Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 05, 2012 13:05 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

A ja miałam nadzieję nie wyciągać tej zimy, żadnego futra i przechodzić ją w jesiennej kapotce. :wink:
Tymczasem wyciągnęłam najcieplejsze z ciepłych i choć go nie cierpię, bo jest ciężkie i jak je zakładam jestem 5 cm niższa, to noszę i cieszę się, że mi zad nie marznie.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 05, 2012 13:20 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

oj zazdraszam urlopu, zazdraszczam 8)

Iwonka, ja myślałam, że czapki nie założe, a okazało się że jednak muszę :lol:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 05, 2012 14:06 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Też przeprosiłam czapkę w ubiegłym tygodniu.
I cóż z tego, że czapek nie cierpię. :roll:
Dziś nosa z domu nie wyściubię! Cieszyć się będę cały dzień kocim towarzystwem. :D
Właśnie moje towarzystwo śpi, a ja nie wiem na które z nich patrzeć. :1luvu:
Wszystkie w pozycji krewetki, a Silence jeszcze sobie łapką oczka zasłoniła. :1luvu:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 05, 2012 14:45 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

uwielbiam jak kot tak sobie łapką oczka zasłania. To takie słodkie :D

pozdrawiam niedzielnie.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 05, 2012 17:25 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

selene00 pisze:Też przeprosiłam czapkę w ubiegłym tygodniu.
I cóż z tego, że czapek nie cierpię. :roll:
Dziś nosa z domu nie wyściubię! Cieszyć się będę cały dzień kocim towarzystwem. :D
Właśnie moje towarzystwo śpi, a ja nie wiem na które z nich patrzeć. :1luvu:
Wszystkie w pozycji krewetki, a Silence jeszcze sobie łapką oczka zasłoniła. :1luvu:

Ech na kotki to mozna patrzec godzinami... z nimi zycie to jak oglądanie 24godzinnego filmu.. nawet jak śpią to przykuwają uwagę...:D
Pozdrowienia Episiu :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Nie lut 05, 2012 18:01 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

ninakiler pisze:Ech na kotki to mozna patrzec godzinami... z nimi zycie to jak oglądanie 24godzinnego filmu.. nawet jak śpią to przykuwają uwagę...:D
Dobrze powiedziane :ok: ile to czasu marnuję lub się spóźniam, bo kicia mnie swoim wyglądem ujmuje 8)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie lut 05, 2012 18:08 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

O ludzie 19 stopni w domu 8O 8) toż to lodówa :mrgreen: . Ja mam ciepło, cieplusio, kaloryfery hulają jak dzikie :lol: . I mogę sobie chodzić tak jak lubię, na krótki rękaw i w krótkich spodenkach. Ale ogólnie jestem zmarźluch straszny, może to przez kościstą budowę ;).

I to prawda na koty można się gapić godzinami i to się nigdy nie nudzi, a jak jeszcze tak słodko śpią i są takie niewinne to już całkiem oczu nie da się oderwać. :1luvu:

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Nie lut 05, 2012 18:30 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

szybenka pisze:
ninakiler pisze:Ech na kotki to mozna patrzec godzinami... z nimi zycie to jak oglądanie 24godzinnego filmu.. nawet jak śpią to przykuwają uwagę...:D
Dobrze powiedziane :ok: ile to czasu marnuję lub się spóźniam, bo kicia mnie swoim wyglądem ujmuje 8)

ech nie raz miałam tak samo... :ryk: :ryk: :ryk: a ludzie się dziwią, że się spóźniam... i mowią jakbyś miala dziecko to bym zrozumiala :roll: a ja odpowiadam no przeciez mam kotki :ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Nie lut 05, 2012 19:15 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

:ryk: :ryk: Jak to miło, jak to dobrze, że jestem zrozumiana. :lol:
Jak zaczynam mówić o kotach mojej Mamie, to zdarza się że puka się w czoło. :wink:
Po czym od razu zaczyna mówić o kotce pani sąsiadki. :ryk:
Wczoraj uświadomiłam jej, że przyjdą jeszcze dwie paczki. Ciągle jakieś przychodzą, bo ja głównie nabywam dobra przez internet. Jak jej powiedziałam, że to wygrana Episi w konkursie piękności, to Mama aż się wzruszyła z radości.
Powiem Wam, że ten drobiazg, który zdawał mi się na początku mało istotny, uszczęśliwił mi Kikę i Mamę, i mnie też. :D
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 05, 2012 19:27 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

A nie mówiłam :mrgreen:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 05, 2012 19:53 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Duszek686 pisze:A nie mówiłam :mrgreen:

A mówiłaś. :mrgreen: :ok: :1luvu:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 14, 2012 15:31 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Obrazek
Episi i spolce walentynkowe pomruczenia sle wraz z buziaczkami :*:*:*:*

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto lut 14, 2012 20:39 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Episia z resztą ekipy uprzejmie dziękuje za walentynkę. :lol:
Dziś otrzymałam wygraną podobiznę Episi w formie zakładki. :mrgreen:
Jest śliczna! Oczywiście smukłą linią odbiega od pierwowzoru :lol: , ale nawet oczka ma żółte! Wypisz, wymaluj Epiśka! :mrgreen: :ok:
Kika zaraz mi tę nagrodę buchnie. :lol: Należy jej się, bo to ona wpadła na pomysł zgłoszenia Episi do konkursu.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 14, 2012 20:42 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Poprosimy o zdjęcie nagrody i pierwowzoru dla porównania :)
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto lut 14, 2012 21:54 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Beasia pisze:Poprosimy o zdjęcie nagrody i pierwowzoru dla porównania :)

Muszę uśmiechnąć się dla Anetki, bo coś mi bluetooth szwankuje i nic na kompa nie prześlę.
Uśmiechać nie mogę się za szeroko :mrgreen: , bo w piątek usuwałam ząb i jeszcze mnie gęba boli. :lol:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05, zuza i 58 gości