[WRO]Miziasta Bunia ma DS!!! str 19

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 10, 2012 23:21 Re: [WRO]Kociaki i mama w DS:) Vaderek nadal charczy

Magdalena424 pisze:
sroka7 pisze:Ale i tak jest najsłodszy :1luvu:
[url=http://imageshack.us/photo/my-images/708/p1170190s.jpg/][img]



nie mogę zaprzeczyć :1luvu:
i te pojedyńcze białe wloski na czarnym ..... miodzio love :love: :love:


No! Ciociu w końcu nadrabiasz zaległości i podziwiasz mnie jak należy. Teraz jeszcze musisz mnie odwiedzić! i wiesz co...ja już nauczyłem się jeść kabanoski i dostaję w nich antybiotyk-mama każe mi jeść, fuuuj, ale Zenio mówi, że jak będę ładnie jadł i dużo, to będę taki duży i czarny jak on!!!
Obrazek

sroka7

 
Posty: 1452
Od: Pon maja 02, 2011 11:04

Post » Pt lut 10, 2012 23:30 Re: [WRO]Kociaki i mama w DS:) Vaderek nadal charczy

ewar pisze:Wszystkie są cudne :1luvu: Czy mnie się wydaje, czy Bąbel to marmur?
Gronkowiec to rzadkie świństwo, ale grunt to właściwa diagnoza i odpowiedni antybiotyk, to daje gwarancję powodzenia.Będzie dobrze, na pewno :ok: :ok: :ok: za to.


Dobrze Ci się wydaje -Bąbini to kot w kółka, synuś nasz najukochańszy!!!
Z Vaderkiem mam nadzieję (to straszne co teraz napiszę), że to właśnie ten gronkowiec był przyczyną wszelkich jego problemów i uda nam się go wyeliminować teraz, bo najbardziej obawiam się ,że gronkowiec wyhodował się "przy okazji" i dalej nie będzie wiadomo co z małym kotem...

A zaraz dorzucę jakąś fotę Bombiego z lepszym widokiem na jego wzorek i ciałko :1luvu:
Obrazek

sroka7

 
Posty: 1452
Od: Pon maja 02, 2011 11:04

Post » Pt lut 10, 2012 23:56 Re: [WRO]Kociaki i mama w DS:) Vaderek nadal charczy

Mały Bąbi gra i trąbi!!!
Obrazek

Bąboliński i Vaderek się tłuką :twisted:
Obrazek

A to osaczony przez czarnuchy: Zenia i Vaderka
Obrazek
Obrazek

sroka7

 
Posty: 1452
Od: Pon maja 02, 2011 11:04

Post » Sob lut 11, 2012 0:00 Re: [WRO]Kociaki i mama w DS:) Vaderek nadal charczy

Myślisz, że to któryś z wirusów na "F"? Nie wolno się martwić na zapas.Jest leczony, jest poprawa, tylko się cieszyć :ok:
Miałam dwa koty marmurkowe( Tosię i Zusia), niektórzy nazywają takie umaszczenie "skrzydła motyla".Ładnie, prawda?
I koty też śliczne, widać, że zadbane i szczęśliwe.Aż miło czytać i patrzeć :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lut 11, 2012 0:14 Re: [WRO]Kociaki i mama w DS:) Vaderek nadal charczy

ewar pisze:Myślisz, że to któryś z wirusów na "F"? Nie wolno się martwić na zapas.Jest leczony, jest poprawa, tylko się cieszyć :ok:
Miałam dwa koty marmurkowe( Tosię i Zusia), niektórzy nazywają takie umaszczenie "skrzydła motyla".Ładnie, prawda?
I koty też śliczne, widać, że zadbane i szczęśliwe.Aż miło czytać i patrzeć :1luvu:

Nie, nie, te paskudztwa wykluczam, to na pewno nie dotyczy moich koteczków!
Raczej obawiam się, ze to może być coś, czego nigdy nie wykryjemy, a Vader pozostanie charczący bez postawionej diagnozy "dlaczego, z jakiego powodu" :?

Oj tak, kółeczka są śliczne, ale u Bąbika najładniejsze są centusie, które ma na tylnych łapeniach, konkretnie na udkach, ale nie mam w tej chwili pod ręką fotki, gdzie byłyby widoczne.
A moje potwory - każdy jest inny i każdy ma sierść inną w dotyku:
- Zenio to prawdziwy Lord jego sierść jest długa, idealnie gładka, lśniąca, wypielęgnowana
- Misiunia ma piękne paseczki na łapeniach i centusie na brzusiu, a do tego w dotyku jest jak najdelikatniejszy puszek
- Bąbik na razie ma coś pomiędzy Misią z Zeniem, bo ma mix włosków puszystych i takich długich czarnych jak Zenutek
- a Vaderek to taki koci dzieciak jeszcze i nie wiadomo co z niego wyrośnie, chociaż wiekowo to 3-4 miesiące jest młodszy od Bąbika
Obrazek

sroka7

 
Posty: 1452
Od: Pon maja 02, 2011 11:04

Post » Wto mar 06, 2012 20:30 Re: [WRO]Kociaki i mama w DS:) Vaderek nadal charczy

