Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3- obcy kontra predator

[erraticmuse]

Trzymamy kciuki. (I pazurki)

[kalair]

I jak tam??

[MaryLux]

Rysiu?

[MalgWroclaw]

Rysiu????
Fasolka

[erraticmuse]

Ryszardzie?

Karma

[juana]

Dopiero niedawno wróciłam ale za chwilkę znowu wychodzę. Młodemu opuchlizna trochę zeszła ale jakiś taki mało "zabawowy" jest. No nie chce się bawić. Przywitał się i chodzi za mną ale na tym się kończy. Idziemy więc do vetki dzisiaj.

[juana]

Wróciliśmy. Młody siedzi i bok oblizuje bo znowu dostał kroplówkę. I znowu został pokujany. Zamiast jednego zastrzyku dostał 3... Jeden ten co miał dostać i dwa jakieś wzmacniające i przeciwzapalne. Na tą brodę. Później jeszcze napiszę bo idę mu pozaglądać w oczy.... I muszę mu wywalić jedzenie z miski (surowego kuraka i dostał surowe żółtko), którego nie zjadł. Jutro znowu mamy iść na zastrzyk z antybiotyku.

[erraticmuse]

Biedny Rysiu...tylko oby to wszystko się możliwie jak najlepiej skończyło.
(Piszę to jedną ręką bo Karma zaległa mi na kolanach i domaga się wieczornego miziania. Ale też życzy zdrowia)

[juana]

Biedny Rysiu...tylko oby to wszystko się możliwie jak najlepiej skończyło.
(Piszę to jedną ręką bo Karma zaległa mi na kolanach i domaga się wieczornego miziania. Ale też życzy zdrowia)

Odżył i się bawi. Najpierw ze mną a teraz sam . Opuchlizna już zeszła . Rano wyglądał jak bulterier. Dziękujemy i Karmie i Tobie i pozostałym koleżankom i kolegom Ryszarda. Ja dziękuję Ciotkom . Jutro nadrobię wątki

[Bazyliszkowa]

Biedny Rysio...

[juana]

Biedny Rysio...

Byle by skończyło się na jutrzejszym antybiotyku a potem już dłuuuuuuuuuuuuuuugo ma mi nie chorować

[Karolek(ona)]

Biedny Rysio...

Byle by skończyło się na jutrzejszym antybiotyku a potem już dłuuuuuuuuuuuuuuugo ma mi nie chorować

....

[kalair]

[MalgWroclaw]

Rysiu
Fasolka

[rudy kociak]

Za sympatycznego rudzielca