Szczytno. Tymczasy u horacy 7. Szukamy kotom domów.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lut 10, 2012 8:58 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Zosiu, przykro mi z powodu kotki :cry: Wszystko jest fajnie, jak koty zdrowe, żyć się po prostu chce.W dodatku kot nie powie, co go boli, jak się czuje.Masakra :cry: Trzymaj się jakoś.
Faktycznie szkoda, że nie udało się zorganizować transportu, dla kota byłoby lepiej i dla Was oszczędność czasu i pieniędzy, jak rozumiem.Zanim Matwiej do mnie przyjedzie, będę "noclegować" rudaska z Mielca.Biedak ma ogromną ranę na policzku, mieszka w piwnicy, trzeba mu pomóc.Od jutra zamieszka w lecznicy.Uzyska pomoc dzięki właśnie łańcuszkowi ludzi dobrej woli.Ktoś może wspomóc finansowo, ktoś oferuje transport, ktoś opiekę...itd.I tak ma być.Wspólnymi siłami możemy zrobić dużo.To kocie forum, one są tutaj najważniejsze, proszę, pamiętajmy o tym.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56171
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lut 10, 2012 9:09 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

joanna3113 pisze:Jeżeli poruszyłaś sprawę Juby, (nigdy nie powinnaś) to dlaczego nie dodałaś że jak potrzebowałam surowicy dla moich kotów to od ciebie usłyszałam że od twoich kotów na pewno nie dostanę. Nigdy więcej nie zaproponuję pomocy bo wiadomo czym się kończy.
Też nie spałam całą noc.

To co piszesz jest kłamstwem ,nigdy czegoś takiego nie usłyszałaś bo wiesz ,że moje koty oddawały krew chwilę wcześniej dla kociąt z pp , więc dawcami nie mogły być.Dlatego dla Juby szukałam dawcy tez gdzie indziej i krew Juba otrzymał od Gizmo Kasztanowej.Wcześniej rozbiłyście wątek kotów ze schroniska Szczytno.Odkąd przestałam tam pisać i wstawiać zdjęcia Wy też nic nie piszecie o kotach ze schroniska.Więc czy to działanie na rzecz kotów.Tutaj był spokój przyjemnie więc też przyszłyscie to zniszczyć ,by nikt nie wchodził bo przecież nikt nie będzie czytał awantur.By koty nadal tkwiły w schronisku i umierały.Przykre to lecz jeżeli tak bardzo Wam zależy bym się wycofała ,zrobię to.Bo to co tu się dzieje nie jest dla dobra kotów na pewno.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt lut 10, 2012 9:36 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

po_prostu_kaska pisze:
Tego też nie rozumiem :oops: A jak mogłam zaznaczyć nie prawdę ? Przecież cytowałam.

Ja wierzę, że robisz co możesz. I cenię cię za to co robisz. Ale cię po prostu nie rozumiem :roll:
Nie rozumiem twoich postów i nie rozumiem twoich żądań do oddania ci części pieniędzy.

Coraz mniej z tego świata rozumiem ... Chyba powinnam się wstydzić ...

Działamy niezależnie albo w grupach, no ale nic na siłę. Niech każdy pomaga jak może i na miarę swoich możliwości.


Raz jeszcze, - joanna3113, cenię Cię za to co robisz. Interesują mnie Twoje koty, codziennie czytam Twój wątek bo jestem ciekawa co u nic. Interesują mnie też dziesiątki innych kotów z tego forum. Ale nie każdemu opiekunowi jesteśmy w stanie nawzajem pomóc.
Jeżeli mi nie wierzysz, trudno, na siłę Cię nie przekonam. Masz prawo do swoich opinii.


Jeśli chodzi o rozliczenia, bo ja je prowadzę. Za każdym razem jak przychodzi zamówienie z KrakVet-u bo tam Basia kupuje, dostaję od niej informację ile z rachunku pochodzi na tymczasy, ile na rezydentów. Tak to wygląda. Więc nie ma obaw, że rezydenci objadają tymczasy. Po prostu koszty są liczone proporcjonalnie do ilości tymczasów i rezydentów. Ale jak któryś kot ma większy apetyt to nikt mu miski nie zabierze z informacją, że zjadł już swój przydział. Nie popadajmy w paranoję.