"Chwilę" nie pisałam :oops: bo i czasu nie było ,przez czas jakiś internetu, a i wieści specjalnie też nie miałam ciekawych...
Obecnie Vaderek ma się całkiem dobrze - wygląda na to, że mu się poprawiło znacznie, bo cfaniak :roll: odmawia konsumpcji antybiotyku zawiniętego w najróżniejsze smakołyki/mięsko itp (przez ponad 3 tyg nie było z tym najmniejszego problemu) więc chyba mu węch powrócił. Jeśli chodzi o dźwięki wydawane przez niego, to nie ma już "charczenia", choć jeszcze robi "ciap, ciap" i oddycha jakby przez zapchany nos, choć w nosie suchutko i nic tam nie ma, ale w nawyk chyba mu weszło mu oddychanie przez usta i robi to dosyć głośno. Jak tylko będę miała możliwość (czytaj auto i mój wet będzie przyjmował w piątek po południu/sobotę) to go zabiorę na kontrolę pokazać i mam nadzieję, że zaszczepić.
Tymczasem kilka zdjęć "malucha", czyli ponad 4,5-kilogramowego potworka :twisted:
[należy podziwiać i zachwalać urodę ww]
Obrazek
Obrazek
Obrazek

...a na koniec tradycyjnie dwugłowy potwór!
Obrazek
Obrazek

sroka7

 
Posty: 1452
Od: Pon maja 02, 2011 11:04

Post » Wto mar 06, 2012 23:15 Re: [WRO]Kociaki i mama w DS:) Vaderek nadal charczy

Pięknota z niego :1luvu: :1luvu: :1luvu: :)

Aniki

 
Posty: 405
Od: Czw wrz 04, 2008 17:55
Lokalizacja: Piastów/Warszawa

Post » Śro mar 07, 2012 7:18 Re: [WRO]Kociaki i mama w DS:) Vaderek nadal charczy

Jak to 4,5 kg?! To na mnie wet krzyczy, ze Czarnuszek 3,5 wazy.
Obrazek Obrazek Obrazek

Wrocławskie Koty - polub nas na Facebook

turkawka

 
Posty: 2613
Od: Pon lut 01, 2010 12:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 07, 2012 8:29 Re: [WRO]Kociaki i mama w DS:) Vaderek nadal charczy

:1luvu: :1luvu: ale cudo z tego malca
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 07, 2012 12:05 Re: [WRO]Kociaki i mama w DS:) Vaderek nadal charczy

sroka7 pisze:...a na koniec tradycyjnie dwugłowy potwór!
Obrazek



byłam, miziałam tego potwora :D :1luvu: :1luvu: :1luvu:
futerko cudniaste w dotyku i te 4,5 kg to po prostu grube kości :wink:
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 07, 2012 15:39 Re: [WRO]Kociaki i mama w DS:) Vaderek nadal charczy

turkawka pisze:Jak to 4,5 kg?! To na mnie wet krzyczy, ze Czarnuszek 3,5 wazy.


Że niby 3,5 kg Czarnuszka to za dużo? 8O

Vader jest cięższy od Bąbika - on był ważony na dokładnej kuchennej wadze, bo się daje, i waży równo 3900g, a z Vaderkiem to piszę "około" 4,5 bo na wadze takiej łazienkowej tak mi wychodzi z kotem na rękach.

A chłopak nie wygląda na swoją masę, dopiero się to odczuwa przy podnoszeniu go - Magda była i widziała, że to grube kośći :mrgreen:

EDIT: to co by twoja wet powiedziała o moim Zeniu, który ponad 5kg waży, może nawet mu bliżej do 6kg...ale to same mięśnie w sumie...
Obrazek

sroka7

 
Posty: 1452
Od: Pon maja 02, 2011 11:04

Post » Pt mar 09, 2012 13:46 Re: [WRO]Kociaki i mama w DS:) Vaderek nadal charczy

sroka7 pisze:
turkawka pisze:Jak to 4,5 kg?! To na mnie wet krzyczy, ze Czarnuszek 3,5 wazy.


Że niby 3,5 kg Czarnuszka to za dużo? 8O

Vader jest cięższy od Bąbika - on był ważony na dokładnej kuchennej wadze, bo się daje, i waży równo 3900g, a z Vaderkiem to piszę "około" 4,5 bo na wadze takiej łazienkowej tak mi wychodzi z kotem na rękach.

A chłopak nie wygląda na swoją masę, dopiero się to odczuwa przy podnoszeniu go - Magda była i widziała, że to grube kośći :mrgreen:

EDIT: to co by twoja wet powiedziała o moim Zeniu, który ponad 5kg waży, może nawet mu bliżej do 6kg...ale to same mięśnie w sumie...



tak, tak bardzo grube kości ma, bo tłuszczyku to tam nie zauważyłam :D

nic nie mówcie mój Zarazek ostatni 7,5 ważył .... :oops: ale ostatnio trochę schudł :) więc co Wy wiecie o nadwadze ... :wink: hi hi :ryk:
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 13, 2012 10:12 Re: [WRO]Kociaki i mama w DS:) Vaderek nadal charczy

Piękne, szczęśliwe koty :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw mar 22, 2012 18:57 Re: [WRO]Kociaki i mama w DS:) Vaderek nadal charczy

Mam wieści z domku Pyzy (Mili) i Jimmyego (Czarusia) - kociaki mają już osiatkowany balkon, ale jakoś niespecjalnie są nim zainteresowane, za to coraz bardziej się otwierają na ludzi i coraz normalniej zachowują, a tu foteczki z domku (zdjęcia siatki na balkonie już nie wklejam).

Obrazek

Obrazek

Jeśli chodzi o kocice Myszkę i Ksenię, to prawdopodobnie w sobotę odbędzie się akcja "szczepienie" - takze potrzebne kciuki, żeby Ksenia nie panikowała i nie pogryzła wszystkich, no i żeby się nie obraziła i nie straciła ciężko zdobytego zaufania do opiekunów, bo to najbardziej charakterny kot z całej tej gromadki i potrafi się obrazić na kilka miesięcy :roll:
Obrazek

sroka7

 
Posty: 1452
Od: Pon maja 02, 2011 11:04

Post » Czw mar 22, 2012 20:23 Re: [WRO]Kociaki i mama w DS:) Vaderek nadal charczy

:ok: :ok: :)

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 94 gości