Jak zachęcić do adopcji kota?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 08, 2012 18:13 Re: Jak zachęcić do adopcji kota?

kotx2 pisze:
Kakaowinka pisze:No tak, oczywiście, tylko w tej sytuacji ludzi zamierzających zaadoptować kota będzie stale brakować. Jeżeli mamy ich zachęcić, musimy to zrobić na tej zasadzie. Wydaje mi się, że kiedy człowiek już zaadoptuje kota, zaczyna się do niego przywiązywać i potem już chce dla niego jak najlepiej.

niestety nie zawsze tak jest :(


Oczywiście, że nie zawsze, ale jakaś tam więź emocjonalna z reguły się pojawia. Załóżmy, że jakaś osoba, obejrzawszy plakat, postanawia zaadoptować kota. Wchodzi na forum, rejestruje się i zakłada temat (czy tam wątek). Zamiast od razu stawiać wymagania, lepiej ucieszyć się, zgodzić na adopcję, ale przy okazji zasugerować, że warto sterylizować koty, podać kilka wskazówek diety, ale na zasadzie wskazówek, a nie wymagań. Prawdopodobnie ta osoba będzie na początku będzie się starała wychowywać kota na swój sposób, ale jako, że już stworzyła konto, prawdopodobnie rozejrzy się trochę po forum. Rzadko kiedy ktoś wchodzi na forum tylko po to, żeby założyć wątek i wyjść, bo uwagę przyciągają bannerki. I tak łażąc po forum, rozmawiając o adopcji itp. dowie się szybko, jak właściwie zadbać o kota. Ludzie nie rodzą się odpowiedzialni lub nieodpowiedzialni. Zamiast oddawać w czyjeś ręce kota, dlatego, że jest odpowiedzialny będzie można stać się odpowiedzialnym, dlatego, że się zaadoptowało kota. Jeżeli jednak tzw. ,,chętny do adopcji'' padnie pod ostrzałem tysiąca pytań, zacznie się wycofywać, mając wrażenie, że nie sprosta zadaniu, a my stracimy szansę na kolejny odpowiedzialny dom. To efekt odwrotny do zamierzonego. Odpowiedzialności można się nauczyć tak jak wielu innych rzeczy na świecie, a miłość do kota wzmaga dodatkowo odpowiedzialność. Poza nielicznymi wyjątkami, jak mój sąsiad, który przyszedł do nas z workiem z czterema dwutygodniowymi kociakami i zagroził, że, jak nie weźmiemy, wyrzuci je na polną drogę (w dodatku obawiam się, że nie był to pierwszy miot; co zrobił z poprzednimi - wolę nawet nie myśleć :( ), większość ludzi jest w stanie zająć się kotem, a, jeżeli nawet popełniają pewne błędy (ludzie - nie koty, nie sąsiad :)), można ich odrobinę ,,nakierunkować'' (jest takie słowo?). Zawsze jest jakaś szansa, że nawet pod wpływem plakatu, więcej ludzi będzie zainteresowanych adopcja kota, a przede będą oni wiedzieli, jak tego dokonać. Wśród nich zjawią się również domy odpowiedzialne. Przede wszystkim należy jednak wyjść na zewnątrz.
I ja nie zamierzam oddawać kota (na którego wydałam kilkaset złotych) osobie, która nie spełnia podstawowych warunków i ma w nosie potrzeby kota. Jeśli ktoś ma dostęp do internetu, to bez problemu dowie się, że np. nie można karmić kota resztkami ani Whiskasem.
No, w sumie racja, tylko, że ja wywnioskowałam, że na niektóre koty nie ma nawet miejsca w domach tymczasowych. Może się mylę?
http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl/download.php
Drukuj i rozwieszaj w swoim otoczeniu. Niech wszyscy ludzie raz na zawsze postanowią zadbać o koty...

Kakaowinka

 
Posty: 69
Od: Śro lut 01, 2012 21:52
Lokalizacja: okolice Leszna / Wielkopolska

Post » Śro lut 08, 2012 18:18 Re: Jak zachęcić do adopcji kota?

