OGROMNY 10 kg KOT w swoim nowym domku stałym

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 04, 2012 16:03 Re: OGROMNY 10 kg KOT wciąż leczony na kk Ideał z charakteru....

Fajnie ,Misiek ma domek a na nas czeka jeszcze tysiace innych :cry: biedakow zeby ta zima sie skonczyla .Idz sobie zimo

tiniminitojfi

 
Posty: 134
Od: Czw lut 02, 2012 11:41

Post » Sob lut 04, 2012 16:15 Re: OGROMNY 10 kg KOT wciąż leczony na kk Ideał z charakteru....

wanilia03 pisze::) Już się nie mogę doczekać aż Misia będę mogła utulić :1luvu:

Czy wiesz kiedy Miś do Ciebie trafi?
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob lut 04, 2012 17:28 Re: OGROMNY 10 kg KOT wciąż leczony na kk Ideał z charakteru....

Jeszcze nie wiem kiedy Misio do mnie trafi. Justyna czeka na pojawienie się weterynarza w schronisku
musi on ustalić kiedy wykastruje Misia. I zaraz potem ja go zabieram do domku :1luvu:
]ObrazekObrazekObrazek

wanilia03

 
Posty: 665
Od: Pt lut 03, 2012 21:00

Post » Sob lut 04, 2012 17:44 Re: OGROMNY 10 kg KOT wciąż leczony na kk Ideał z charakteru....

Nie chce się mądrzyć, ale chyba kastrowanie chorego kota to nie jest najlepszy pomysł... osłabiony chorobą i z niską odpornością... :oops:
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lut 04, 2012 18:12 Re: OGROMNY 10 kg KOT wciąż leczony na kk Ideał z charakteru....

halbina pisze:Nie chce się mądrzyć, ale chyba kastrowanie chorego kota to nie jest najlepszy pomysł... osłabiony chorobą i z niską odpornością... :oops:

Ja też tak myślę.
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob lut 04, 2012 20:26 Re: OGROMNY 10 kg KOT wciąż leczony na kk Ideał z charakteru....

Kastracja nie jest aż tak inwazyjnym zabiegiem jak sterylizacja. To po pierwsze , po drugie to nie jest mój jakiś wymysł, i po trzecie o tym zabiegu zdecyduje weterynarz
a nie ja ani tym bardziej Wy forumowiczki. I nie leży w waszych kompetencjach ocenianie czegoś takiego. Kot od miesięcy nie umie znaleźć domu i Wy też go nie zaoferowałyście mimo iż
zaniedbany koci katar , zwłaszcza w schronisku , może źle się skończyć dla kota. Ale o tym oczywiście nie pomyślałyście ? przedstawię Waszą opinię ekspertek Justynie i zobaczymy
co wtedy napiszecie? bo jak na razie to wasze komentarze wydają się być żałosne i mnie obrażają.
]ObrazekObrazekObrazek

wanilia03

 
Posty: 665
Od: Pt lut 03, 2012 21:00

Post » Sob lut 04, 2012 20:38 Re: OGROMNY 10 kg KOT wciąż leczony na kk Ideał z charakteru....

Jak szacownym forumowiczkom nie odpowiada moja osoba w roli
człowieka dla Misia to proszę bardzo :? znajdźcie mu dom i to na już !!
A co do napastliwych komentarzy to powiem tak; '" najwięcej ryczy krowa , która najmniej mleka daje"
i to by idealnie oddawało wasze zachowanie . Same kota nie weźmiecie ale drugiemu też nie pozwolicie.
]ObrazekObrazekObrazek

wanilia03

 
Posty: 665
Od: Pt lut 03, 2012 21:00

Post » Sob lut 04, 2012 20:48 Re: OGROMNY 10 kg KOT wciąż leczony na kk Ideał z charakteru....

to chyba nie potrzebne nerwy. ja tu nic napastliwego nie widziałam...

może warto przemyśleć, albo wręcz zaproponować, żeby kot został wysterylizowany przez Ciebie, gdy już się w swoim domku podleczy? Gdy mu minie stres związany ze zmianą itd.

No i pamiętaj, że tu nikt nie chce dla kota źle, za to każdy, jeśli nie z własnego doświadczenie to z licznych opowieści forumowych wie, jak często koty z adopcji wracają :(, zwłaszcza nietypowe i nawet tylko lekko chore... Nie traktuj innych ludzi jak wrogów...

Trzymam kciuki za Misia nieustająco.
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob lut 04, 2012 21:12 Re: OGROMNY 10 kg KOT wciąż leczony na kk Ideał z charakteru....

wanilia03 pisze:Jak szacownym forumowiczkom nie odpowiada moja osoba w roli
człowieka dla Misia to proszę bardzo :? znajdźcie mu dom i to na już !!
A co do napastliwych komentarzy to powiem tak; '" najwięcej ryczy krowa , która najmniej mleka daje"
i to by idealnie oddawało wasze zachowanie . Same kota nie weźmiecie ale drugiemu też nie pozwolicie.


