Moje cuda-rezydenci + 2 tymczasy czyli moje 13 kotów

[vailet]

Mopem może niekoniecznie, może chodzi o sam kij..
Z kuwetą zero problemów, już sama chodzi, wie która gdzie stoi, wie co to gotowany kurczak, na etapie puszkowego jedzenia jesteśmy za zlizywaniu sosiku bądź galaretki..Ale..
Kicia ma niesprawny ogon, nie ma w nim czucia, dziś na niego nadepnęłam, a ona nic, leży dalej..Najpierw myślałam,że go nie podnosi, bo boli ją ta rana ale to jak widać nie to..

Lilianna prawdopodobnie ktoś ją kijem walnął i stąd ta rana i brak czucia w ogonie.Nie wiadomo jak mocno dostała czy to odwracalne

[Lilianna J-wie]

Pojęcia nie mam i do tego podejrzewam, że ma przepuklinę

[Myszolandia]

ogromne kciuki za kicię

[vailet]

Pojęcia nie mam i do tego podejrzewam, że ma przepuklinę

Chyba musi do weta,ale w taki mróz

[Lilianna J-wie]

No właśnie, a transportu nie mam tak więc na razie sobie wizytę u niego odpuszczę. Zajęłam się leczeniem tej rany, odpchlić jej nie mogę przez nią, ale tabletkę na robale dostała. Mrozy zelżeją to pojedziemy na badania i ewentualnie umówimy się na operację

[vailet]

Witamy mroźnie Lilianka i tak myślałam bo kot może się ostro przeziębić.

[Lilianna J-wie]

Dlatego zabrałam kicię do domu i jeszcze ochrzaniłam tę babę, że od razu nie zgłosiła tego do nas. A daleko nie miała, raptem blok obok, a kicia się tyle czasu plątałam i marzła. A ile zamarzniętych gołębi widziałam przez ostatnie 2 dni..
A! A dziewczynka dostała imię Zuzia

[ninakiler]

Czesc kochana... jak to sie stalo ze dopiero teraz tu zawitalam to niewiem Czesm sama sie gubie w swoich postach... ech
Pozdrawiam rowniez cieplutko... i musze troszke podczytac

[vailet]

Dlatego zabrałam kicię do domu i jeszcze ochrzaniłam tę babę, że od razu nie zgłosiła tego do nas. A daleko nie miała, raptem blok obok, a kicia się tyle czasu plątałam i marzła. A ile zamarzniętych gołębi widziałam przez ostatnie 2 dni..
A! A dziewczynka dostała imię Zuzia

O ptakach nie wspomnę Nie wiem czy widziałaś u mnie wrzucone kaczki i łabędzie z 2010 roku.Zamarzła cała brda i całe wodne ptactwo zebrało się w jednym miejscu.Gniotły się,był maleńki skrawek wody,a ich było setki Kupowałam czerstwy chleb przeceniony dla nich bo co miałam im dać Ile byś nie dała bochenków wszystko zjadły i było za mało.
Zuzia fajnie

[Lilianna J-wie]

U mnie nie ma gdzie dokarmiać ptaków, chyba, że na jeziorze położonym w lesie jakieś 3 km od miasta. Ale za to w Pile na Gwdzie widziałam co się dzieje..Masakra..

Czesc kochana... jak to sie stalo ze dopiero teraz tu zawitalam to niewiem Czesm sama sie gubie w swoich postach... ech
Pozdrawiam rowniez cieplutko... i musze troszke podczytac

A jest co czytać
Zanim minie zima to jestem ciekawa ile razy jeszcze się dokocę

[Karolek(ona)]

[panimama]

cześc

[joszko89]

Hej hej Pięknie nazwałaś nową koteczkę Nas też czeka wet, ale również po mrozach!

[kalair]

Hej Lilcia i wszystkie kociaki!

[Lilianna J-wie]

Witamy
Obecnie moje towarzystwo porozkładało się na parapetach w słoneczku, a ci dla których brakło miejsca wylegują się gdzieś w pobliżu kaloryferów i rur