Feliway jak odstraszacz

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 06, 2012 22:15 Feliway jak odstraszacz

Dzień dobry wszystkim :)

W najbliższym czasie planuje zafundować mojej koteczce (4miesięczna) towarzyszkę zabaw (5miesięczną). W prawdzie obie kotki do niedawna wychowywały się z rodzeństwem (są z różnych rodzin) i nikt nie przewiduje większych problemów z przyzwyczajeniem kotek do siebie, to postanowiłam zakupić szeroko polecany Feliway. Kupiłam w sprayu.

Dla próby psiknęłam sobie delikatnie rękę, chciałam zobaczyć czy będzie jakakolwiek reakcja kici. Pierwsze powąchanie spowodowało przymrużenie oczu, jednak już parę sekund później kotce rozszerzyły się źrenice i najeżył ogon... nie prychała, nie syczała, nie uciekała, ot najeżony ogon. Czy to możliwe, że potraktowała Feliway jako obecność innego kota?

Następnie, mimo że jest kotem przylepą i pieszczochem, kicia w ogóle nie chciała się głaskać ani brać na ręce (co zwykle lubiła). Kiedy schylałam się do niej, uciekała. Kiedy się wykąpałam, objawy ustały, tulenie wróciło :))

Postanowiłam jeszcze spryskać narzutę na łóżko (w ramach testu). Od tamtej pory kocia w ogóle do łóżka się nie zbliża!

Jest owszem spokojniejsza (nie szaleje po domu jak zwykle), ale chyba nie taki powinien być efekt?

Czy ktoś ma podobne doświadczenia?

Przepraszam, jeśli podobny temat już jest, nie znalazłam.

Pozdrawiam,
Gosia

Ayrin

 
Posty: 45
Od: Pon lut 06, 2012 22:07

Post » Wto lut 07, 2012 19:30 Re: Feliway jak odstraszacz

Tak, kilka lat temu moja siostra kupiła kota, był u nich już parę dni ale zachęcona przez weterynarza czy hodowczynię kupiła mu Feliway, żeby szybciej sie zadomowił.
Objawy były podobne jak w Twoim przypadku, po jednym czy dwu dniach stwierdziła, że bez sensu jest kota stresować. Po zaprzestaniu używania kot się uspokoił i nie było z nim żadnych problemów.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2979
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Wto lut 07, 2012 19:47 Re: Feliway jak odstraszacz

Na moje koty nijak nie działał - ani nie odstraszył, ani nie odstresował, a próbowałam i dyfuzorem i sprayem.

A co ja bym dała, żeby cokolwiek moje koty odstraszało... :lol:

gburiafuria

 
Posty: 34
Od: Wto kwi 12, 2011 21:42




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran, Manuelowa, teesa i 104 gości