BOIDUPKA OPERACJA 11MAJA wyniki w miarę ja spanikowałam :(

dolazłam

a na klatce czuje smród kocura

i to jaki

,chyba mamy dzikiego lokatora w piwnicy .
Teraz nie pójdę zobaczyć bo się o...m ze strachu :oops:

ale rano zajrzę .
Psiochy moje na dworzu taniec indiański i sik w locie ,kup w locie i do domku :lol:

w miejscu gdzie Iza karmi ,w jednej z budek siedzi tchórzofretka ,nie może jej wyjąć bo ta ją chce zjeść

jutro idę na przeszpiegi
.

Ederlezi pisze: Chyba będę musiała z mamą jakąś nalewkę obrócić. Drogie Panie - za wszystkie Nasze koty! I psy!

na zdrowie :piwa:

dobranoc,mam nadzieje że po wczorajszej histerii lękowej :oops:

dziś będę spała .

spokojnej nocy :1luvu:

witam o poranku :1luvu:

Dorcia nie zamarzłaś???????????????????ja już po obchodzie- koty nakarmione te wewnątrz i te na zewnątrz, mój stary pies o dziwo na zimnie śmiga a nie jak zawsze utyka na tylne łapki. Chyba ma krioterapię

. Nie mogę nawet myśleć jak te zwierzęta sobie radzą na takim mrozie............Do tego nasze schronisko błaga,żeby nie wyrzucać psów na mróz bo codziennie znajdują po kilka wywalonych z domu zamarzniętych szczeniaczków. Niech sie wreszcie skończy to zimno.
\pozdrawiam wszystkich ogrzewczo. Dorobella a co u Ciebie? Nic sie nie odzywasz kochana

podrzucajcie plisssss viewtopic.php?f=20&t=138219&p=8489154#p8489154

Madziu chora jestem, wpadam z doskoku. Psy kichają, wypływ z oczu, młody chory. Pozarażałam, ale na razie leczę się w domu sama, pójdę do lekarza i 100 zł w aptece. Na razie z moją sprawą - jesteśmy po wizycie u jednego biegłego sądowego - w poniedziałek muszę się ustosunkować do jego opinii, bo się facio pomylił. Mam jeszcze 3 biegłych. Nie wiem czy do czerwca odbędzie się sprawa. Szkoda, ze jak ci niedouczeni lekarze uzdrawiają ludzi, robią to tylko na papierku, w realu już takiej mocy nie mają. Pomijam, ze mają moje niepełnosprawne dziecko w d...., łącznie z jego stanem zdrowia. Jeszcze na autyzm cudownej tabletki nie wynaleźli.

Dorcia podaj nam numer do tych fachmanów co cię olewają, będziemy tam dzwonić w sprawie tej pani ze Świerszcza. Może po 20 telefonie z całej Polski- przyjdą.

witam

usnęłam bardzo wczesnie ,obudziło mnie stukanie do drzwi ,Bartek wrócił z nocy ,czyli spałam jak nigdy

Kabina prysznicowa cała w lodzie ,nic nie puszcza ,w kuchni zimnica okropna ,rachunki za gaz pewnie będą kolosalne :cry:

czyli dla tego mieszkania nie ma ogrzewania

Psy zdrowe tfutfutfu .
Koty wszystkie kichają ale nic poza tym ,więc na razie nie interweniuje .
jedzą ,bawią się ,oby przeszło samo.
Wiadomo ,mają wirusa który się uaktywnia.

Ja sama tu mnie boli tam mnie strzyka ,czyli normalne życie tetryka :lol:

Pracy nadal brak.to martwi najbardziej.
Co do dzwonienia dorobella ,oni maja tak strasznie dużo zgłoszeń ,są tak okropne sytuacje gdzie mieszkają ludzie z dziećmi ,b.starsi im jest gorzej ,nas dwoje ,poczekamy ,damy radę.
chyba :oops:

martwi mnie Baja ,od czasu wyrwania ząbków co jakis czas podczas jedzenia suchego ma jakby dławienie ,przestaje jeśc ,kuli się ,drży ,kaszle ,rzęzi i już dziś na pewno nic nie zje ,chyba że mokre :cry:

Od pierwszego takiego incydentu ona zdecydowanie mniej je.
Kiedyś nabierała cała paszczą i niosła na łóżko ,teraz je po ziarenku ,z ręki ,boi się :?:

Mokre zje ,aż będzie się trzęsła.

Dorciu a gdyby tak wstawic między ściane kaloryfer styropian (styropian od strony sciany - ilolacja) pokryty z jednej strony srebrna folią (folia od strony kaloryferów) to miałabyś wieej ciepła z kaloryfera.
Taki cienki styropian pokryty po jednej stronie folią kupuje sie na metry w sklepach budowlanych. To naprawde działa TZ sprawdził kiedys u siebie w pracy.

A skąd ta pewność Dorotko, oni jeżdżą do tych, co głośniej się awanturują, że mają przyjechać. Tych co milczą zostawią sobie na koniec.

Może mała ma zostawioną płytkę kostną w dziąśle, albo korzeń.

LimLim pisze:Dorciu a gdyby tak wstawic między ściane kaloryfer styropian (styropian od strony sciany - ilolacja) pokryty z jednej strony srebrna folią (folia od strony kaloryferów) to miałabyś wieej ciepła z kaloryfera.

