Broszka & Company cz.2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 09, 2012 18:57 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa w natarciu, walka trwa ;)

Ja znam przepis na kluski śląskie, ale nigdy nie robiłam jeszcze :?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw lut 09, 2012 19:16 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa w natarciu, walka trwa ;)

No przecie dałam linka z przepisem na kopytka :wink: :mrgreen:
http://pozytywnakuchnia.pl/kopytka-z-burakami/

felin pisze: :strach: Wyglądają jak z horroru :wink:

no to źle napisałam, nie czerwone kopytka tylko krwawe :ryk:

a tak na prawdę to mają po prostu kolor buraczków, czasem robię zielone - ze szpinakiem :P
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw lut 09, 2012 19:23 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa w natarciu, walka trwa ;)

Widzę, że tam więcej ciekawych przepisów jest :)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw lut 09, 2012 23:37 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa w natarciu, walka trwa ;)

Broszka pisze:No przecie dałam linka z przepisem na kopytka :wink: :mrgreen:
http://pozytywnakuchnia.pl/kopytka-z-burakami/

felin pisze: :strach: Wyglądają jak z horroru :wink:

no to źle napisałam, nie czerwone kopytka tylko krwawe :ryk:

a tak na prawdę to mają po prostu kolor buraczków, czasem robię zielone - ze szpinakiem :P

O, to już bardziej. Czerwone wyglądają jak świeżo zabite :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 10, 2012 9:05 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa w natarciu, walka trwa ;)

felin pisze:
Broszka pisze:No przecie dałam linka z przepisem na kopytka :wink: :mrgreen:
http://pozytywnakuchnia.pl/kopytka-z-burakami/

felin pisze: :strach: Wyglądają jak z horroru :wink:

no to źle napisałam, nie czerwone kopytka tylko krwawe :ryk:

a tak na prawdę to mają po prostu kolor buraczków, czasem robię zielone - ze szpinakiem :P

O, to już bardziej. Czerwone wyglądają jak świeżo zabite :mrgreen:

Czy sugerujesz że lubię buraczki czerwone dlatego że skrycie uwielbiam podjadać surowe mięso? :mrgreen:

Dzisiaj od rana piękna pogoda choć znów mroźno - świeci słońce i wszystko jest pokryte bieluteńkim śniegiem - krajobraz jak z bajki :P
W tak pięknych okolicznościach przyrody czeka mnie romantyczne sam-na-sam z szuflą do odśnieżania :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt lut 10, 2012 9:16 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa w natarciu, walka trwa ;)

Oj, Ty to się codzienie dużo napracujesz . Nie zdążysz się nacieszyć śniegiem i już trzeba szyflować. :roll:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Pt lut 10, 2012 9:36 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa w natarciu, walka trwa ;)

Właśnie dzwonił kurier że wiezie do mnie paczkę z zoo+. To bardzo ciekawe bo nie dostałam od nich jeszcze maila że wysłali paczki a paczek powinno być co najmniej 3 8O
Ciekawe jak mam ją odebrać - dojazd do nas jest zawiany śniegiem... Przecież nie dam rady dźwignąć 30 kg a co dopiero przenieść 100metrów przez zaspy :evil:
No, nic - idę coś kombinować bo kurier będzie za pół godziny...
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt lut 10, 2012 12:27 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa w natarciu, walka trwa ;)

Na kunia zaladować :wink:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 10, 2012 12:33 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa w natarciu, walka trwa ;)

Słusznie na konika, niech się przejdzie po dużym śniegu i mu na grzbiet załadować paczki. :ryk: :ryk: :ryk: Niech koniki wiedzą za co ich karmisz. Coś za coś. :ok:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Pt lut 10, 2012 16:34 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa w natarciu, walka trwa ;)

Paczka ważyła 32 kg :evil:
Kurier załadował na taczkę i po odśnieżeniu ścieżki na jedno kółko jakoś udało mi się dotransportować do domu - potem odśnieżyłam ścieżkę na drugie kółko i TZ dojedzie dziś do garażu :piwa:
Przez weekend on przejmie szuflę i dokończy robotę, bo zostało jeszcze sporo terenu do odśnieżenia...

felin pisze:Na kunia zaladować :wink:

