Lucky Felv + brykaj szczęśliwy za TM [*] :(

[Gibutkowa]

Uuuu... gronka złocistego miałam, to właśnie ten gronek wywołał u mnie anginę którą leczyłam ponad 3 miesiące a potem następny miesiąc dochodziłam do siebie bo wyglądałam jak szmatka do podłogi
I jeszcze do tego ta bakteria wywołująca zapalenie płuc... to ma chłopak niezły zestaw
Za zdrówko

[JaEwka]

ło jacie... ale plus jest taki, że wiadomo z czym walczyć. Oby antybiotyk mu pomógł

[Anna61]

ło jacie... ale plus jest taki, że wiadomo z czym walczyć. Oby antybiotyk mu pomógł

Oby, a jak Biseptol nie da rady to zastrzyki z Gentamycyna ale tego lekarz wolałby uniknąć bo wali w układ nerwowy i nerki.

Niuniek dostał tabletkę i się uślinił bo niedobre.

Tego Staphylococcus Aureus - Gronkowiec Złocisty ma obfity wzrost
a Klebsiella Pneumoniae ma liczne kolonie.

Jak tylko będzie naprawiona drukarka to wkleję te wyniki.

[Anna61]

Ma może ktoś dobry sposób podania kotu tabletki której za cholercie nie chce połknąć?
Wcześniej przy ŻADNYCH tabletach nie miałam problemu z podawaniem mu do pyszczka a Biseptolu nie chce.

[mb]

Ma może ktoś dobry sposób podania kotu tabletki której za cholercie nie chce połknąć?

Jeśli tabletka jest niesmaczna - obtaczam ją w maśle, bo natłuszczona nie rozpuszcza się ze śliną tak szybko i można nią dłużej manewrować. Ale nie może być tak upaprana, żeby kleiła się do palców, bo to utrudnia podanie.

Następnie sadzam/kładę Kaśkę na brzuszku na podłodze, klękam nad nią ze stopami skrzyżowanymi za kotem, żeby odciąć odwrót.
Lewą dłonią (w rękawiczce skórzanej) podnoszę główkę Kaśki do góry, tabletkę trzymam kciukiem i palcem wskazującym dłoni prawej.
Palcem środkowym dłoni prawej, z pomocą dłoni lewej, otwieram pyszczek i staram się upchać tabletkę jak najdalej na języku i pośrodku.
Zamykam pyszczek, smyram po gardziołku, a następnie po nosie, żeby się oblizała

Oczywiście Kaśka wrzeszczy, miota się, kręci głową, kłapie szczękami i macha na wszystkie strony pazurami, starając się oderwać moje ręce od swojej osoby

[Anna61]

Marysiu, ten sposób już cały czas był stosowany przy podawaniu, i wcześniej wszystko szło idealnie, ale nie teraz przy Biseptolu.
Nie daję rady nawet ze smyru smyru pod bródką z zamkniętym pyszczkiem.
Na masełko też było.
Ślini się tylko strasznie i koniec zabawy.
A ile siły chłopak ma że ja przy nim wysiadam.

[turkawka]

Ja biore kawalek kielbaski przysmaka z Rossmmana i ładuje tabletke w srodek i robie taka kulke. W zanadrzu mam zawsze drugi kawałek, który podaje zaraz po pierwszym z tabletką. one są tak tym podniecone, ze zjadają pierwszą część z tabletką bez zająknięcia.

[JaEwka]

Może niech Kasia go weźmę za kark drugą ręką pod pupę żeby nie miał możliwości odbicia się nogami a ty mu dajesz do pysia tabletkę.

Aaalbo spytaj się weta czy możesz rozpuścić w wodzie i wtedy strzykawką.

turkawka ja kupuje takie kabanosiki w Lidlu - o wiele bardziej się opłaca

[mb]

Może niech Kasia go weźmę za kark drugą ręką pod pupę żeby nie miał możliwości odbicia się nogami a ty mu dajesz do pysia tabletkę.

To jest dobry pomysł

[JaEwka]

Może niech Kasia go weźmę za kark drugą ręką pod pupę żeby nie miał możliwości odbicia się nogami a ty mu dajesz do pysia tabletkę.

To jest dobry pomysł

No ja tak robię przy Ninie ale przy obcinaniu pazurów bo inaczej się nie da

[Anna61]

Dziewczyny, to wszystko już było zastosowane, oprócz tabletki w kiełbasce z Lidla które to mam na podorędziu i ten sposób wypróbuję wieczorem przy 3 dawce. Wiedziałam o tym sposobie, ale zawsze się boję, że to za dużo i mi się kot zakrztusi.
Wetka kiedyś mnie nauczyła jak sprawnie podać kotu tabletkę, ale to widać na Niuńka przykładzie, że ten sposób nie zawsze się sprawdza.

Chcę też powiedzieć, że Laki ma ogromne kły którymi to chce mi odgryźć moje palce, gdy te akurat pchają mu coś do jego gardła.

Może niech Kasia go weźmę za kark drugą ręką pod pupę żeby nie miał możliwości odbicia się nogami a ty mu dajesz do pysia tabletkę.

To jest dobry pomysł

No ja tak robię przy Ninie ale przy obcinaniu pazurów bo inaczej się nie da

A Niuńkowi ostatnio wetka poobcinała pazurki, dlatego, że my z córką nie dałyśmy rady i tylko powierzchownie kiedyś mu to zrobiłam bo szpony miał fest!

[mb]

Chcę też powiedzieć, że Laki ma ogromne kły którymi to chce mi odgryźć moje palce, gdy te akurat pchają mu coś do jego gardła.

Ja to mam i kciuk i palec wskazujący prawej ręki całe w dziurach po kłach Kaśki, wskazujący non stop spuchnięty i jak posiekany - Kasia dostaje antybiotyk 2x dziennie od 8 dni
Mam pocięte uda i dekolt

[JaEwka]

U mnie nie był jeszcze taki spasiony i odżywiony to mu jakoś obcięłam pazury Teraz to on jest za duży żeby dać sobie w kaszę dmuchać

Ja mam kotkę z jednym kłem i jednym zębem z tyłu a boje się jak cholera kiedy chce mnie ugryźć w ogóle to jest jedyny kot jakiego się boje nie wiem dlaczego bo dzikuska mogę trzymać a ten mój pieszczoch wyzwala we mnie lęki (chociaż kiedyś mi pierdyknęła tak łapą w łeb, że gwiazdki zobaczyłam )

[mb]

Ja mam kotkę z jednym kłem i jednym zębem z tyłu a boje się jak cholera kiedy chce mnie ugryźć w ogóle to jest jedyny kot jakiego się boje nie wiem dlaczego bo dzikuska mogę trzymać a ten mój pieszczoch wyzwala we mnie lęki (chociaż kiedyś mi pierdyknęła tak łapą w łeb, że gwiazdki zobaczyłam )

To dopiero miła kiciunia

[JaEwka]

No na niej można się na co dzień normalnie położyć i ona będzie wielce zadowolona ale jak tylko zbliży się do łóżka nasz drugi kot to Wilczka zaraz się na nas rzuca. Dlatego trzeba być ostrożnym w okazywaniu jej uczuć i mieć oczy dookoła głowy