Kociarnia w Pajęcznie i Sisi, Pusia, Effi, Lola i Citka :)

Coś takiego znalazłam w internecie na FB.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... IDEO_.html

Kochana Lusi wraca do Pajęczna. Niestety nie może zgodzić się z psem, ale większy problem jest z kocurkiem, bo toczą ze sobą straszne walki.
Kocurek nie jest wysterylizowany, a ma około 9 miesięcy. Ja myślę, że on próbuje się do niej dobrać, a ona się broni.

Szkoda mi jej bardzo

Pisałam już na sąsiednim wątku że to przykro bardzo...

Pozdrawiamy wieczorem. :1luvu:

Dostałam taki opis sytuacji

Czekałem przy przejściu dla pieszych na zielone. No i na parę chwil nim się zapaliło - ŁUP. Patrzę, a na żółtym zatrzymał się samochód terenowy, a na nim jakieś raczej sportowe autko. Terenówka orurowana, wysiada z niej babeczka, idzie na tył, patrzy na te rury, patrzy na skasowany przód sportowego i zaczyna się śmiać. Radośnie pyta
- To co, chce pan wzywać policję?
Dres ze sportowego w tym czasie wysiadł i tylko stoi z rozdziawioną mordą. Dziewczyna próbuje jeszcze raz:
- Wjechał pan we mnie. Ja się nie gniewam, ale może chce pan kogoś wezwać?
Facet nic.
Babeczka dalej radosna wsiadła, akurat zapaliło się jej zielone, pojechała.
A facet z pojedynczą łzą na twarzy:
- Byłem pewien że takim wozem to chłop z jajami i śmignie na żółtym!

A ja poczekałem na następne zielone dla pieszych zanim się w ogóle ruszyłem, bo troszkę mnie zamurowało.

Już mogę pisać. :1luvu:

Pozdrawiamy całą kociarnie. :catmilk:

Cieszymy się Jasiu, ze do nas wróciłaś

Olu jak już wrócisz to oczywiście niecierpliwie czekamy na wieści :ok:

Olu w niedzielę koniecznie "coś" napisz. :roll:

Olu, też czekam, bo u Jasi doczytałam, że to już teraz przywozisz kotecki

Ja Pusi chyba będę musiała powycinać te miejsca gdzie są spilśnienia. Czesać się za wiele nie lubi, wczoraj to aż mi ząbki pokazała. A jak zrobi się cieplej to chyba ją porządnie ostrzygę i teraz skoro mam ten grzebień nie dopuszczę do spilśnienia. Na wierzchu futerko jest śliczne, długi włos, ale od spodu wygląda nie ładnie. Wcześniej nie wiedziałam, że są takie specjalne grzebienie, dopiero znajoma co ma kotkę - persiczkę mówiła, że oni ją ciągle czeszą właśnie tym metalowym grzebienie z zakręconymi ząbkami. Latem i jesienią Pusia miała normalne futerko bez spilśnień i rozczesywałam je szczoteczką metalową i metalowym grzebykiem ale bez ząbków. Pozdrawiają zaglądających na ten wątek Sisi i Pusia. :ryk:

Kociarnia w Pajęcznie i Sisi, Pusia, Effi, Lola i Citka :)

Kto przegląda forum