Bazarki wystawiam na dt horacy 7, z podarunków na dt horacy 7 i przelewy również robię na dt horacy 7. Bo to jest wątek tego właśnie dt.

Joanna3113 - czego oczekujesz? Możesz jasno i wprost napisać? Wyprowadź mnie z błędu, ale ja mam wrażenie, że po prostu chcesz pomocy finansowej w utrzymaniu twoich tymczasów. Jeżeli ktokolwiek z czytających w swojej subiektywnej ocenie będzie miał możliwość ci pomóc to pomoże. Prowadzisz swój wątek są tam wszelkie informacje. Ale nie można nic wymuszać. I nie znaczy to, że przez to twoje koty nikogo nie obchodzą.
Idąc tym tokiem myślenia mogłabym wpisywać się na dowolnym wątku z żądaniem pomocy bo przecież tu chodzi o koty.

Miło, że zaoferowałaś pomoc. I może w ferworze emocji nie zauważyłaś, ale zostało to docenione. Po prostu nie ma możliwości z niej skorzystać, i nie tobie oceniać czy ktoś może zwolnic się z pracy czy nie, czy może przekazać komuś klucze czy nie.



Nie musimy się lubić, ani rozumieć, ale dajmy sobie nawzajem robić swoje, po prostu nie przeszkadzajmy sobie, tylko tyle :ok:
po_prostu_kaska
 

Post » Pt lut 10, 2012 9:46 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

11 stycznia - zakup 10kg royala, 2.luty - kolejny zakup mkarmy i żwiru za 330zł.
No to zastanowię się czy tymczasy mogą zjeść 10kg suchej karmy w ciągu 2 tygodni. Chyba że nie jedzą nic innego, ani odrobiny mokrej.

Mi chodzi tylko o prawdę a nie o to że czegoś się nie powinno robić. Tak samo jak prawdę dot adopcji Brysia i rzekomej dzikości Przylepy.

Znając Basię prawdy się nie doczekam, znając wszystkie osoby piszące w wątku - nie doczekam się odpowiedzi na ten post.
Ostatnio edytowano Pt lut 10, 2012 9:50 przez Marzenia11, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lut 10, 2012 9:48 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Zosiu, strasznie mi przykro z powodu Mili, wczoraj znow z Adą rozmawiałysmy chwilę na jej temat, Ada mnie pytała co u niej. Wiesz, powiedziała mi ze Mila bardzo cierpi i że na pewno boli ją głowa caly czas, nie tylko wtedy gdy ma ataki... ja wiem jak jest ciężko, ale zastanów się nad tym.... kurcze, już dawno mi powiedziała, ze Mila cierpi i że trzeba pomóc jej przejść za tęczowy most, ale ja nie byłam w stanie tego napisać, teraz piszę, ale nie wyobrażam sobie, ze sama mogłabym podjąć taką decyzję...

Trzymajcie się ciepło, trudny czas...
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lut 10, 2012 10:01 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Marzenia11 pisze:11 stycznia - zakup 10kg royala, 2.luty - kolejny zakup mkarmy i żwiru za 330zł.


11 stycznia - kupione zostało 10 kg karmy, ale za 5 kg czyli połowę zapłaciła Basia. I ta połowa kwoty nie została przeze mnie zdjęta z rozliczenia sumy środków czyli nie pomniejszyła stanu konta dt.
2 luty - zakup karmy i żwiru za 330 zł dla dt horacy 7 i tymczasów u niej w domu. Żwirek dla Brysia.

Przypomnę tylko, że kupowana karma jest też zanoszona do schroniska.

Teraz się zgadza?

Marzenia11 pisze:No to zastanowię się czy tymczasy mogą zjeść 10kg suchej karmy w ciągu 2 tygodni. Chyba że nie jedzą nic innego, ani odrobiny mokrej.


W przyrodzie jest to możliwe. Ja np. karmie tylko suchą i nie jedzą nic innego, ani odrobiny mokrej.

Marzenia11 pisze:Mi chodzi tylko o prawdę a nie o to że czegoś się nie powinno robić. Tak samo jak prawdę dot adopcji Brysia


Tak, Basia celowo nie wyadoptowuje Brysia. Ot ma taki kaprys :roll: Ty masz dostęp do prawdziwych informacji.

Marzenia11 pisze:i rzekomej dzikości Przylepy.

