Jakbym widziała moje koty i moje komody.... Najniższe szuflady mam zabezpieczone a i tak próbują je otworzyć
Kiedyś Ogryzka zamknęłam w szufladzie w nocy przez przypadek. Przebudziłam się, patrze, a szuflada odsunięta. Odruchowo dosunęłam, położyłam się i słyszę miauczenie. Myślałam, że to z szafy, dopóki szuflada się sama nie odsunęła i nie zaczęła wystawać z niej czarna łapa

Vega, a Twoje koty nie wpadły jeszcze na to, że te najwyższe szuflady można otworzyć od góry i nie trzeba się wspinać?









