W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 07, 2012 17:02 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Wczoraj i dzisiaj na parkingu były kotki parkingowe w komplecie. Przyszła też ich matka, która co pewien czas znika. Poprzednie dwie nocki były wyjątkowo zimne i rano wczoraj samochód mi nie zapalił, musiałam dzwonić o pomoc. Dzisiaj byłam w TOZ, są tam miłe bardzo panie-wolotariuszki. Wstępnie powiedziały mi, że w marcu kotki będą wysterylizowane. Zgłosiłam swoją pomoc w dowiezieniu kotków na zabieg i po zabiegu. na drugą zimę chyba będą miały domki parkingowe koteczki.
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Wto lut 07, 2012 17:16 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Coś się szykuje?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Wto lut 07, 2012 17:36 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Super że wszystkie się trzymają w te mrozy :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro lut 08, 2012 18:58 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Dzisiaj koteczki były dwa plus ich matka. Przeżyją już mróz lżejszy. :1luvu: :kotek: :kotek: :kotek:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Śro lut 08, 2012 19:36 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Dziś było -3, a u mnie w domu 18 stopni, kaloryfery grzeją pełną parą. 8O
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Śro lut 08, 2012 23:13 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Ja w domu mam 20, a w biurze rano było plus 10. - awaria centralnego. :roll:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Czw lut 09, 2012 10:17 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Ja w domu mam w porywach 21 i kaloryfery na max :( a za to w pracy cieplutko :ok: Nie wiem ile ale okna otwieramy więc....

beateczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1545
Od: Nie lut 07, 2010 21:30
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lut 09, 2012 10:23 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

olafen pisze:Dziś było -3, a u mnie w domu 18 stopni, kaloryfery grzeją pełną parą. 8O

Nie wiem w jakim mieszkaniu mieszkasz ale u nas po wyziębieniu mury nie ocieplają się tak błyskawicznie jak powietrze na dworze i np teraz mimo że na zewnątrz tylko -5 stopni to w domu nadal musimy palić jak przy -20 bo jest zimno z powodu wyziębienia murów.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw lut 09, 2012 11:29 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

W mojej sypialni było dziś 15 stopni. Fakt, że kaloryfer skręciłam do 2, ale w kuchni, gdzie mam wyłączony w ogóle kaloryfer i też 15 stopni.
Mieszkam na czwartym piętrze, i jest to ostatnie piętro.
Każą mi w spółdzielni zrobić nawiewniki, i zastrzegają, ze może być chłodniej 8O ( JESZCZE )
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw lut 09, 2012 15:42 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

co to są "nawiewniki"?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw lut 09, 2012 16:27 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

ja się na nawiewniki nie zgodziłam. Niech sobie sami okna uszkadzają ja mam dobrą wentylacje

beateczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1545
Od: Nie lut 07, 2010 21:30
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lut 09, 2012 18:03 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Nawiewniki, to takie otwory w oknach, które wzmacniają wentylację. U mnie jest zero wentylacji i robi się zimą zawsze grzyb. Wezwałam kominiarza, i kazał mi zrobić nawiewniki.

Ale jeśli dziś przy kaloryferze na maxa włączonym mam 18 stopni, to z nawiewnikami ile?

Ja od lat dopłacam do ogrzewania :( Ale co z tego, skoro moi sąsiedzi nie grzeją, bo oszczędzają. Jeśli moja sąsiadka ma co roku zwrot w granicach 600 - 700 zł, to znaczy, ze w ogóle nie grzeje. To co ja mogę :?:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw lut 09, 2012 18:41 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

sąsiadka musi grzać bo zamarzłaby :? Ja mam wentylację aż zbyt dobrą bo nawet czuje jak wieje i jeszcze chcą wcisnąc zrobienie nawiewników 8O

beateczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1545
Od: Nie lut 07, 2010 21:30
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lut 09, 2012 18:45 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Beatka, nie grzeje. Widziałam jej rozliczenie.
My mamy podzielniki elektroniczne. Zmierzyłam, że gdy grzeję na maxa 12 godzin, daje to 25 impulsów. Jesli w domu jest zimno, to i tak grzejniki na 2 grzeją pełną parą.

Sąsiadka miała razem impulsów 100. To ile grzała??? 700 zł zwrotu, gdy my płacimy 50 zł miesięcznie za ogrzewanie. W tym jest ogrzewanie klatki i piwnicy.


Wolę grzyba, nawiewników nie zrobię.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw lut 09, 2012 18:51 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

ktoś jak np ma nowe okna to przecież traci gwarancje. Ja też płacilam po 55 zł ale niestety teraz muszę po 80 pare choć miałam 100 coś dolaty

beateczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1545
Od: Nie lut 07, 2010 21:30
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 55 gości