I znów Marzenia wie lepiej niż pracownicy schroniska, którzy nie chcieli jej wydać z tego powodu.

Marzenia11 pisze:Znając Basię prawdy się nie doczekam, znając wszystkie osoby piszące w wątku - nie doczekam się odpowiedzi na ten post.


Mało jednak mnie znasz.
Ostatnio edytowano Pt lut 10, 2012 11:40 przez po_prostu_kaska, łącznie edytowano 1 raz
po_prostu_kaska
 

Post » Pt lut 10, 2012 10:06 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

po_prostu_kaska pisze:
Tak, Basia celowo nie wyadoptowuje Brysia. Ot ma taki kaprys :roll: Ty masz dostęp do prawdziwych informacji.


Akurat pani odesłana do Basi oddzwoniła aby powiedzieć czego się dowiedziała, więc chyba nie kłamała. sama była mocno zdzwiona.

po_prostu_kaska pisze:
Marzenia11 pisze:i rzekomej dzikości Przylepy.

I znów Marzenia wie lepiej niż pracownicy schroniska, którzy nie chcieli jej wydać z tego powodu.

Zadzwoń do KŚ to się dowiesz. Wg pracowników schroniska Mika tez była dzika. Wg pani M i Basi Szóstka, którą łapałam z Reniferem też była dzika a Basia nawet dzwoniła do pani ze przywieziemy jej innego kota. I tak dalej...

.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lut 10, 2012 10:19 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Czasem jednak wydaje mi się, że Mili trzeba dać szansę.
Tak łatwo postawić kropkę...
Tak łatwo a może tak trudno...

Nie znam rozwiązań.
Nawet pytania są trudne...

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pt lut 10, 2012 10:26 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Zosiu, to Mila? Taka rozespana i brzuchowata?
:1luvu:

To jak ew DS mijają się "z prawdą" to chyba każda z nas wie.
Przez ostatnie 10 dni miałam ciągle telefony od TEJ samej pani.Za kazdym razem chciała innego kota i nigdy nie pamiętała,że już do mnie dzwoniła.Za kazdym razem opowiadała inną bajeczką o sobie.Wiedza rosła w miarę edukacyjnych pogwędek przeprowadzonych wcześniej. O DT w których już była też gadała nie żałując przykrych słów.Nadmienię,że dzwoniła z 5 razy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56024
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt lut 10, 2012 10:28 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Marzenia11 pisze:horacy7 - naprawdę pieniądze oferowane na dt przeznaczasz tylko i wyłącznie na tymczasy i nie utrzymujesz (żwirek, jedzenie) z nich rezydentów? jestes w stanie to rozdzielić? karmisz inną karmą i w innym pomieszczeniu tymczasy i rezydentów?


a co do adopcji Brysia mam zupełnie inne informacje - była pani zainteresowana jego adopcją i mocno wyedukowana na temat felv i od Ciebie Basiu usłyszała o tym, ze Bryś nie jest do adopcji.


I znowu musisz wtrącać swoje 3 grosze... Zajmij się swoim DT, swoimi kotami, myślę, że jesteś ostatnią osoba która może rozliczac Basie. A najlepiej 3maj się swojego wątku, bo keidy tylko tutaj się pojawiasz pojawiaja sie nieporozumienia i zle emocje. A to kotom nie sluzy.
Basiu, glowa do gory, robisz naprawde duzo dobrych rzeczy i mozesz liczyc na wsparcie wielu osob :ok:

musialem to napisac, bo szlag mnie trafia po prostu.

sebow

 
Posty: 3450
Od: Pon kwi 26, 2010 12:35
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt lut 10, 2012 10:29 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

meksykanka pisze:Czasem jednak wydaje mi się, że Mili trzeba dać szansę.
Tak łatwo postawić kropkę...
Tak łatwo a może tak trudno...

Nie znam rozwiązań.
Nawet pytania są trudne...

Obrazek


Wygląda niesamowicie słodko. Aż łza się w oku kręci :(
po_prostu_kaska
 

Post » Pt lut 10, 2012 10:46 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

sebow pisze:
Marzenia11 pisze:horacy7 - naprawdę pieniądze oferowane na dt przeznaczasz tylko i wyłącznie na tymczasy i nie utrzymujesz (żwirek, jedzenie) z nich rezydentów? jestes w stanie to rozdzielić? karmisz inną karmą i w innym pomieszczeniu tymczasy i rezydentów?


a co do adopcji Brysia mam zupełnie inne informacje - była pani zainteresowana jego adopcją i mocno wyedukowana na temat felv i od Ciebie Basiu usłyszała o tym, ze Bryś nie jest do adopcji.