Kopytne seniorki już odwykły od jakiejkolwiek pracy, zresztą są zbyt schorowane... A młodzież to nieujeżdżone darmozjady które nie znają co to uprząż więc zamiast transportu miałabym niezłe rodeo :twisted: :lol:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt lut 10, 2012 18:32 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa w natarciu, walka trwa ;)

Czyli surwiwal pełną parą :(

U mnie w Szczecinie rano było -16, teraz jest -6, a u mnie w domu po powrocie z pracy 15 stopni. Sąsiadka, która mieszka pode mną i nie grzeje ma chyba zapalenie płuc a jej mąż jest w szpitalu i ma jakąś operację. Gdy wróci lada dzień do domu do tej zimnicy, to pewnie też coś przyłapie. Nie życzę mu tego, ale odporność po operacji jest obniżona a ona ma prawie 80 lat.

I jaka tu oszczędność - to co zaoszczędzą na ogrzewaniu, wydadzą na leki.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pt lut 10, 2012 20:18 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa w natarciu, walka trwa ;)

olafen pisze:Czyli surwiwal pełną parą :(

U mnie w Szczecinie rano było -16, teraz jest -6, a u mnie w domu po powrocie z pracy 15 stopni. Sąsiadka, która mieszka pode mną i nie grzeje ma chyba zapalenie płuc a jej mąż jest w szpitalu i ma jakąś operację. Gdy wróci lada dzień do domu do tej zimnicy, to pewnie też coś przyłapie. Nie życzę mu tego, ale odporność po operacji jest obniżona a ona ma prawie 80 lat.

I jaka tu oszczędność - to co zaoszczędzą na ogrzewaniu, wydadzą na leki.

ojej, Ty też masz niezły survival: tylko 15 stopni :? ja w takiej temperaturze nie potrafię funkcjonować - jedynie przetrwać do czasu aż się nagrzeje chociaż do 18...
U nas dzisiaj było bardzo zimno, jakieś -11stopni,za to piękne bezchmurne niebo i krajobraz bajkowy :) W nocy znów będzie siarczysty mróz :evil:

A sąsiadka ma jakąś pomoc?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt lut 10, 2012 21:06 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa w natarciu, walka trwa ;)

Ona jest dużo od niego młodsza, ponad 10 lat, i na chodzie i bardzo energiczna, poza tym mają w Szczecinie syna, i synową i wnuki.
Ja zakupów za dużych im nie zrobię, bo sama nie mogę za bardzo dźwigać, ale kaloryfery mogłaby pokręcić :wink:

Ciekawostka - ta moja sąsiadka, zachciało jej się bzu, ale szkoda jej był pieniędzy, aby kupić, więc weszła na pierwszy lepszy bez, na drzewo, aby urwać no i spadła i 3 żebra złamała. Bukiet oczywiście zerwała i z tymi złamanymi żebrami przyszła do domu i z tym bukietem, i zadzwoniła po syna, który ją zabrał na izbę przyjęć do jakiegoś szpitala :?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pt lut 10, 2012 21:09 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa w natarciu, walka trwa ;)

To dużą stratę poniosła, bukiet bzu równa się trzy złamane żebra. :roll:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Sob lut 11, 2012 10:59 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa w natarciu, walka trwa ;)

Zamarzłam dzisiaj zupełnie kiedy rano przy -22 stopniach pojechałam po siano i słomę. W sobotę mogę tam się zjawić tylko o świcie kiedy karmią i doją krowy - potem nie ma kto załadować bel.
Do samochodu nie mogę zakładać termobutów bo są za wysokie pod kolana i nie mam jak w nich prowadzić a zwykłe buty zimowe do kostki bez wkładek elektrycznych w ogóle nie chronią w takim mrozie i stopy mi tak zmarzły przy załadunku że miałam duże problemy z prowadzeniem samochodu a na dodatek było bardzo ślisko i wyczucie było niezbędne :|
Przy wkładkach w zeszłym roku przetarły mi się kabelki i tak zwlekałam z kupieniem nowych bo była ciepła zima - teraz żałuję Obrazek
Woda w stajni znów zamarzła Obrazek

Kiedy ten sybir odpuści :?: :evil:

Znalazłam fotkę mojego samochodu z sianem i słomą dla kopytnych,
wstawiam żebyście wiedziały o czym piszę :wink:
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 93 gości