Niesamowity kot - radosny, inteligentny, z błyskiem w oku, cwaniak, kombinator. Wspólnie z Miką zawsze kradnie mięso z deski z szafki, gdy ja w tym czasie myję miski - oczywiście Misiek zjada, a Mika stoi na czujkach
umie się cieszyć z życia, taki wyluzowany jest choć znów, poorane życie mu nakazuje nie ufać do końca człowiekowi i ciągle jest w nim strach przed... no właśnie, czego boi się Miś w kontakcie z ludźmi? Nie wiem. I nawet nie mam pomysłu.Jedno wiem, było warto. Dlatego dziękuję Izie za upór i determinację w wyciągnięciu Misia ze schronu gdy wszyscy, dosłownie wszyscy byli przeciwko, a ja milczałam i się tylko modliłam o jakąś siłę i rozwiązanie gdy okaże się że ma fiv, felv i pnn. Bo tak wyglądał, bo o tym byli wszyscy przekonani. bardzo dziękuję A59 za opiekę nad Misiem przez te miesiące gdy ja musiałam ustalać hierarchię priorytetów czego nie umiem robić a co jest niezwykle frustrujące.
Dziękuję wszystkim którzy w jakikolwiek sposob pomagają mi w opiece nad Misiem - przez bezpośrednią pomoc finansową, fanty na bazarki, zakupy na bazarkach, ogłoszenia Miśka. Dziękuję za zaufanie do mnie, ze Waszą pomoc spozytkuję w odpowiedni, najlepszy dla Misia sposób.
Kurcze, nawet nie wiecie jaki to jest super fajny kot
A jak dzisiaj na niego patrzę, jak widzę fruwającą napuszoną biało-rudą kitę śmigającą w tę i z powrotem, oczywiście zadartą w górze to się przeogromnie wzruszam... stąd ten post.
położyl się i duma nad tym: kto gwizdnął miseczki z chrupkami?