Dzisiaj Rudziakowi zafundowałąm badania krwi.
Nie wyszły najlepiej, mimo że to młody kot

.
Chodzenie średnio mu wychodzi. Nie obciąża operowanej nogi (to nic niezwykłego), zaczepia moje koty po czym przewraca się, bo nie może utrzymać równowagi.
Z wolności korzysta pod nadzorem, bo lubi sobie siknąć gdzie nie trzeba

.
No i gada, gada, gada
