Behemot VII

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 06, 2012 12:01 Re: Behemot VII

Widzę, że masz jeszcze fajniej niż ja.
Ja marnuję średnio dwie godziny dnia bo czekam, aby z dziesięciu stopni w pokoju nagrzało mi się przynajmniej do czternastu stopni :evil:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon lut 06, 2012 12:01 Re: Behemot VII

Moje doświadczenie z futrem jest takie że zastrzyk łatwo się podaje kotu B (mamy za sobą cykle antybiotyku). Specjalnie nie ucieka, wystarczy rozmiziać i kłuć. Zośce nigdy nie trzeba było na szczęście kłujek podawać, ale u weta też raczej na nie nie reaguje. Zośke ciężko złapać, to żbik i kontakt z człowiekiem jest na jej zasadach :roll: Gorzej w przypadku tabletek. Bajer z masowaniem przełyku nie działa, wyplują wszystko, wetka na wisząco musi antyrobaka podawać, one panikują. Mam odwrotne doświadczenia z psem- zeżarł by wszystko z ludzkiej ręki, ale kłujka była ciężko przyjmowana.

Na remont pomaga tylko alkohol i cierpliwość 8)

Również nienawidzę takiej rozpierduchy, niszczenia własnego miejsca, przestawiania się z kąta w kąt

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Pon lut 06, 2012 12:09 Re: Behemot VII

Dzisiaj zasadniczo głupa palę ew. latam na halę patrzeć jak ją dewastują :evil:
Jeśli rzecz się przedłuży, podłącza mi komputer w kancelarii i będę pracować na wygnaniu :?
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon lut 06, 2012 16:34 Re: Behemot VII

Głęboko współczuwam :1luvu:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto lut 07, 2012 7:33 Re: Behemot VII

i jak?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lut 07, 2012 7:39 Re: Behemot VII

Z tydzień to potrwa minimum :?
Rozpierducha na całego, biuro też będą pruli :x

Dziś koncentruję sie na przygotowaniu biura do demolki - nawet dodatkowa podkoszulke założyłam na tę okoliczność :mrgreen:
Ponadto będę molestowac kierowniczkę o zastępczego kompa :mrgreen:

Uwierzcie mi - płakać się chce jak się tam wchodzi :cry:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto lut 07, 2012 13:06 Re: Behemot VII

Poprzednie lata jakoś przetrwałaś. Widocznie trzecia zima to było za duzo na te mury.
Ja za to, ku swemu zdziwieniu, nie opaliłam samochodu kilka dni temu, mimo że poprzednie zimy żadnych problemów nie było.

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Wto lut 07, 2012 13:15 Re: Behemot VII

AYO, trzymaj się jakoś :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro lut 08, 2012 8:57 Re: Behemot VII

Odysei odsłona druga :mrgreen:
Dziś w nocy do kaloryferów dołączyły rury z ciepłą woda, które z wysokości pierwszego pietra waliły przez noc wrzątkiem pod ciśnieniem w papiery :mrgreen:

JUż mi to lotto :x :x :x
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lut 08, 2012 9:04 Re: Behemot VII

uuuu, niefajnie :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 08, 2012 10:10 Re: Behemot VII

:?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 08, 2012 10:28 Re: Behemot VII

Była na wizji lokalnej zaaferowana moja ulubienica od BHP i radośnie stwierdziła, że trzeba będzie wymiecić wszystkie ostrzegawcze tablice bo się zniszczyły, no i "trzeba się dowiedzieć DLACZEGO te rury tak potraskały" :piwa: :ryk:

Poczucie paranoi dziś mam :?
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lut 08, 2012 10:30 Re: Behemot VII

jessssuuu :roll: pewnie ze starości popękały... tablice niech wymienia jak najszybciej, one najważniejsze są :roll:

współczuję pracy z idiotami
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 08, 2012 10:37 Re: Behemot VII

AYO pisze:Była na wizji lokalnej zaaferowana moja ulubienica od BHP i radośnie stwierdziła, że trzeba będzie wymiecić wszystkie ostrzegawcze tablice bo się zniszczyły, no i "trzeba się dowiedzieć DLACZEGO te rury tak potraskały" :piwa: :ryk:

Poczucie paranoi dziś mam :?


AYO nie odpowiedziałaś jej dlaczego te rury popękały? No normalnie,podziwiam Ciebie bo mnie z miejsca grzeczna odpowiedż się nasunęła :mrgreen:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 08, 2012 10:45 Re: Behemot VII

A co będe z durniem gadać :mrgreen:
Ważniejszy, bo decyzyjny jest główny energetyk, a nie pińdzia o wybitnie ścisłym umyśle :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Myszorek, Silverblue, zuza i 29 gości