ranki to tylko przykładać mu wilgotne gaziki na ciepło, żeby odmakało, żeby zmyć zabrudzenia i ropę bez pocierania ran.

Marto każde rady na wagę złota,bo każda z nas przerabia wciąż coś nowego i cięzkiego,ciąglę sie uczę i nadal niewiele wiem.Teraz odpoczywa.Rozmawiałam przed chwila z wetką z Olsztyna i kazałam mi podać 150 ml kroplówki podskórnie i antybioty w zastrzyku jak ma problem z przełykaniem ,mam dwie zapasowe dawki.Mówiła też bym zrobiła inhalacje to ta ropa będzie ściekać i strupy się rozmoczą.Jeżeli nie będzie lepiej jutro pojade do Olsztyna ale dopiero lecznica czynna od 18-20,jak będzie nieco lepiej w poniedziałek będzie moja doktor.Doktor martwi chudość,czy np.to nie mocznica.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob lut 11, 2012 16:21 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Niekoniecznie. Widać, że to kot domowy, oswojony, a więc nie zaradny, nie umiał zdobyć pożywienia. To niekoniecznie musi oznaczać problemy z nerkami. Nie ma co się martwić na zapas.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Sob lut 11, 2012 16:25 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

marta-po pisze:Niekoniecznie. Widać, że to kot domowy, oswojony, a więc nie zaradny, nie umiał zdobyć pożywienia. To niekoniecznie musi oznaczać problemy z nerkami. Nie ma co się martwić na zapas.

I mdlę się żeby tak było,ta ropa strupy,zmiany w gardle też uniemożliwiają jedzenie.Dam mu z godzinę pospać i idę go męczyć.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob lut 11, 2012 16:39 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Biedak. Miał jednak sporo szczęścia, że trafił na Ciebie. Znowu idą mrozy, nie dałby sobie rady. Inhalacje to bardzo dobry pomysł. Jak drogi oddechowe się troszkę oczyszczą, to jest większa szansa na pojawienie się apetytu. Jeśli jest w takim stanie dłuższy czas, to pewnie długo głodował. Ale leki chyba lepiej w zastrzykach - przykre dla zwierza, ale jeśli długo głodował, to może wymiotować. Piesek znajomych znaleziony w lesie pierwszego dnia rzucał się co prawda na jedzenie, ale wszystko wracało.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Sob lut 11, 2012 16:54 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

W inhalacjach wprawiona jest PumaIm, która często robi je Funiowi (mojemu byłemu tymczasowi). Zamyka kota w kabinie prysznicowej z garnkiem gorącej wody, do którego zakrapla olejek. Już nie pamiętam jaki, ale można na przykład sosnowy inhalol - do kupienia w aptece. Kot oczywiście leży sobie na ręczniku i wdycha opary
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Sob lut 11, 2012 16:59 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Ja nie mam żadnych rad - ale za to myślami jestem przy biedaku :ok:
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Sob lut 11, 2012 17:02 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

jak u nas psy lub koty miały problemy z oczami to wet zalecal przemywanie ostudzoną ciepłą herbatką rumiankową, bo to ma właściwości łagodzące i ściągające
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Sob lut 11, 2012 17:32 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Straszna bieda z nędzą :(.

Rady miałam napisać takie, jak wetka z Olsztyna Ci dała.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob lut 11, 2012 17:44 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Dziękuję Wam ,że jesteście ,za rady wszelkie.Idę go męczyć czyli inhalacje i kroplówka,krople do oczu i antybiotyk .Moze troszkę umyjemy i chyba zaniosę jeszcze butelkę z gorącą wodą by go podgrzać.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob lut 11, 2012 17:47 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

ewexoxo pisze:jak u nas psy lub koty miały problemy z oczami to wet zalecal przemywanie ostudzoną ciepłą herbatką rumiankową, bo to ma właściwości łagodzące i ściągające

Podobno bezpieczniejsza jest słaba herbata bo niektóre koty są uczulone na rumianek i bardzo dobry jest świetlik.
On może nie chcieć jeść właśnie przez rany, ropę i utratę węchu i może mieć nadżerki na języku.

wat

 
Posty: 473
Od: Śro lut 23, 2011 10:28

Post » Sob lut 11, 2012 17:51 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Butelki z gorącą wodą obowiązkowo.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob lut 11, 2012 17:53 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Nasz wet zdecydowanie odradza rumianek do oczu. W końcu rumiankiem można włosy rozjasniać, to musi być dość mocny.
Herbatka i świetlik. Świetlik stosuję nawet przy leczeniu oczu u ryb z powodzeniem. :wink:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Sob lut 11, 2012 18:03 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

o herbacie też słyszałam tylko wywar powinien być ciepły i raczej delikatny
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Sob lut 11, 2012 18:11 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

To ja też wrzucę swoje trzy grosze.

jeden z moich kocurów ma problemy z łzawiącymi oczami.
Kropli nie toleruje, natomiast dwa razy dziennie myję mu oczka herbatą ze świetlika - i działa :D
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Sob lut 11, 2012 20:45 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Dostał 150ml kroplówki,antybiotyk,krople do oczu,inhalacje .Niestety jest bardzo apatyczny ,w ogóle się nie broni,kroplówka kapała a on leżał bez ruchu.Nie wiem czy da radę,proszę gorąco o kciuki za życie dla niego nazwałam go Diament jako para do Brylanta. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 88 gości