I znowu musisz wtrącać swoje 3 grosze... Zajmij się swoim DT, swoimi kotami, myślę, że jesteś ostatnią osoba która może rozliczac Basie. A najlepiej 3maj się swojego wątku, bo keidy tylko tutaj się pojawiasz pojawiaja sie nieporozumienia i zle emocje. A to kotom nie sluzy.
Basiu, glowa do gory, robisz naprawde duzo dobrych rzeczy i mozesz liczyc na wsparcie wielu osob :ok:

musialem to napisac, bo szlag mnie trafia po prostu.


skoro po_prostu_kaska moze rozliczać joanna3113 nie dając jej pieniędzy to ja mogę zapytać o to samo horacy7 [...]

Niestety sebow taka jestem, ze potrafię mimo ludzi pomagać kotom. Dlatego tu jestem. Proponuję surowicę, ktorej oczekuje Basia a potem jak się okazuje że jest możliwośc to nikt nie może się jej odbiorem zająć itp.
I mnie też wiele razy trafiał szlag a tylko teraz się odezwałam.

Usunęłam osobisty przytyk
alix76
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lut 10, 2012 10:49 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Marzenia11 pisze:I mnie też wiele razy trafiał szlag a tylko teraz się odezwałam.


No nie tylko teraz się odezwałaś :( A szkoda...

Marzenia11 pisze:skoro po_prostu_kaska moze rozliczać joanna3113 nie dając jej pieniędzy to ja mogę zapytać o to samo horacy7


Rozliczenia z tego co wiem robię tylko Basi. Nie wtrącam się w finanse joanna3113 i nie chcę właśnie żeby ona wtrącała się w te, które robię ja. Tylko tyle. Tyle komentarza.
Ostatnio edytowano Pt lut 10, 2012 11:18 przez po_prostu_kaska, łącznie edytowano 1 raz
po_prostu_kaska
 

Post » Pt lut 10, 2012 10:51 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

po_prostu_kaska pisze:
joanna3113 pisze:Ja tez muszę pracować, niestety nie mam innych dochodów. Przepraszam że zaproponowałam pomoc i szkoda.

[...]


A tego nie będę nawet komentować :oops:


Obrazek

Dziękuję moderatorowi za reakcję na wiadomość i wymoderowanie wypowiedzi joanny3113, które nijak się mają do tematu wątku.



Zauważyłam, że joanna3113 też usunęła już swoje posty.
Ostatnio edytowano Pt lut 10, 2012 11:31 przez po_prostu_kaska, łącznie edytowano 2 razy
po_prostu_kaska
 

Post » Pt lut 10, 2012 10:56 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Marzenia11 pisze:Zajmij się swoim DT, swoimi kotami, myślę, że jesteś ostatnią osoba która może rozliczac Basie. A najlepiej 3maj się swojego wątku, bo keidy tylko tutaj się pojawiasz pojawiaja sie nieporozumienia i zle emocje. A to kotom nie sluzy.
.


Faktycznie, ani jednemu. Pojawiłam się w wątku kotow ze Szczytna o w efekcie:
21 kotow zostało zabranych do dt smarti
Mika pojechała do mnie
pomogłam w odbiorze Milagros z ds, załatwiłam na cito wetkę i w Wielka Sobotę spędziłam z meksykanką kilka godzin w lecznicy a potem byłam jeszcze na konsultacjach
spędziłam godzinę na rozmowie z wetką nt przygotowania się do wyciagania dorosłych kotow ze schronu w ktorym była pp - za qwizyte zapłaciłam 25zł
dokonałam zakupów potrzebnych do transportu surowicy oraz załatwiłam lecznicę w ktorej miała być odwiorowana krew - potem musiałam akcje odwoływać
Fakt, koty na tym wiele straciły...

Niestety jestem osobą która lubi prawdę i np. nie będę pisać że pp to nie wąglik i po 2 miesiącach ginie.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 76 gości