Behemot VII

[AYO]

Byłaś na poprzedniej stronie?
Bardzo jestem ciekawa Twojej opinii

[AniHili]

O powodzi?
Czytałam, czytałam Masakra no... Przecież te papiery to tak naprawdę ważne rzeczy, w pewnym sensie zapisane tam są ludzkie losy, przeżycia...a takie traktowanie, bez choćby odrobiny szacunku dla historii...nie rozumiem zupełnie, choć miłośniczka historii nie jestem. No i gdzie szacunek dla Twojej pracy tam? Powalone to wszystko, ale dasz radę

[jozefina1970]

Tak, tak... Wiadomo było, że to coś więcej niż tylko robota i awaria w pracy, no.
Sama pewnie reagowałabym podobnie

[AYO]

Józiu droga

Czyli kumasz tę cza-czę?

[jozefina1970]

Czyli kumasz tę cza-czę?

No ale z drugiej strony czy to takie dziwne? Przecież chyba większość osób tak by reagowała na zniszczenie swojej pracy przecież
Czy nie?
To znaczy, z całym szacunkiem dla młodych oczywiście, ale młodsi może i faktycznie nie... Nie wszyscy. Bo jak tak niektórych obserwuję w pracy to
Ale ględzę jak stara ciotka - już się zamykam

[AYO]

Do tego nie trzeba młodych.
Moje koleżanki z kancelarii, w wieku 40*, pytały zdumione - czego się tak miotasz? przecież włączą ogrzewanie i wrócisz do swojego biura. Co tam nosisz do szefowej? guza szukasz?

No w pyszczek
Z kim ja pracuję

[AniHili]

Do tego nie trzeba młodych.
Moje koleżanki z kancelarii, w wieku 40*, pytały zdumione - czego się tak miotasz? przecież włączą ogrzewanie i wrócisz do swojego biura. Co tam nosisz do szefowej? guza szukasz?

No w pyszczek
Z kim ja pracuję

Z ludźmi, którzy odbębniają swoje 8 godzin, bez większego zaangażowania.

[jozefina1970]

Do tego nie trzeba młodych.

No, fakt.

[sunshine]

Tam skarb Twój, gdzie serce Twoje

[AYO]

Dzis już mi troche przeszło.
Miałam dużo latania. Wróciłam do siebie, więc sprzątania od ...
Może dlatego, że cieplej sie zrobiło, nie wiem
Pożegnałam kwiatki ale zostawiłam co ładniejsze doniczki i bedę coś kombinować. Palmy mają sie średnio ale nie padły, więc jest nadzieja.
Na nowej hali z dachu sie leje, az miło
Wodę mi odcięli

Jutro wracaja robotnicy - BEDZIE DYM

[JoasiaS]

AYO, jeżeli mogę Cię ciut pocieszyć - nie mamy wody w drukarni, bo zamarzły rury. A dodatkowo od piątku bezskutecznie czekamy na wywóz szamba, które akurat teraz (po 3. latach ) zechciało się przepełnić (miejska oczyszczalnia ścieków przyjęła do wiadomości, że prosimy o wywóz, ale ma akurat dużo zgłoszeń i realizuje je w swoim, powolnym tempie... ). Nie możemy teraz zrobić przerwy w pracy firmy, bo planujemy urlop od najbliższego piątku do końca miesiąca i MUSIMY wyrobić się ze zleceniami

Lepiej Ci troszkę, jak wiesz, że nie tylko Ty masz przechlapane?

[psiama]

uj, wesoło ...

Foty pracowe ... nie mam słów. Tyle losów ludzkich poszło się .....
AYO, reagujesz bardzo normalnie, bo nie masz tego w dupię Tylko dlaczego ludziska tak nieczuli ?

Za to B przepieknie się rozłożył na ostatniej focie

Niestety, podzielam ... jakiś czas temu przestałam eskeprymentować z różnymi cudeńkami z zoologicznych, bo moje jadły tylko do pierwszego strzału. W drugim już odpadały z minami SamaToSobieZjedz. Od dłuższego czasu kupuje to co po prostu jedzą plus czasem wrzucę coś w ekstra promocji jako urozmaicenie .

[JoasiaS]

AYO, on ma taki gruby ogon, czy akurat tak wyszedł na tej focie?

[AYO]

On ma szczurzy ogon
Tutaj jest obrażony, że został nakryty, a ściślej, że mu przeszkodziłam i się zjeżył

Dzięki za wsparcie Ciotki kochane

[Patmol]

ale przecież materiały archiwalne to sa prawnie chronione (te A to nawet karna odpowiedzialność jest za zniszczenie)
więc cała sprawa chyba nie jest prosta
bo to,jak rozumiem, było rodzaj archiwum