8O 8O A gdzie Ty widzisz napastliwe komentarze ... to raczej te dwa ostatnie Twoje wpisy można tak nazwać ...
A co do kastracji, to fakt, że jest to zabieg mniej inwazyjny niż sterylizacja, ale każdy kocur inaczej go znosi ... Jestem świeżo po kastracji kocurka i usunięcia pozostałości po oczku u malutkiej koteczki (3 mies.) ... Oba zabiegi w ten sam dzień, operacja oczka duuuuużo poważniejsza, Stokrotka po 7 godzinach już jadła, a Młody przez 14 godzin leciał mi przez ręce, wymiotował, sikał pod siebie ... przez 3 dni nie mógł chodzić ...No i Młody to zdrowy, zadbany kocur ... co pokazuje, że nie ma reguły ... I sorry, ale wetom też często nie można ufać do końca - i nie mówię o tym konkretnym schroniskowym, bo go nie znam .... ale nagminna jest np. praktyka odrobaczania i szczepienia kociaków w tym samym dniu ... :(
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob lut 04, 2012 21:18 Re: OGROMNY 10 kg KOT wciąż leczony na kk Ideał z charakteru....

Wanilia nikt na ciebie nie napada wrecz wszyscy sie cieszymy i kibicujemy zeby Misiek trafil do ciebie jak najszybciej .Masz racje tu musi wet zadecydowac z kastracja ,ja niewiem co bedzie lepsze dla kotka ,nie wyczulam wrogosci do ciebie i prosze cie nie obrazaj sie wez Misia do domku ,przynajmniej na swiecie bedzie o jednego szczesliwego wiecej .Pozdrawiam cie i trzymam za ciebie i Misia zeby wasze drogi sie polaczyly .

tiniminitojfi

 
Posty: 134
Od: Czw lut 02, 2012 11:41

Post » Sob lut 04, 2012 21:19 Re: OGROMNY 10 kg KOT wciąż leczony na kk Ideał z charakteru....

Dziewczyny. Kot ma szansę na dom. Taki na zawsze.
Niech weterynarz oceni czy i kiedy można przeprowadzić zabieg.

Trzymam kciuki. :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob lut 04, 2012 22:31 Re: OGROMNY 10 kg KOT wciąż leczony na kk Ideał z charakteru....

wanilia03 pisze:Jak szacownym forumowiczkom nie odpowiada moja osoba w roli
człowieka dla Misia to proszę bardzo :? znajdźcie mu dom i to na już !!
A co do napastliwych komentarzy to powiem tak; '" najwięcej ryczy krowa , która najmniej mleka daje"
i to by idealnie oddawało wasze zachowanie . Same kota nie weźmiecie ale drugiemu też nie pozwolicie.

Wcale nie chciałam Cię obrazić. Jeśli tak to odebrałaś to przepraszam. Bardzo się ucieszyłam że chcesz dać mu dom.
11 stycznia w tym roku była kastracja mojego kocurka. Jest młodziutki i zdrowy a z narkozy wybudzał się 10 godzin, czym przyznaję byłam przerażona. Jego siostrzyczka sterylizowana w tym samym czasie wybudziła się po 4 godzinach. Pozostałe starsze kotki które są już dawno wysterylizowane też wybudzały się dość szybko.
Chodziło mi tylko o dobro Misia.
Jeszcze raz przepraszam i pozdrawiam
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lut 05, 2012 2:23 Re: OGROMNY 10 kg KOT wciąż leczony na kk Ideał z charakteru....

Well...pozwolicie, że jako krowa, która najmniej mleka daje, nie będę już więcej ryczeć. 8O

Obrazek
Ostatnio edytowano Pon lut 06, 2012 3:12 przez halbina, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lut 05, 2012 10:31 Re: OGROMNY 10 kg KOT wciąż leczony na kk Ideał z charakteru....

Co u Misia? :). Są jakieś wieści?
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie lut 05, 2012 12:15 Re: OGROMNY 10 kg KOT wciąż leczony na kk Ideał z charakteru....

Weterynarz zdecyduje o kastracji.Ja wspomniałam o kastracji,bo nie chcę,żeby do stałego domu szedł kot bez kastracji.,jeśli jest taka możliwość.

Jeśli będzie jakieś ryzyko,to wet na pewno powie.U Misia kk ciągle wraca,bo przebywa wśród chorych kotów.Jego stan nie jest agonalny.

Ja mam pozytywne wrażenie domu,rzadko sie zdarza,że dom nie ma pełnej listy życzeń i nie wymaga idealności,a przy tym tak uczuciowo podchodzi do kota.

Wszystko z resztą wyjdzie w praktyce.

Wanilio03 zgodziłabyś sie na jakąś wizyte poadopcyjną?tzn odwiedzenie kota w domu?

Tak poza tym,to w schronie są 2 czarne wielkie kocurki, 1 jest bardzo chudy,ale jest nawet większy od tego,ma paskudny kk,bardzo kiepsko sie czuje.Drugi jest w lepszym stanie i jest troszeczke mniejszy.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 288 gości