Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro lut 08, 2012 9:28 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

Obrazek
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 08, 2012 15:59 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

witam :1luvu:
Obrazek

panimama

 
Posty: 3371
Od: Czw paź 08, 2009 15:14

Post » Śro lut 08, 2012 17:07 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 08, 2012 17:13 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

Dziś była chwila światła...

Jej Dostojność:

Obrazek

Obrazek

I Niedźwiedzica Polarna:

Obrazek

Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 08, 2012 19:24 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

Cisza tu dziś jak tu:

Obrazek

No nic, pogadam sama do siebie.

Dzidka ma znowu ruję, już trzecią, pier....ca idzie dostać. Ona nawet 5-ciu m-cy jeszcze nie ma. Co ja mam zrobić jak jej się zrobi permanentna?
Proverą mam ja zatkać? To może wpłynąć na jej rozwój w jakiś sposób, chociaż nie wiem jaki... :evil: :evil: :evil:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 08, 2012 19:26 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

zdjęcia i model piękni :1luvu:

może zajmij ją rozwojem intelektualnym tę Dzidkę...w szachy naucz grać, czy cuś... :twisted:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 08, 2012 19:56 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

magdaradek pisze:w szachy naucz grać, czy cuś... :twisted:
ona bardziej by może do cyrku się nadała, taniec na linie cy cuś w tym guście :mrgreen:

Q....a w d... j...na mać, kaloryfery nie grzeją. No to teraz w nocy to już chyba będę miała na minusie w chacie :evil: :evil: :evil:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 08, 2012 20:00 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

kurde, jak to nie grzeją? :evil: chcą Was wykończyć jak Adamczyk swoich lokatorów?

u mnie w kuchni juz 15 stopni ;)
w pokoju prawie 20, więc znośnie :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 08, 2012 20:14 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

magdaradek pisze:chcą Was wykończyć jak Adamczyk swoich lokatorów?
a kto ich tam wie s-synów :evil:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 08, 2012 21:53 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

Część kaloryferów rozgrzewa się wolniutko, a częscnie. W lazience i kiblu cieple, dużym pokoju (45m) jeden grzeje drugi ni chu chu. Drugim pokoju oba zimne :(
Chyb dostanę wścieku :evil:
Od jakiegoś czasu chodzę podziębiona i zasmarkana. Nić tylko siedzieć pod koldrą razem z kotami. Wczoraj spały z nami 4 futerka. Czarna u Eryka pod kołdrą. Szurka i Bielka tradycyjnie przymojaj głowie. Klusiek pod kołdrą.Mimiś wchodził i wychodzil :mrgreen:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 08, 2012 22:06 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

Szura-najmysi mama pisze:Klusiek pod kołdrą
a przecież mógłby założyć sweterek, a nie chce głupol jeden.

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 08, 2012 22:47 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

W szoku jestem 8O :mrgreen:
Właśnie przed chwilą rozdarl sie domofon 8O Lecę i glówkuję kto o tej porze...... a to z ciepłoni szukaja wezla głównego od kalafiorów :wink:

Może naprawią?
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 09, 2012 0:34 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

Szura-najmysi mama pisze:Może naprawią?
nadzieja jest.... :mrgreen:

Słodkich snów :D

Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 09, 2012 1:26 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Dawno mnie tu nie było :oops: :oops:
Ale doczytałam, bo wcześniej ino na zbuku :oops: :oops: :oops:

najmysia pisze:Dzidka ma znowu ruję, już trzecią, pier....ca idzie dostać. Ona nawet 5-ciu m-cy jeszcze nie ma.


No to trafiła Ci się kotka - seksoholiczka :ryk: :ryk:

A tak serio - co weteryniarz na to :?: U ludzkich , przedwcześnie dojrzałych dziewczynek , podaje się hormony, ale u kocich 8O 8O 8O

Monia, a kaloryfery grzeją już :?: 8O
Bo ja to przyzwyczajona do temperatury takiej więcej rześkiej i 20 st , jakie miałam wczoraj wieczorem, jak wróciłam z pracy to jakaś rozpusta straszliwa była :mrgreen:
No bo rano , jak był mróż , to 9 - 10 st było, ręka na myszce skostniała i fioletowa /chyba faktycznie rękawiczki sobie sprawię z odciętymi końcówkami/. A w kibelku 5 st i idż tu sr.ć :evil:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16693
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 09, 2012 8:15 Re: Nasze koty i bywa że kocięta /cz. diabli wie która, ponownie

hej hej!
nie zamarzliście? naprawili grzejniki?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, zuza i 21 gości