... no więc jesteśmy. Ufff.
wszystko poszło dobrze. Poleciały tylne zęby. Przody zostały ostrzykane sterydem.
Przerosty (tzw. kalafiory) zostały zamrożone - to coś takiego jak sie zamraża nadżerki - robi się strupek i jak tkanka obumrze, to odpada.
Zrezygnowano z wycinania i przypalania, bo okazało się, że ... szyjki odsłonięte i dodatkowo zielonista ropa się zebrała. Po prostu masakra. W związku z tą ropą i dużym ryzykiem zapalenia, zastosowano to zamrażanie zamiast przypalania.
Zmrol naćpany w 3D (aż się zapytałam Zmrola : - Mama wie, że
ćpiesz? )
Kocyk, który miała w transporterze był "kaloryferowany, więc zawinęłyśmy Zmrola "na pieróg" i do wora. A na wierzch drugi kocyk, taki z ortalionem z jednej strony (p. wiatr). I do auta. I pod samiuśką klatkę. Kiedy wyjmowałam Zmrola w domu, kocyk był jeszcze ciepły.
Teraz Zmrol śpi pod kaloryferem. Zamknę się dziś z nią na noc, bo boję się, że będzie chciała wdrapywać się na drapak. (a jej ulubione miejsce jest ... po sufitem).
Jutro jedziemy na kontrolę, kolejny środek p. ból i antybiotyk.

не шалю, никого не трогаю, починяю примус
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']