Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Jest nas dużo.....Szczecin.

[taizu]

Zaniosłam dzisiaj Gwiazdeczce kuwetkę.Postawiłam jej tam na korytarzu.Wypełniłam pelletem.Poszłam z jedzonkiem a tam....sajgon.Gwiazdeczka zapaćkała cały korytarz i ktoś to pospiesznie zasypał popiołem.Wziełam sprzęt.Posprzątałam, pozmywałam i dałam kuwetkę.Śpi w pudełku styropianowym.

Może ona nie kojarzy pelletu z podłożem do załatwiania się? Piasek może byłby lepszy...
Pozdrawiamy porannie

[iza71koty]

Zaniosłam dzisiaj Gwiazdeczce kuwetkę.Postawiłam jej tam na korytarzu.Wypełniłam pelletem.Poszłam z jedzonkiem a tam....sajgon.Gwiazdeczka zapaćkała cały korytarz i ktoś to pospiesznie zasypał popiołem.Wziełam sprzęt.Posprzątałam, pozmywałam i dałam kuwetkę.Śpi w pudełku styropianowym.

Może ona nie kojarzy pelletu z podłożem do załatwiania się? Piasek może byłby lepszy...
Pozdrawiamy porannie

Ach widzisz pisałam w pospiechu.Zaniosłam jej ta kuwetkę z pelletem dopiero jak odkryłam ten sajgon.Dzisiaj będę wiedziała czy toleruje pellet.Szkoda ze nikt tam wcześniej o tym nie pomyślał.Wiesz jacy ludzie są.Zaraz będą brzęczeć że kotka brudzi.A przecież kot jak każde inne stworzenie musi zrobić i już.Klatka teraz jest zamknięta wiec ona nie za bardzo ma jak wyjsć.

[iza71koty]

Mąż dzisiaj odbierze kocyki.Będzie można podziałać z budkami.Postaram sie jeszcze cos przygotować na działke.Znalazłam kociakom świetny wełniany pled ostatnio.Taki z wełny owczej.Uwielbiaja na nim leżeć przed piecykiem w altance.

[taizu]

Mąż dzisiaj odbierze kocyki.Będzie można podziałać z budkami.Postaram sie jeszcze cos przygotować na działke.Znalazłam kociakom świetny wełniany pled ostatnio.Taki z wełny owczej.Uwielbiaja na nim leżeć przed piecykiem w altance.

Nie ma milszego widoku niż najedzone koty grzejace się przy piecyku

[iza71koty]

Tak to wspaniały widok. Z łapka Mysi juz lepiej.Znowu tuli sie do Gucia.Te dwa Zuszki są tak bardzo zżyte ze soba.Niesammowita wież je łączy.najlepsze jest to ze opanowałam juz babcie Zuszków.Pozwala mi sie brać na rece.Z trudem bo wiadomo dziczka ale pozwala.Będzie latwiej ze sterylką.Babcia Zuszków spi teraz w altance.Jest zadowolona.Nie spi na dole ale zwykle jak zje to ja wrzucam na stryszek z dodatkowym zapasem jedzonka.Nie ma warunków u karmicielki zza rowem a chce zeby i u nas zaznała dobrego.Kocurek od karmicielki też jest razem z nią.Te koty juz poznały ze u nas i cieplutko i jedzonko.Boi sie ale czasem jak zasnę na chwilke kiedy im grzeję, bo czasem zasypiam na moment ze zmęczenia, otwieram oczy i widzę jak siedzi sobie ukradkiem przed piecykiem zadowolony.To fajny widok.Takie relacje kiedy dziki kot ufa są czymś niesamowitym.

[iza71koty]

Wczoraj kotki miały szczęście. Wielkie szczeście.Przyszedł Dar od Taizu i Megany. Sucha karma. Ogromnie sie ucieszyły.Ja sie ucieszyłam.Mogły najeść sie do syta.I co najważniejsze nie zamarznie.

[Ania i jej Nitro]

Mąż dzisiaj odbierze kocyki.Będzie można podziałać z budkami.Postaram sie jeszcze cos przygotować na działke.Znalazłam kociakom świetny wełniany pled ostatnio.Taki z wełny owczej.Uwielbiaja na nim leżeć przed piecykiem w altance.

Nie ma milszego widoku niż najedzone koty grzejace się przy piecyku

Oj tak Taizu, Nitro uwielbia ten blogi stan, obok kominka ma podusie (zaakceptowana przez siebie, nie zeby jakas przypadkowa ) i grzeje w mrozy dupcie. Podobnie jak 4 koty mojego szwagra przy piecyku, widok cudny (chociaz ze szwagrem nie za bardzo nam po drodze, cenie, ze kocha koty ) Tyle, ze ja mysle patrzac na nie, ile zwierzakow nie ma tego szczescia... I fajnie widzac swojego kota zadowolonego, i smutno strasznie...

[nelka83]

Super wieści, oby takich więcej . Sanki dopiero się pakują . Niestety u mnie na wsi poczty brak wiec wyślę je jutro jak będę wiozła dziczki na sterylkę. A co u Juniorka, przychodzi na żarełko ?

[iza71koty]

Super wieści, oby takich więcej . Sanki dopiero się pakują . Niestety u mnie na wsi poczty brak wiec wyślę je jutro jak będę wiozła dziczki na sterylkę. A co u Juniorka, przychodzi na żarełko ?

To dobrze .Bardzo liczę na te sanki.Wczoraj myslałam ze już nie doniose. Juniorek przychodzi.Przemarznięty biedaczek.Głodny.Daję mu gorace jedzonko.Cieplutką smietankę.Stoje przy nim zawsze zeby zjadł spokojnie, bo on sie ciągle rozgląda na boki.Czy nie zbliza sie jakis lis czy inne zwierze albo jakieś zagrożenie.

[nelka83]

Super wieści, oby takich więcej . Sanki dopiero się pakują . Niestety u mnie na wsi poczty brak wiec wyślę je jutro jak będę wiozła dziczki na sterylkę. A co u Juniorka, przychodzi na żarełko ?

To dobrze .Bardzo liczę na te sanki.Wczoraj myslałam ze już nie doniose. Juniorek przychodzi.Przemarznięty biedaczek.Głodny.Daję mu gorace jedzonko.Cieplutką smietankę.Stoje przy nim zawsze zeby zjadł spokojnie, bo on sie ciągle rozgląda na boki.Czy nie zbliza sie jakis lis czy inne zwierze albo jakieś zagrożenie.

Biedulek . Dobrze, że ma Ciebie . Czy on ma jakieś schronienie, budkę aby choć na chwilę mógł się ogrzać?

[AniaWrocław]

Zagłosowane!

[Marmotka]

Ja też!

[skarbonka]

i ja dawno już też

[serum]

ja już dawno zagłosowałam

chce wam wkleić cytat.

Pan Bóg, jak wiadomo, tworzył świat przez bodajże tydzień, a potem spojrzał na swoje dzieło i powiedział: „Ooo kurka wodna!”. A później dodał: „A, mam jeszcze chwilę, teraz zrobię coś naprawdę ładnego. Coś mnie godnego, coś zaprawdę w boskim wymiarze. Coś takiego, co jest autentyczną kwintesencją piękna i nie ma wad”. I zrobił kota.

[serum]

„Ooo kurka wodna!” i tu nastąpiła zmiana wyrazów ....oczywiście nie przeze mnie ja wkleiłam tak jak było autentycznie .