Kakaowinka pisze:No, w sumie racja, tylko, że ja wywnioskowałam, że na niektóre koty nie ma nawet miejsca w domach tymczasowych. Może się mylę?


No, zdecydowanie nie ma. Ale dla mnie to nie jest argument, że mam koty, który aktualnie są pod moją opieką, wypchnąć z DT jak najszybciej i byle jak, bo kolejka czeka.

Podoba mi się idea plakatu "jak adoptować kota? zarejestrować się na forum.miau.pl".

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw lut 09, 2012 13:37 Re: Jak zachęcić do adopcji kota?

Ja nie mówię o wyrzucaniu z DT, tylko o tym, żeby kotom bezdomnym (a jest ich mnóstwo!) znaleźć przynajmniej taki dom, w którym dostaną przysłowiową karmę z biedronki i przynajmniej nie pozwolić, żeby marzły na dworze. A co do weterynarii: dziwi mnie ufanie ludziom, którzy zarabiają na chorobach zwierząt. Jakie oni mają korzyści z wyleczenia zwierzęcia? Czy na pewno chodząc co chwilę z kotem do weterynarza jesteśmy bardziej humanitarni? Śmiem wątpić. A nawet jeśli weterynarze chcą tylko dobra zwierząt, rzadko kiedy zdają sobie sprawę, że rządzą nimi firmy farmaceutyczne, które z reguły mają zupełnie inne plany.
Jeśli ktoś ma dostęp do internetu, to bez problemu dowie się, że np. nie można karmić kota resztkami ani Whiskasem.
Tak samo jeśli ktoś ma dostęp do internetu, dowie się bez problemu, jaka jest prawdziwa intencja firm farmaceutycznych, a co za tym idzie, zobaczy, jakie szkody wyrządza medycyna. Tak, nie wiemy, co się znajduje w karmie dla kotów. A czy wiemy jaki jest skład szczepionek? Polecam stronę http://bioslone.pl/. Jest tam wszystko, co dotąd media starały się ukryć. Wystarczy poczytać: http://bioslone.pl/zdrowie-a-medycyna/sens-szczepien.
http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl/download.php
Drukuj i rozwieszaj w swoim otoczeniu. Niech wszyscy ludzie raz na zawsze postanowią zadbać o koty...

Kakaowinka

 
Posty: 69
Od: Śro lut 01, 2012 21:52
Lokalizacja: okolice Leszna / Wielkopolska

Post » Czw lut 09, 2012 13:43 Re: Jak zachęcić do adopcji kota?

No jeśli intencją tej akcji ma być oddawanie kotów do domów, które ich nie zaszczepią, bo to trucizna i oszustwo, i będą karmić resztkami z obiadu, bo przynajmniej wiadomo, co zawierają, to ja wyczepiam z tego wątku :roll:

Kakaowinka pisze:Ja nie mówię o wyrzucaniu z DT, tylko o tym, żeby kotom bezdomnym (a jest ich mnóstwo!) znaleźć przynajmniej taki dom, w którym dostaną przysłowiową karmę z biedronki i przynajmniej nie pozwolić, żeby marzły na dworze.


Ale mało mamy takich kotów w ofercie :roll: Raczej takie, co już są wykastrowane, wyleczone u tych podłych weterynarzy tymi paskudnymi lekami i jakoś za bardzo drogie sercu, żeby je oddać do domu, którego jedyną zaletą jest dodatnia temperatura powietrza.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw lut 09, 2012 14:07 Re: Jak zachęcić do adopcji kota?

seidhee pisze:No jeśli intencją tej akcji ma być oddawanie kotów do domów, które ich nie zaszczepią, bo to trucizna i oszustwo, i będą karmić resztkami z obiadu, bo przynajmniej wiadomo, co zawierają, to ja wyczepiam z tego wątku :roll


