Ryś,Gucio,Smakusia i Gapusia CZ.7 s86 czyja umywalka

Musze ekspresowo wyzdrowiec,bo ten antybiotyk jest nie do przezycia :twisted:

-co za wariat wymyslil,by tabletka antybiotyku miala z 2cm wielkosci-to nie moga dac 2x po polowce? Wydawalo mi sie ,ze tego nie przelkne :twisted:

Rozumiem ,czemu Gucio nauczył się pluć, ślinic i pawikowac swego czasu :roll:

Na pocieche zaliczylam jajecnzice na boczku ,plus chlebek posmarownay maselkiem i slodka herbate :mrgreen:

anulka111 pisze:Musze ekspresowo wyzdrowiec,bo ten antybiotyk jest nie do przezycia -co za wariat wymyslil,by tabletka antybiotyku miala z 2cm wielkosci-to nie moga dac 2x po polowce? Wydawalo mi sie ,ze tego nie przelkne
Rozumiem ,czemu Gucio nauczył się pluć, ślinic i pawikowac swego czasu

Na pocieche zaliczylam jajecnzice na boczku ,plus chlebek posmarownay maselkiem i slodka herbate

A nie mów, że połykasz w całości! :mrgreen:

kalair pisze:
anulka111 pisze:Musze ekspresowo wyzdrowiec,bo ten antybiotyk jest nie do przezycia -co za wariat wymyslil,by tabletka antybiotyku miala z 2cm wielkosci-to nie moga dac 2x po polowce? Wydawalo mi sie ,ze tego nie przelkne
Rozumiem ,czemu Gucio nauczył się pluć, ślinic i pawikowac swego czasu

Na pocieche zaliczylam jajeczniice na boczku ,plus chlebek posmarownay maselkiem i slodka herbate

A nie mów, że połykasz w całości!

Polknelam te tabletke z wielkim trudem -reszta jest normalnych rozmiarow-naprawdee jakis sadysta wymyslil taka wielkosc tej tabletki- w porownaniu z nim te zwykle fasolkowe sa male-wieczorme machne fote porownawcza - jaka jest wielksoc tej znienawidzonej tabletki.
Antybiotyk chyba faktycznie jest zracy-bo kreci mi sie w glowie,chyba sie poloze :roll:

Oj dobijasz się tymi antybiotykami.... :roll:

Ania, no proszę Cię. Przekrój na pół i po połówce, ja bym się udławiła, jak nic! :mrgreen:

Wspomnieniowo mnie naszło... skarpeteczki dla Anulki!

Obrazek

A co mam za wybor -w grudniu przechorowalam miesiac bez antybiotyku, tym razem poszlo w ucho-antybiotyk i basta....tabletka jest tak szeroka ,ze ciecie nic nie da-staram sie lyknac na jeden zamach....ale naprawde wielka .....sfoce ,bo pore mam na 11 ustawiona.....to same zobaczycie.Przespalam cale popoludnie.
Ucho ma sie ok. A ja po antybiotyku mialam zawroty glowy,ale moze to od pogody :roll:

Smakusia niebezpieczna dla otoczenia-ma glupawke :mrgreen:

lata jak szlaona

w te i spowrotem i zaczepia kocury i po drapaku smiga-ona najlzejsza to niezle jej to wychodzi

Gucio sie wystraszyl szalejacej Smakusi ,a Rys po prostu lezy i nie wspolpracuje ,jak kolo niego lata.

Rano rude mialo swoja glupawke -latalo jak oszalale i mete mialo na parapetach :lol:

tyle,ze przy biegolotach rudego -coz to trzeba sie usuwac jak przed kula armatnia -rude czesto nie wyrabia na zakretach i uderza w cos sila rozpedu :roll:

ragdoll i tyle :wink:

Smakusia zas potrafi w trakcie skoku zmeinic kierunek o 180 stopni

artystka cyrkowa hihi.Gucio zas opanowal wspinanie sie na hamak drapakowy-wszystkie koty jak szlaone drapia drapak-czyli wreszcie go mam we wlasciwym polozeniu-widac jak milosnie przeciagaja sie na nim :lol: