Zadyma oparła się o naczelnego świra,który wyskoczył do mojej szefowej z pretensjami o stan budynku, na co ona przedstawiła grubą teczkę korespondencji,ekspertyz i kosztorysów z kilku lat
I cud się stał pewnego razu - są pieniądze i robotnicy
Trzeba działać szybko, póki mu pierwszy wstrząs nie przeszedł
Już są otwarte dwa postępowania na archiwizację, niszczenie i prace adaptacyjne drugiego pomieszczenia, które mi dziś przekazano
NO
