Mirmiłki :) - KONIEC cz. III. Prosimy o zamknięcie.

Królisia też ma taki fryz. To w Mirmiłowie modne. Tak się u nas zwierzątka noszą.

A tu jeszcze ze dwie foteczki OBCEGO:

Ooo, kryptoreklama!

Hańka pisze:Ooo, kryptoreklama!

Nie - audycja zawiera lokowanie produktu :lol:

Jaki on maleńki!

jozefina1970 pisze:
Hańka pisze:Ooo, kryptoreklama!

Nie - audycja zawiera lokowanie produktu
Jaki on maleńki!

Znaczy - loki będą mu kręcić?

Co to jest "lokowanie"?? Bo domyślam się, że nie to samo, co "ulokowanie".

Malusi, c'nie? Taki już zostanie. Jest nieco większy od tej zakrętki, ale o wiele mniejszy od mandarynki. Mówię Wam, coś niesamowitego mieć takie maleńkie, ruchliwe cosik. Trafił do nas przypadkiem, nic nie mieliśmy na jego przybycie, mieszkał sobie w garnku, ale teraz wiemy, że chomy Roborowskiego już chyba zawsze będą z nami. To iskierki, cudeńka.
Wczoraj przydarzyła mu się paskudna przygodna. Tak latał, tak wariował, że upadł na plecki i przydusiła do wieeeeelka, olbrzyyyyymia rolka po papierze toaletowym. Mówię Wam - dramat. Jakby go tony gruzu uwięziły. Na szczęście akurat wstawałam w nocy do wc, to uwolniłam biedactwo. Ale - nie stracił wigoru. Wczoraj kupiliśmy mu pyłek do kąpieli i teraz szukamy odpowiedniej wanny. Naparstek ciut za mały, a już w miseczce może się utopić.

Jesteś pewna, że on się lubi kąpać?

Hańka pisze:Znaczy - loki będą mu kręcić?

Tak - ma włoski akurat :lol:

Aniada pisze:Co to jest "lokowanie"??

Reklamowanie w serialach :lol:

wiesz, używają oleju albo czegoś

Aaaa! Tymbark jest dobry, mogę mu robić reklamę. :lol:

Hanuś, on się będzie kąpał w piaseczku. Jestem już wielce edukowana w temacie wychowania takiej malizny i wiem, że chomcie zwykle lubią w takim pyle się taplać, choć w ich przypadku niewielu właścicieli o tym wie.

I jeszcze jedno:

Aniada pisze:I jeszcze jedno:

zobaczyłam tę fotkę na fb i przyleciałam na miau poczytać, co też takiego przytargałaś do stada, bo z fotki nijak rozpoznać się nie dało..
gratuluje nowego futrzastego.. cuuudny jest.. :1luvu:

chociaż mam trudności z wyobrażeniem sobie jego gabarytów, nawet skala na fotkach do mnie mało przemawia..
toż to przez lupę trzeba oglądać..

aamms pisze:
Aniada pisze:I jeszcze jedno:

zobaczyłam tę fotkę na fb i przyleciałam na miau poczytać, co też takiego przytargałaś do stada, bo z fotki nijak rozpoznać się nie dało..
gratuluje nowego futrzastego.. cuuudny jest..
chociaż mam trudności z wyobrażeniem sobie jego gabarytów, nawet skala na fotkach do mnie mało przemawia..
toż to przez lupę trzeba oglądać..

"Przytargałaś" to trochę za dużo powiedziane. Małż go przyniósł w kieszeni i w pudełku po lekarstwie :mrgreen:

Mniejszego zwierza nie miałam. Muszę uzupełnić wieści na FB, bo faktycznie ludkowie mogą nie zgadnąć, kto u nas zamieszkał.

Aniado,zdjęcie z pudełkiem zapałek CUDNE!!!!

Lokatorek jest maleńciutki.

Loka bym się kręcić bała!Mozna zakręcić całym maleńkim jestestwem.
(Ty masz komu loki kręcić, zdecydowanie)

Ale czujna jesteś widzę...tylko skąd on wziął całą rolke papieru toaletowego??taki z niego higienista?Chciał chłopak poużywać??

To jego zabawka :mrgreen:

Ma tam powycinane dziurki i sobie śmiga. Poza tym - podgryza.
Kurde, zakochałam się w tym gryzolku. :1luvu:

Też myslicie ,że ON ją zjadł...??

Mirmiłki :) - KONIEC cz. III. Prosimy o zamknięcie.

Kto przegląda forum