Tylko, że tu mieszkanie wychładza mieszkania z dołu, które jest niezamieszkane.
Tego się niestety nie przeskoczy.
Dorota grzejąc siebie dogrzewa pustostany, które wychłodzone ciągną ciepło aż miło

Dorciu byłaś w urzędzie dzielnicy w sprawie mieszkania?

dorcia44 pisze:witam
usnęłam bardzo wczesnie ,obudziło mnie stukanie do drzwi ,Bartek wrócił z nocy ,czyli spałam jak nigdy
Kabina prysznicowa cała w lodzie ,nic nie puszcza ,w kuchni zimnica okropna ,rachunki za gaz pewnie będą kolosalne czyli dla tego mieszkania nie ma ogrzewania

Psy zdrowe tfutfutfu .
Koty wszystkie kichają ale nic poza tym ,więc na razie nie interweniuje .
jedzą ,bawią się ,oby przeszło samo.
Wiadomo ,mają wirusa który się uaktywnia.

Ja sama tu mnie boli tam mnie strzyka ,czyli normalne życie tetryka

Pracy nadal brak.to martwi najbardziej.
Co do dzwonienia dorobella ,oni maja tak strasznie dużo zgłoszeń ,są tak okropne sytuacje gdzie mieszkają ludzie z dziećmi ,b.starsi im jest gorzej ,nas dwoje ,poczekamy ,damy radę.
chyba

martwi mnie Baja ,od czasu wyrwania ząbków co jakis czas podczas jedzenia suchego ma jakby dławienie ,przestaje jeśc ,kuli się ,drży ,kaszle ,rzęzi i już dziś na pewno nic nie zje ,chyba że mokre
Od pierwszego takiego incydentu ona zdecydowanie mniej je.
Kiedyś nabierała cała paszczą i niosła na łóżko ,teraz je po ziarenku ,z ręki ,boi się
Mokre zje ,aż będzie się trzęsła.

Fredzia ma en sam odruch-obadana ,wywrócona przez lekarza na drugą stronę-nic zdrowa.
Podobno to psychika. Lekarz kazał moczyc karmę w rosołku .....Fredzia je chętnie.
Kupiłam w Rossmanie miękkie chrupeczki pt dieta optymalna. Doktor zaakceptował-bez szału ale da sie jeść.Może to Baji podpasuje?
Dorotko jak chesz to Ci kupie tylko z Miodowej ktos musiałby odebrać albo Filipem poslę ok?????

bibuś ,twoje dokarmiane koty witają cię w komplecie ? zima niestety zbiera straszne żniwo :cry:

byłam teraz w aptece ,gadzina znów chory ,gardło

facet spaceruje z mini psiakami ,gołymi z pół godziny :evil:

on sam ciepło ubrany ,psy pokulone :cry:

mówi mi one kochają spacery ,ja że na pewno tylko proszę spojrzeć czy teraz sprawia im to przyjemność
odp. oj to mysli pani że powinienem wrócić już do domu ? nie obrażą się na mnie ?

:roll:

dorobella ,nie ,ja widzę co się dzieje we Włochach ,poczekam na swoją kolej :oops:

byłam u wetki ,zadzwoniła do mnie że ma dla mnie trochę przeterminowanej karmy .
Mam parę kg. Hillsa dla szczeniaków

dobrze że moja koleżanka była w domu ,bo bym nie zatargała :wink:

troszkę karmy już mi się uzbierało ,pojedzie do Klembowa ,zawsze to coś.

Limlimku ,tak mi też poradziła Iza ,zwłaszcza w miejscu gdzie są panele.

karolinah ,byłam tak jak mówiłam ,poleciałam po dentyście bo to jedno koło drugiego.

niestety pustostan na doli i na górze ,pośrodku ja :cry:

poszłam po sąsiadach prosić o wodę ,był tylko mój podopieczny ,oprócz wody dostałam wiązkę kabanosów i 3 pęta kiełbasy ,specjalnie dla pani kupiłem .
Wspomniałam o pieniądzach to się mało nie obraził

muszę jakoś obiad ugotować.
tylko co ?

zgłosiłam Praksede do Krakvetu ,bardzo potrzebuje pomocy .ale jak czytam wątek zgłoszeniowy każdy kandydat tej pomocy potrzebuje .
Nie ukrywam że Prakseda jest mi najbliższa ,nawet pomyślałam że mogła by połączyć siły z Wolskimi kotami (cmentarz wolski ),.
Zobaczymy .

Serniczku ,dziękuję .
ale Bajka nie moze jeść karmy ze zbożami itp. ma alergie .swędza ją łapki ,oczy i do tego ma okropny wyciek z oczu.
Dlatego jest na Acanie ,moczonej nie chce jeść.
Otworzyłam jedną próbkę PURINA VETERINARY HA pożarła garść ,bez mrugnięcia okiem :roll:

Mam 3 próbki tej karmy ,zobaczymy czy po niej tez będą problemy swędzeniowe.

a Hillem podzielę się jednak z Praksedą ,to karma drobniutka ,dla szczeniąt ,myślę że koty powinny chętnie ją jeść.

Mój Bazyl jak miał problemy z jedzeniem był na RC dla szczeniąt.

A co z tchórzofretką ?

dziś jej nie było :cry:

ja nie mogę dawać rc. po tym to dopiero się z oczu leje i swędzi oj swędzi .
Problemy tylko u 2 ,ale nie mogę każdej dawać co innego .

BOIDUPKA OPERACJA 11MAJA wyniki w miarę ja spanikowałam :(

Kto przegląda forum