Maluchy w KAN do GRUDNIA mogą czekać na dt/ds! Pilne adopcje

miejmy nadzieje ze wszystko pojdzie sprawnie

juz sie cichutko ciesze razem z kociaczkami

I APELUJE PO WIĘCEJ DOMECZKÓW :!:

CIOCIE I WUJKOWIE.... Dostałyśmy domeczki !!!! :aniolek:

Trzymajcie mocno kciukasy... zeby nas pokochali nowi Duzi...i niechcieli oddać z powrotem do kociarni :roll:

Nie to że bylo nam tam źle... ale po prostu troche ciasno i mało Duzych do kochania :roll:

BELLA, ALICJA i MUSZKA :kotek:

ZA-PRA-SZA-MY na bazarki pomocowe KAN :!:

HOP-SIUP-HOP-SIUP-KUP-COŚ-DLA-NAS-KUP :!:

ZAPRASZAMY NA BAZARKI KAN :wink:

zapraszamy na bazarki...

i do Adopcji naszych cudnych koteczkow :1luvu:

ninakiler pisze:zapraszamy na bazarki... i do Adopcji naszych cudnych koteczkow

PO-MO-CY-PO-MO-CY-PO-MO-CY...

czekają na domki

Marcelek to buro-bialy kotek, ma ok 8-9 m-cy. Został znaleziony, gdy poszukiwał jedzenia pod jakimś zakładem. Jest odrobaczony, odpchlony, zaszczepiony, kuwetkowy. Czeka na kastrację. Nie jest kotkiem dzikim, być może został porzucony, bo jest bardzo towarzyski i nie boi się ludzi. Chętnie przychodzi do opiekunów i prosi o czułości. Jest spokojnym i miziastym koteczkiem, zabawy nie odmówi. Uwielbia głaskanie, więc czesto sam przychodzi na kolana. Czeka na kochający domek.

Julka ma ok 8 m-cy, została oddana do KAN, ponieważ Pani była w ciąży i sądziła, że kotek jej zaszkodzi. Kotka jest zaszepiona, odrobaczona, odpchlona, kuwetkowa, czeka ją tylko sterylizacja. Jest bardzo ciekawskim kotkiem, wszędzie zagląda, wszystko ją interesuje. Lubi głaskanie i zabawy. Świetny towarzysz dla dzieci, które rozpiera energia i mogą bawić się z kotką godzinami. Julka ma śliczne bystre spojrzenie i jest bardzo zabawna. Bardzo chcialaby znaleźć domek, w którym zostanie na stałe.

Kropka ma ok 8 m-cy. Została znaleziona włócząca się koło kamienicy. Jest kotką odrobaczoną, odpchloną, zaszczepioną, kuwetkową, czeka ją tylko sterylizacja. Kropka jest bardzo kochanym kotkiem. Jest oazą spokoju i miłości. Uwielbia kontakt z człowiekiem. Siada na kolanach, wtula się w szyję, włosy - głośno mrucząc. Zasypia spokojna, gdy w pobliżu jest opiekun. Jest cudownie miziasta, bardzo ufa ludziom. Czeka na kochający domek. Nie sposob się w niej nie zakochać, jeśli tylko się ją pozna.

Dwa dni temu zadzwoniła do mnie Pani od Malwinki. W pierwszych słowach " podziękowała " mi za nieprzyjemności jakich jej narobiłam i z zapytaniem czy może mi odwieźć Malwinkę / jeśli ją złapie / , bo może także zostać u niej :mrgreen: