Rafael [*][*][*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 05, 2012 13:11 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

Rafael dziś ma się gorzej. Bardzo źle oddycha, świszczy. Mimo, że cały czas jest na lekach, to oddycha gorzej. I znowu zsikał się pod siebie... Martwi mnie ten jego oddech bardzo i oko mimo zakraplania bardziej mu łzawi :cry:

moniAmi

 
Posty: 201
Od: Sob gru 11, 2010 16:35
Lokalizacja: Rumia

Post » Nie lut 05, 2012 13:13 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

To dziwne cos z ta oplata z zagranicy.Moze jest tak wtedy kiedy przelewa sie z banku do banku?
Ja place z zagranicy i korzystam z systemu Transfer24.Zaklada sie tam sobie konto i poprzez to konto dokonuje sie przelewu i placi sie tylko jak na UK £1.50.Nigdy nie doszly mnie sluchy zeby cos na miejscu w PL bylo zabierane.Wspieram tez inne kotki i tez poprzez VIVE i zawsze dostaja tyle ile wysylam.Na konto mojej siostry tez wplywa cala suma.
Przelew jest blyskawiczny bo jesli wysyla sie z samego rana to po 10tej wplata jest juz na koncie docelo
Sami zreszta pisza na stronce ze nie ma zadnych dodatkowych oplat
http://transfer24.co.uk/pl/jak_to_dziala/

Pluszard

 
Posty: 122
Od: Wto lip 19, 2011 14:32

Post » Nie lut 05, 2012 13:34 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

trzymam mocno kciuki za Rafaela :kotek:
Homo sapiens non urinat in ventum.

nebesska

 
Posty: 173
Od: Czw lis 18, 2010 21:00
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lut 05, 2012 13:34 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

Moze dla Rafcia sie teraz to wszystko tam "odrywa" z oskrzeli i plucek tak jak dla ludzi jak choruja i jak wydzielina robi sie rzadsza? Ta wydzielina musi sie jakos ewakuowac i opuszcza organizm? Tak na chlopski rozum biore :)
Oczko tez musi sie jakos oczyscic.Trzeba poczekac i zobaczyc co bedzie.Wiadomo, ze jak nastepuje przesilenie to czesto robi sie gorzej.

Pluszard

 
Posty: 122
Od: Wto lip 19, 2011 14:32

Post » Nie lut 05, 2012 13:41 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

Pluszard pisze:Moze dla Rafcia sie teraz to wszystko tam "odrywa" z oskrzeli i plucek tak jak dla ludzi jak choruja i jak wydzielina robi sie rzadsza? Ta wydzielina musi sie jakos ewakuowac i opuszcza organizm? Tak na chlopski rozum biore :)
Oczko tez musi sie jakos oczyscic.Trzeba poczekac i zobaczyc co bedzie.Wiadomo, ze jak nastepuje przesilenie to czesto robi sie gorzej.


Bardzo chcę wierzyć, że masz rację i że to przełom i będzie lepiej

moniAmi

 
Posty: 201
Od: Sob gru 11, 2010 16:35
Lokalizacja: Rumia

Post » Nie lut 05, 2012 13:48 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

Pluszard pisze:To dziwne cos z ta oplata z zagranicy.Moze jest tak wtedy kiedy przelewa sie z banku do banku?
Ja place z zagranicy i korzystam z systemu Transfer24.Zaklada sie tam sobie konto i poprzez to konto dokonuje sie przelewu i placi sie tylko jak na UK £1.50.Nigdy nie doszly mnie sluchy zeby cos na miejscu w PL bylo zabierane.Wspieram tez inne kotki i tez poprzez VIVE i zawsze dostaja tyle ile wysylam.Na konto mojej siostry tez wplywa cala suma.
Przelew jest blyskawiczny bo jesli wysyla sie z samego rana to po 10tej wplata jest juz na koncie docelo
Sami zreszta pisza na stronce ze nie ma zadnych dodatkowych oplat
http://transfer24.co.uk/pl/jak_to_dziala/


No niestety, według tabeli opłat i prowizji: Od przelewów zagranicznych przychodzących bank pobiera prowizję 50,00 zł

moniAmi

 
Posty: 201
Od: Sob gru 11, 2010 16:35
Lokalizacja: Rumia

Post » Nie lut 05, 2012 13:59 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

no wiec chodzi tu pewnie o przelew z banku do banku.Oni sobie licza za przewalutowanie.Naprawde oplaca sie przelewac tym transferem24 bo oni na twoim koncie przewalutowuja juz od razu.Maja dobry kurs jesli o funta chodzi.Firma jest firma polska zarejestrowana w Polsce czyli nie jest to przelew zagraniczny w tym momencie bo to operator ze swego konta wysyla a nadawca jest identyfikowany po formularzu wplaty i tytule przelewu.Jak wchodze na swoje angielskie konto to widnieje tam informacja ze kasa idzie do transfer24 czyli nie bezposrednio do banku polskiego.Tak wiec spoko nic nie ginie.Wlasnie siostra mi potwierdzila ze cala sume dostaje.To jest naprawde korzystne.Kiedys do Pl wysylam przez Westerna ale to problem dla rodziny bo siostra mieszka w malutkiej miescince tam nie ma oddzialu zeby pobrac a tak to ma na koncie i bez klopotu.

Pluszard

 
Posty: 122
Od: Wto lip 19, 2011 14:32

Post » Nie lut 05, 2012 14:05 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

A cos mi nawet swita, ze jak znajoma splacala kredyt w Polsce to chyba wlasnie cos wspominala, ze jak wysyla z banku do banku to takie cyrki ma.Zeby to ominac to musiala rodzinie wysylac kaske i oni wplacali do banku, zeby byly srodki na sciaganie rat.

Pluszard

 
Posty: 122
Od: Wto lip 19, 2011 14:32

Post » Nie lut 05, 2012 14:08 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

A może inhalacje robić?
Rafaelku, zdrowiej :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie lut 05, 2012 14:20 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

No ponoc przy kk to dobrze jak powietrze jest nawilzone a kotek przebywa w cieple.Tylko nie uzywac olejkow do inhalacji bo kot sie moze udusic.Niektore olejki sa toksyczne dla kotow.Czytalam jakis czas temu o tym.

Pluszard

 
Posty: 122
Od: Wto lip 19, 2011 14:32

Post » Nie lut 05, 2012 14:36 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

Najlepsza jest sól fizjologiczna. I inhalacje inhalatorem, tylko to wydatek około stówy.
Ja KK przerabiałam kilkakrotnie, dwa razy z glutami. Pirat był dziki wtedy, więc dostawał leki tylko.
Natomiast Pixelkowi, za radą weta, kupiłam inhalator i robiłam kilka sesji codziennie - super wykichiwał gluty.
Tylko, tak jak wspomniałam, kilka złotych to kosztuje, no i dość głośno burczy, więc trzeba zawijać kota w ręcznik.
Ale naprawdę działa. Od dziecka mam problemy z zatokami, sobie też kilka razy robiłam inhalacje i było mi lżej oddychać.

Za Rafaelka przez cały czas bardzo mocne :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie lut 05, 2012 15:01 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

Potwierdzam - inhalacje sa bezcenne.
Ja swoim robilam tak: kota zamykalam w transporterze, przy ktorym stawialam garnek z goraca woda oraz kilkoma kroplami inhalolu* i przykrywalam delikanie recznikiem zostawiajac maly luft, co by sie kocio nie udusil. Codziennie sesja po 15 min.
Naprawde dziala na gluciska!

*inhalol - krople do inhalacji ludzkie
Ostatnio edytowano Nie lut 05, 2012 15:06 przez anula790820, łącznie edytowano 1 raz
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Nie lut 05, 2012 15:04 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

Inhalator, taki dla ludzi? Faktyczne to mozna z tym sprobowac.Ja na sobie tez przetestowalam bo tu w Uk to tak lecza ze pozal sie Boze! Paracetamol na wszystko i czekac, ewentualnie napic sie herbatki z mleczkiem dla spokojnosci :ryk:
No i jak na oskrzela juz mi siadalo to faktycznie inhalator byl pomocny.Ja to sobie napar ziolowy robilam do tego ale sol mysle ze bezpieczna jest bardziej dla kotka.

Pluszard

 
Posty: 122
Od: Wto lip 19, 2011 14:32

Post » Nie lut 05, 2012 15:13 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

Tak, taki dla ludzi :) Inhalol też stosowałam, ale właśnie w tym elektrycznym inhalatorze, bo metoda z transporterem się nie sprawdziła - Pixelek za bardzo się miotał w środku.
Podobno w przychodniach można wypożyczyć takie urządzenie, trzeba by było tylko maseczkę dziecięcą w aptece dokupić.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie lut 05, 2012 15:27 Re: Rafael - skazany na śmierć w męczarniach

No bo moze w transporterze to kot nie nalapie sie tej pary tyle co trzeba?
Nawet jak sie sobie robi taka zwykla parowke to trzeba sie nastawiac do tej pary specjalnie i wdychac.
Inhalator to wygoda i nawet moja siostra co to wiecznie z byle kataru i zaziebienia konczyla na zapalenie oskrzeli, od momentu zakupu inhalatora sama sie kuruje i po 2 dniach wstaje na nogi :lol:
Sluz ktory sie wydziela podczas kataru itp jest pokarmem dla bakterii i innego talatajstwa i mnoza sie w tym ile wlezie.
Jak sie bedziemy tego pozbywac z organizmu np inhalacjami a do tego dojda leki to sie te indywidua odetnie od zarelka i po nich :ok:

Pluszard

 
Posty: 122
Od: Wto lip 19, 2011 14:32

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 34 gości