5 super kotów z Pajęczna szuka DS lub DT

Zgłosiłam awarię i okazuje się, że cały blok bez ogrzewania. Dziś zaczyna się weekend, ciekawe kiedy naprawią?

W Szczecinie spadł śnieg, około 15 cm, ale czy to w jakikolwiek sposób pomoże biednym roślinkom zamarzniętym na kość pod tym śniegiem ?

Coraz bardziej brakuje mi wariatki Fifulki wszędzie wtykającego swój nosek Felutka. Ile radości te kociaki wnosiły w nasze nudne z Citką życie.

O rany, ale masz niewesoło z tymi grzejnikami

Chyba będą usuwać awarię mimo weekendu? Nie mogą zostawić ludzi bez ogrzewania w takie mrozy :roll:

U nas grzejniki gorące ale i tak temperatura w domu spadła i jest zimno... Jednak stary dom wolnostojący nie daje się ogrzać w takie mrozy.

Pozdrawiamy bardzo cieplutko

Jak ogrzewanie?

Awaria zgłoszona, ogrzewania brak i do tego ciepła woda leci, ale tak brudna, jak herbata. Czyli naprawiają awarię

Cały blok nie ma ogrzewania. Gorzej, że gdy mieszkanie się wyziębi, to trudniej je nagrzać, ale cóż, gdy myślę o Broszce, odechciewa mi się narzekać

Niedługo już wiosna, więc aby do wiosny. :1luvu:

Aż się boję o tym myśleć, bo prognozy nieciekawe.
Ale jeszcze 4 tygodnie i faktycznie - marzec, a w marcu ja pojadę do mamy i może już wszystko mi się w brzuchu zagoi i schudnę, bo ograniczyłam cukier, i będzie super.

W poniedziałek wracam do pracy. W sali mam stare okna, wieje tam strasznie, do tego szpary takie, ze ręce na drugą stronę można wkładać. Są plany, że wymienią w te wakacje, ale w tej chwili z braku kasy łączą szkoły, więc obawiam się, że chyba do tego nie dojdzie. Chyba kupię dziś termometr i z termometrem będę chodziła, ale gorzej, jeśli każą mi chodzić po cieplejszych salach, bo magnetofonu nie dźwignę

Kaloryfery znów grzeją pełną parę :1luvu:

olafen pisze:Kaloryfery znów grzeją pełną parę

olafen pisze:gdy myślę o Broszce, odechciewa mi się narzekać

E, tam - taki survival ma większość mieszkańców wsi i sporo ma gorzej ode mnie :wink:

Dzisiaj pięknie u nas świeci słońce i jest cieplej, teraz tylko -11 stopni

W domu od razu zrobiło sie cieplej :ok:

Kotka Lusi już jest w domku stałym. Pani Beatka dzwoniła do mnie i juz jest zarejestrowana na forum, i mam nadzieję, ze będzie nam pisała, jak Lusi się czuje.

Z tego co wiem, kotka jest przestraszona, ale pani Beatka i jej mąż maja bardzo dużo cierpliwości, i mają w podobnym wieku kotka w domu, więc Lusi nie będzie czułą się samotna

Pisałam do pana z Częstochowy, ale nie odpisał

To następna koteczka ma domek, :1luvu:

świetna wiadomość.

musi minąć kilka dni aby kotek się przyzwyczaił

To już tylko czwórka bez :ok:

Gorzej, bo pan z Częstochowy nie odpisuje. Boję się o tą kotkę tam. Obiecywał zdjęcia, żadnego nie przysłał, i nie wiem, czy coś jej się nie stało.

Dziewczyny,
potrzebne rady.

Lusi strasznie drży, nic nie je , nie korzysta z kuwety, chowa się. Jedynie spokojniejsza jest na rękach tego państwa.
Ci państwo mają drugiego jeszcze kotka i psa. Pies wyjątkowo łagodny, ten drugi kotek na nim śpi.

Jak uspokoić w tej chwili Lusi?

Szalony Kot pisze:To już tylko czwórka bez

Zobaczymy, bo jeśli będzie tak jak jest, to pewnie będę musiał po Lusi pojechać, chociaż Ci państwo są bardzo sympatyczni.

Na razie mam nadzieję, że się wszystko ułoży.

5 super kotów z Pajęczna szuka DS lub DT

Kto przegląda forum