Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
karola7 pisze:Ja się staram zawsze choć chwilę wygospodarować, żeby towarzystwo wymęczyć bo inaczej to łażą i zrzędzą. Zwłaszcza Mila, chodzi i się rozgląda co by to zdemolować i marudzi pod nosem. Stawiam na intensywną i dynamiczną zabawę. Cat Dancer jest do tego świetny
. Właśnie im zafundowałam pół godziny bardzo intensywnych szaleństw i padły jak betki, ale widać, że są zadowolone.
I ten laser muszę kupić przy kolejnym zamówieniu z zooplusa, skoro nie trzeba cały czas trzymać włącznika palcem to będzie to spora ulga dla mnie
.
Skoro w miastach żyją sikorki to ja nie wiem, jestem jeszcze bardziej rozczarowana w takim razie. Jutro chyba kupię słoninę, może do niej przylecą.Pamiętam jak byłam dzieckiem i jeździłam do dziadków na wieś to zimą zawsze moja babcia wywieszała słoninę dla sikorek i była ona wręcz oblepiona przez rozśpiewane sikorki, a tu nic...nawet jedna nie przyleci.
peate pisze:u nas też jest mniej sikorek, mniej więcej chyba od czasu tych większych mrozów .. może przeniosły się gdzieś gdzie jest cieplejza to kosów mamy całe stadka ( o ile ptaki żyją w stadkach
), dzięki którym miska suchego whiskasa znika w błyskawicznym tempie .. są szybsze niż koty
karola7 pisze:Zgłosiłam Milandę na wybory.Mila w nieco miłosnych scenach z Lolą i Pixelką
. O!
sunshine pisze:Bo sikorki to się wabi na słonecznik a nie słoninę. Słoninę to one jedzą jak nic innego nie ma.
Beasia pisze:karola7 pisze:Zgłosiłam Milandę na wybory.Mila w nieco miłosnych scenach z Lolą i Pixelką
. O!
o jakie wybory chodzi, bo nie jestem w temacie?
selene00 pisze:Beasia pisze:karola7 pisze:Zgłosiłam Milandę na wybory.Mila w nieco miłosnych scenach z Lolą i Pixelką
. O!
o jakie wybory chodzi, bo nie jestem w temacie?
Miss i Mistera lutego.Banerek w podpisie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka i 142 gości