No tak, teraz zostałam potraktowana jak ciemnogród. A wystarczy poczytać, otworzyć umysł na pewne sprawy. W średniowieczu ludzie wierzyli w czarownice, potem wierzono, że Ziemia jest płaska. Teraz ludzie w szczepionki. Śmiejecie się w tym wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=135439&hilit=najg%C5%82upsze+teksty ze społeczeństwa, które szuka kotów brytyjskich niebieskich w opolskim schronisku, ale kiedy to samo społeczeństwo decyduje się na szczepienia nie widzicie w tym nic dziwnego, wręcz przeciwnie - popieracie to. Nie wierzycie politykom, ale to, co mówią lekarze jest święte. Większość pewnie nie zechciała nawet przeczytać tego artykułu z obawy, że to jakaś sekta. No, ale okej, powiedziałam raz i wystarczy. Nie będę się wykłócać. Pozdrawiam.
http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl/download.php
Drukuj i rozwieszaj w swoim otoczeniu. Niech wszyscy ludzie raz na zawsze postanowią zadbać o koty...

Kakaowinka

 
Posty: 69
Od: Śro lut 01, 2012 21:52
Lokalizacja: okolice Leszna / Wielkopolska

Post » Czw lut 09, 2012 14:12 Re: Jak zachęcić do adopcji kota?

Jako osoba niegodna zaufania (student weterynarii) też chyba powinnam się wyłączyć? :| Bez wstydu przyznaję, że wierzę w mikroby, antybiotyki i szczepionki. Wierzę w konieczność profilaktycznego szczepienia kotów, odrobaczania i sterylizacji oraz właściwego odżywiania - dla zdrowia tych kotów, nie dla mojego przyszłego zarobku. Jasne, że lepsza karma z Biedronki i kącik w łazience od zamarznięcia. Ale to nie takie proste, bo od zamarzającego bezdomniaczka do kota gotowego do adopcji długa droga. Ktoś tego bezdomniaczka musi złapać, wyleczyć, odkarmić, zaszczepić, oswoić. I wtedy nie odda go już byle gdzie, do domu z byle jaką opieką, najtańszą suchą karmą i niechęcią do instytucji lekarza weterynarii.

Nie ma więc sensu reklamowanie miau.pl jako miejsca, gdzie każdy kto chce będzie mógł wybrać sobie dowolnego kota, a wdzięczny wolontariusz dowiezie mu zwierzaka pod drzwi (choćby na drugi koniec Polski), o nic nie będzie pytać i jeszcze podziękuje. To nie działa w ten sposób.
Obrazek Obrazek + Kosmicia i Migotka
Moje koty żywię BARFem.

alukah

 
Posty: 420
Od: Wto maja 31, 2005 15:16
Lokalizacja: Łódź/Lublin

Post » Czw lut 09, 2012 14:14 Re: Jak zachęcić do adopcji kota?

Dobrze.
http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl/download.php
Drukuj i rozwieszaj w swoim otoczeniu. Niech wszyscy ludzie raz na zawsze postanowią zadbać o koty...

Kakaowinka

 
Posty: 69
Od: Śro lut 01, 2012 21:52
Lokalizacja: okolice Leszna / Wielkopolska

Post » Czw lut 09, 2012 14:18 Re: Jak zachęcić do adopcji kota?

Kakaowinka pisze:Polecam stronę http://bioslone.pl/. Jest tam wszystko, co dotąd media starały się ukryć. Wystarczy poczytać: http://bioslone.pl/zdrowie-a-medycyna/sens-szczepien.

Matko boska, zastanawiam się jakim cudem ja jeszcze żyję :roll: :strach: :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 09, 2012 14:23 Re: Jak zachęcić do adopcji kota?

Wciąż jednak można w inny sposób pomagać bezdomnym kotom - wystawiać ocieplane budki, regularnie dokarmiać, organizować sterylizacje. Albo po prostu wziąć takiego do domu i samemu się nim zająć. Może taki plakat zrobić? A ktoś, kto chce mieć kota a jednocześnie uniknąć wydawania pieniędzy na karmę i opiekę weterynaryjną, i tak z łatwością znajdzie ogłoszenie w internecie.
Obrazek Obrazek + Kosmicia i Migotka
Moje koty żywię BARFem.

alukah

 
Posty: 420
Od: Wto maja 31, 2005 15:16
Lokalizacja: Łódź/Lublin

Post » Czw lut 09, 2012 15:35 Re: Jak zachęcić do adopcji kota?

