Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sty 31, 2012 16:02 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

no wlasnie... DT potrzebny!!

Miedniczko :1luvu: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro lut 01, 2012 22:05 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

hop Miedniczko :ok:
smutny los takiego kota ...
gdzie to Twoje choćby DT?
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Czw lut 02, 2012 13:36 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

:!:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt lut 03, 2012 13:00 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

przyjaciel opowiadał mi kiedyś, ze mieli w podstawówce w klasie osobę o nazwisku
Dolores Miednica

życzę małej żeby jak najszybciej stała się Dolores dla jej człowieka

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 03, 2012 13:04 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

Kciuki za domek dla małej dzikuski :1luvu: :ok: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Sob lut 04, 2012 19:14 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

Jak się miewa koteńka? :)
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22954
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 07, 2012 11:52 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

Ona jest półdzika czy dzika? Czy dzik? ;)
Jak jest u niej z kuwetą? Czy jeśli znajdzie się DT to czy może zabrać ten koszyk z wyposażeniem szmacianym (nawet w zamian za odkupienie czegoś podobnego)? Czy można ją jeszcze w schronie przebadać na tyle żeby z DT przez przynajmniej kilka dni nie było konieczności jechania do weta?
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 07, 2012 12:02 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

Czyżby jakiś DT zainteresował się koteńką??? :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Wto lut 07, 2012 12:06 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

Się zobaczy.... niemiłosiernie mnie wkurzają takie głupie koty ;)
Aspiruję do bycia DS dla jednej kociny.... no, się zobaczy 8)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 07, 2012 12:31 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

ds w postaci mej osoby również się zainteresował :roll: ale to trochę bardziej skomplikowane.
Obrazek Stefanek Obrazek Bombuś

295955

Avatar użytkownika
 
Posty: 254
Od: Pon gru 26, 2011 14:12
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto lut 07, 2012 12:52 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

Spinca, ona na tę chwilę jest zdrowa- gotowa do adopcji. Przy samej adopcji ogląda ją lekarz, wypisuje książeczkę ze szczepieniami, odrobaczeniami i historią ewentualnej choroby.

Nigdy nie widziałam jej w kuwecie bo ona nigdy nie porusza się wcale kiedy wkoło są ludzie, ale też nie było narzekań Opiekuna, że coś trafia obok nawet kiedy dzieliła wcześniej salę bez wybiegu z kilkoma kotkami.

No dzika jest no... :roll: Nie ma co lukrować, że to przestraszony kotek, który raz, dwa po tygodniu w domu będzie się ładować na kolana :wink: Tyle, że schron nie służy mądrej socjalizacji, w domu na pewno jest większa szansa na sukces w tej materii.

Co do budki myślę, że jest szansa się jakoś dogadać ;) Tyle, że obecnie w tej budce przytula się do Miednicy Tokaj

I Tokaj jeszcze z grudnia:
Obrazek Obrazek

Jeszcze 3 tygodnie temu dawał się brać na ręce, ale paraliżował go strach. Teraz nauczył się od Midnicy, że na człowieka to należy fuknąć i syknąc więc edukuje nam Dolores koncertowego dziczka :roll:

A czy potencjalne dt, dsy nie chciałyby odwiedzić lalki w schronie? 8)
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 07, 2012 13:02 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

ds to ma akurat strasznie daleko i byłoby to możliwe, gdyby ktoś się wybierał ze znajomych :wink:
jak już z resztą napisałam pw do założycielki wątku, mam rezydenta potwora z białaczką, więc to "grubsza" sprawa 8)
Obrazek Stefanek Obrazek Bombuś

295955

Avatar użytkownika
 
Posty: 254
Od: Pon gru 26, 2011 14:12
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto lut 07, 2012 14:57 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

Dogadujcie się, DS lepszy niż DT, nie ma co gadać.

Gdyby się nie udało, ja ją wezmę na DT
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 07, 2012 15:31 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

Spinca, dt i tak jest dobrym pomysłem, bo z białaczką to będzie dłuższa sprawa. Najpierw testy na wszystko, później szczepienia. A szczególnie to białaczkowe wymaga czasu i spokoju dla koty. Najpierw jedna dawka, a po 4tyg druga. Byłoby super, gdyby choćby na ten czas znalazła się w łagodniejszym środowisku. :kotek:
a ona taka cudowna :love: i Tokaj też :love: wzięłabym hurtem oba, ale nie mogę...
Obrazek Stefanek Obrazek Bombuś

295955

Avatar użytkownika
 
Posty: 254
Od: Pon gru 26, 2011 14:12
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto lut 07, 2012 18:10 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

:D :1luvu: dziewczyny :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości