Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kejt.sz pisze:dzięki za podpowiedź, zapytam o Zylexis - koszt to sprawa drugorzędna, teraz dwie dawki antybiotyku kosztowały mnie 100zł, badania dwa razy tyle... więc ta cena jest do przełknięcia, zwłaszcza jeśli są szanse, że pomoże futrzakowi i skończy się to nieustanne chorowanie
zapytam jak tylko będziemy znów w lecznicy!
alukah pisze:Felin, w zamian ja mogę zapytać - skoro takie to skuteczne, czemu badania wykazują skuteczność na poziomie placebo?
A czemu można się z tego specjalizować? Być może z tej samej przyczyny, dla której można odbyć studia w wyższej szkole ezoteryki, kupić odchudzające wkładki do butów albo zostać jednym z 12 mln scjentologów. Ludzie w różne dziwne rzeczy wierzą. Póki są świadomi, że skuteczności środków homeopatycznych nie udowodniono - nie widzę przeciwwskazań, żeby je przyjmowali, a nawet podawali swoim zwierzętom. Tylko niech wiedzą, na jakich zasadach homeopatia się opiera. A jednocześnie niech bardziej sprawdzonych metod szukają - choćby na wypadek niepowodzenia homeopatycznej kuracji.
Zylexis jak najbardziej warty konsultacji z weterynarzem i rozważenia.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Niushonok i 220 gości