Okej, pomyślę nad tym i coś jeszcze stworzę.
http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl/download.php
Drukuj i rozwieszaj w swoim otoczeniu. Niech wszyscy ludzie raz na zawsze postanowią zadbać o koty...

Kakaowinka

 
Posty: 69
Od: Śro lut 01, 2012 21:52
Lokalizacja: okolice Leszna / Wielkopolska

Post » Czw lut 09, 2012 15:41 Re: Jak zachęcić do adopcji kota?

Witaj! Inicjatywa ciekawa, jestem jak najbardziej za tym, by zachęcać ludzi do adoptowania, przygarniania jakichkolwiek zwierząt w potrzebie. Z tym, że nie za wszelką cenę. Przede wszystkim ludzi trzeba uświadamiać - nawet media podjęły się tego zadania - wreszcie. Uświadamiać, że zwierzę to nie przedmiot - że nie można się go pozbyć z byle powodu. Uświadamiać, że pseudohodowle i niekontrolowane rozmnażanie nie jest OK. Pokazywać, że zwierzę ze schroniska, to nie jest "coś dziwnego, groźnego, kłopotliwego". Uświadomiać, że istnieją domy tymczasowe - choć kocham zwierzaki sama do niedawna o nich nie wiedziałam. Uświadamianie, że zwierzę nie-rasowe nie jest gorsze - jest równie piękne, mądre i kochające jak rasowe. Tylko bardziej niepowtarzalne.

Co mi się nie podoba to:
1. Zachęcanie do adopcji kota kosztem innego zwierzaka. Tworzenie nowych stereotypów, że kot jest lepszy niż pies. Jest inny, ale czy lepszy? Jest też wiele potrzebujących psów, jeśli ktoś chce adoptować psiaka - nie zniechęcajmy go. Może lepiej pokazujmy, że posiadanie kota/psa nie uniemożliwia adoptowania przedstawiciela drugiego gatunku. A nawet, że niektóre samotnie czekające na zapracowanych właścicieli psiaki chętnie pocieszą się kocim towarzyszem.
2. Tworzenie modelów rodziny - to coś co mnie absolutnie odrzuca! Obawiam się, że wiele osób może mieć na taką formę reakcję alergiczną.
3. Nie ma co udomawiać wszystkich bezdomnych kotów. Prawdziwe dzikusy powinny pozostać kotami wolnożyjącymi - powinny być sterylizowane, leczone, dokarmiane - ale wolne. Na naszym osiedlu koty mają domek, ogrodzony, ocieplony, codziennie są dokarmiane. A dzięki nim piwnice okolicznych domów są wolne od gryzoni. Trzeba uświadamiać ludzi, jak ważne są to zwierzęta. Trzeba uczyć dzieci szacunku do żywych stworzeń. Może odpowiednie plakaty w szkołach?
4. Wydawanie kotków do jakichkolwiek domów nie ma sensu. Może się mylę, ale nie ma co liczyć, że człowiek, który od razu ma jakieś ale, od początku czegoś nie chce - zmieni się w odpowiedzialnego opiekuna. Wystarczy spojrzeć na ogłoszenia i stan schronisk, by zobaczyć, że więź między człowiekiem a zwierzakiem bywa znikoma. Zwierzę traci dom, bo opiekun: zmienia mieszkanie, jedzie na wakacje, chce nowszy model, dostaje alergii, itp. itd. Co z tego, że ktoś wyadoptuje 100 kotów, jeśli 20 z nich trafi do schroniska, 10 odejdzie nie leczona i niezaopiekowana, 20 wróci z adopcji? A jeśli do tego kilka z nich zajdzie w ciąże, bo przecież sterylizacja to widzimisie?
5. Szczepienie jest ważne! To nie może być traktowane jako kaprys. Czy jest kaprysem zabepieczenie zwierzaka przed śmiercią? I to bezsensowną śmiercią? :roll:

Pomoc bezdomnym kotom, to powinno być uświadomienie o potrzebie dbania o nie. O tym, że na osiedlowych uliczkach nie trzeba pędzić dziko autem. Upominać, że tam, gdzie są wolno żyjące koty warto zerknąć pod auto przed startem.

