Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
AYO pisze:Może jednak nie zmyślasz, mogło mu sie skojarzyć.
Taka jestem ciekawa jak Ci idzie w tej lecznicy - napisz coś więcej
Georg-inia pisze:jak tu cicho... jak spokojnie... nikt nie lata jak z propelelem... Kaktus poszedł do domku dziś. Georg się nie zdziwił, że kociak zniknął - przyzwyczaił się przez te parę lat. Gadget - jak zwykle - nie zauważyłGabryś - największy fan wspólnych zabaw z małym - po moim powrocie posiedział na szafce w przedpokoju, patrzył pytająco przez chwilę, a potem wlazł na drapak i śpi. Koty to jednak zadziwiające stworzenia.
Za to Rustie się kręci i zagląda w dziury. Ewidentnie szuka małego. Do tego - dziwna rzecz. Nie umiem tego nazwać, ale pies nam dostał chwilowej depresji na widok... choinkiPrzy ubieraniu drzewka - leżał na kanapie i tylko patrzył spod oka, ale tak jakoś patrzył jakby miał się świat skończyć. Teraz już mu przeszło. Więc co to było? przecież nie znalazł się na ulicy w święta, tylko ponad dobry miesiąc po nich...
eee, może zmyślam![]()
Georg-inia pisze:po prostu cudownie - mamy nużeńca albo świerzba
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 459 gości