
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
AniaU pisze:Witaj,
Przykro mi, że masz z nim troche kłopotów i pewnie chwilę potrwa zanim będzie całkiem zdrowy. Oby jak naszybciej.
Bidulek mimo tego jest przymilny - z tego się bardzo cieszę. To, że taki nakolankowiec się zrobił i to, że Majcia go wylizała - szok normalnie.
Nie mogę sie już tej fotki doczekać z legowiskiem
A my dziś na godz. 18:00 (o tej dziś wet nasz otwiera) jedziemy z Milą.
Wczoraj zwróciła chyba kłaczka ale takiego rozwodnionego, dziś też taką zółcią/wodą parę razy zwróciła, ostatnim razem to jakieś jakby małe strzępki krwi w tym chyba były, nic nie je, biegunki nie ma, leży sobie grzecznie. Ale widać, że to nie ten sam kotek.
Ona z Rudym nie miała styczności, ręcę myliśmy - to może być to samo?
ewar pisze:Aha, a może tak przenieść już wątek na koty? W końcu Rudy ma już dom, czyż nie?
czajkax2 pisze:Nie martw się ze problemy ze zdrowiem Rudego to dla mnie kłopot. Damy radę
AniaU pisze: Mili przeszła niedyspozycja dosyć szybko, popiła wody, poranne wymioty się skończyły, je i zachowuję sie jak zawsze, więc to chyba był kłaczek, niemniej jednak cały czas ją obserwujemy![]()
A u weterynarza Rudy był grzeczny, dał się zbadać bez problemów, a jak z uszkami, czyste?
ewar pisze:
Czajkax2, NA KOTY proszę !
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 93 gości