A kampania o jakiej piszesz, to dobra rzecz. Plakaty mogłyby głosić, że adoptując ratujemy życie.
Hasło: Daj kotu szansę już dziś i na zawsze - adoptuj! :wink:

Może źle myślę - ale uważam, że oddawanie zwierzaka byle oddać nie przyniesie rozwiązania problemu. Mój pies żył 20 lat z padaczką. Większość czasu był szcześliwy, dobrze się czuł. Ale były okresy, gdy trzeba było zawalczyć - wtedy słyszałam: a nie lepiej go uspać i kupić innego? Ot, tak - wymień, bo się zepsuło. Tym osobom nie dałabym pod opiekę nawet paprotki. :evil:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Czw lut 09, 2012 15:45 Re: Jak zachęcić do adopcji kota?

Kakaowinka pisze:
seidhee pisze:No jeśli intencją tej akcji ma być oddawanie kotów do domów, które ich nie zaszczepią, bo to trucizna i oszustwo, i będą karmić resztkami z obiadu, bo przynajmniej wiadomo, co zawierają, to ja wyczepiam z tego wątku :roll


No tak, teraz zostałam potraktowana jak ciemnogród. A wystarczy poczytać, otworzyć umysł na pewne sprawy. W średniowieczu ludzie wierzyli w czarownice, potem wierzono, że Ziemia jest płaska. Teraz ludzie w szczepionki. Śmiejecie się w tym wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=135439&hilit=najg%C5%82upsze+teksty ze społeczeństwa, które szuka kotów brytyjskich niebieskich w opolskim schronisku, ale kiedy to samo społeczeństwo decyduje się na szczepienia nie widzicie w tym nic dziwnego, wręcz przeciwnie - popieracie to. Nie wierzycie politykom, ale to, co mówią lekarze jest święte. Większość pewnie nie zechciała nawet przeczytać tego artykułu z obawy, że to jakaś sekta. No, ale okej, powiedziałam raz i wystarczy. Nie będę się wykłócać. Pozdrawiam.

Wcześniej wierzono,żę ziemia jest płaska,czarownice były pózniej :wink: :D
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lut 09, 2012 15:51 Re: Jak zachęcić do adopcji kota?

Może w ogóle nie wspominać na tym plakacie, że kot jest tani, bezproblemowy i łatwy w utrzymaniu, tylko podkreślać, że jest FAJNY? I odesłać do forum. Tu już zainteresowani dowiedzą się wszystkiego co trzeba. ;) A komu wymagania nie będę się podobać - zrezygnuje. I dobrze.
Obrazek Obrazek + Kosmicia i Migotka
Moje koty żywię BARFem.

alukah

 
Posty: 420
Od: Wto maja 31, 2005 15:16
Lokalizacja: Łódź/Lublin

Post » Czw lut 09, 2012 15:56 Re: Jak zachęcić do adopcji kota?

alukah pisze:Może w ogóle nie wspominać na tym plakacie, że kot jest tani, bezproblemowy i łatwy w utrzymaniu, tylko podkreślać, że jest FAJNY? I odesłać do forum. Tu już zainteresowani dowiedzą się wszystkiego co trzeba. ;) A komu wymagania nie będę się podobać - zrezygnuje. I dobrze.

Dobry pomysł :ok: Plakat mógłby nakierować na forum,bo wiele osób nie wie o istnieniu miau
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lut 09, 2012 15:58 Re: Jak zachęcić do adopcji kota?

W Stanach (i nie tylko) funkcjonuje haslo: "Save a life, adopt a stray", co można przetlumaczyć jako: "Uratuj życie, adoptuj bezdomnego". Moim zdaniem, to calkiem niezle haslo na plakat lub kampanię.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran, Google [Bot], Manuelowa, teesa i 108 gości